Kolcowój chiński, jagody goji (Lycium chinense) Cz.1

[Emilia]

Jeden z moich krzaków miał w tym roku bardzo dużo kwiatów, ale ani jednego owocu. Drugi nawet jednego kwiatka nie wydał. Wędrują pod płot .

[aloes98]

witam, od pewnego czasu mam problem z kolcowojem chińskim. Mam kilka sadzonek oddzielonych od siebie i kilka z nich złapało mszyce, ja potraktowałem je wywarem z cebuli ale zamiast pomóc chyba było jeszcze gorzej. Gdy mszycy już nie widać liście sadzonek obok zaczęły usychać, nie mają żadnych plam ni nic. Podlewam je raz w tygodniu czasem dwa.

[adamza07]

Sadzonki to pędy pobrane do ukorzenienia czy świeżo posadzone rośliny z wykształconym systemem korzeniowym?
Kolcowój chiński nie znosi podłoża gliniastego, ciężkiego i podmokłego.

[aloes98]

Ziemia jest przewiewna(tak mi się wydaje bo nie sadze by byla gliniasta) pH ok 5,5. Ziemia jest kupna taka z worka, ten kolcowój chiński to z ziarenek.

[aloes98]

Od jakiegoś czasu liście od mojego kolcowoju chińskiego z nie wiadomo z jakich przyczyn zaczęły usychać i się zakręcać, przeczytałem że to może być wina zbyt suchego powietrza ale one mają powietrze na poziomie 65 % wilgotności. Chciałbym się jeszcze zapytać jakie pH jest idealne dla tej rośliny i jak podlewać ( od internetu nic za bardzo się nie dowiedziałem). pH w obecnej chwili to 6,5 i podlewam raz na tydzień, czasem dwa.

[adamza07]

W końcu idzie ku zimie, krótszy dzień mniej światła. Rośliny szykują się do spoczynku. Natury na siłę nie poprawisz.
Przyśpieszanie rozwoju roślin przez jesienny wysiew i zimowanie w pomieszczeniu nic nie daje. Rośliny z nasion wysianych wiosną osiągną większe rozmiary i będą zdrowsze.
Problem z Przegorzanem kulistym tej samej natury.

[aloes98]

A gdybym zaczął to wszystko doświetlać growami ? Bo bardzo mi zależy by mi to nie zdychało wszystko.

[adamza07]

Można, tylko czy to ekonomicznie uzasadnione ?

[aloes98]

Growy nie są drogie, bo z wyliczeń wychodzi ok 3 zł na mies.

[MartisM]

Posadziłam kolcowój zeszłej wiosny pod płotem i specjalnie się o nią nie troszczyłam. Czytałam wcześniej, że owoców mogę spodziewać się dopiero po paru latach. Zdziwiłam się jesienią, bo pojawiła się na nim masa fioletowych kwiatów a potem zawiązały się owoce, które zaczęły dojrzewać w październiku. No i niestety słoneczko już było za słabe, żeby do końca dojrzały. Teraz mam ogromne oczekiwania na ten sezon suszone owoce nie za bardzo mi smakują, więc oby się udało posmakować w pełni dojrzałe świeże jagódki (samo zdrowie).

[orlik z lasu]

A moja jagoda już wypuszcza liście. Na razie są maciupeńkie. To już 4 rok od wysiania nasion.
Też na jesień mi zakwitła i miała małe owoce - w sumie 5 owocków .
Mam nadzieję że teraz będzie ich mnóóóóóstwo

[ipako]

Ja natomiast w zeszłym roku kupiłam sadzonkę i posadziłam u siebie w ogrodzie. Myślałam, że nie przezimował, bo miał dużo suchych, brzydkich badyli. Zaskoczył mnie jednak, bo 2 tygodnie temu zauważyłam małe listeczki w niższych partiach krzaczka. Dzisiaj z rana poszłam i przycięłam mój kolcowój na jakieś 30-40 cm. Generalnie pozbyłam się suchych pędów (gdzieniegdzie były jednak listki). Liczę, że będzie lepiej się rozkrzewiać. Jak myślicie, dobrze przycięte? Chyba krzywdy roślince nie zrobiłam?

[ipako]

A tak było przed cięciem. Wklejam w oddzielnym poście, bo już tego powyższego nie mogę edytować.

[MartisM]

ipako myślę, że będzie dobrze Masz ładnie rozkrzewioną roślinę no i już sporo listków Na mojej jagodzie jeszcze nie widać aż tylu liści. Czekam z nadzieją na obfity plon w tym roku


Zapraszamy do części drugiej tutaj