Elsi[/b]-no zbliża się sesja i jak zwykle nakłada z zajęciami Studium Podyplomowego,trwają ferie szkolne województwa i rodzice dzieciom-nasi koledzy z pracy jakby wykluczeni z zajęć ,studentów rusza sumienie,bo "mieli czas" i się im skurczył i woleliby nie ten termin tylko każdemu inny.
Zima jest jak każdy widzi,obecnie raczej zwykle sroga.Trzymaj paluszki za synków Twoich krzewów w Podwórkowym.
Empuzo-bardzo serdecznie witam.Fakt straszą mrozami,które częściowo już tu są.Na bieżąco znam Waszą piękną zimę od kuzynki z Sz.,która ma ogród, nie jest na Forum,ale zna panie z Forum, które Kostka odwiedzają i od koleżanki prof.rozdartej w nauczaniu między L.,który pozostał na Ukrainie a Sz.W maju pod koniec w Sz. konferencja naukowa jest, zaproszenie już przyszło.i powiem Ci-jednak tematycznie bardzo się z Forum łączy.
Aśko-ja te świece tak cichutko po jednemu,wyświecamy ostrożnie przy BARDZO WAŻNYCH OKAZJACH.Pierniczek spada dla Ciebie.
Izabell-nie zasnął,stanął lodem jakby i zobaczymy jeszcze z jakim skutkiem,ale śniegu jest trochę.
Elizabetko-może nawet dowiemy się razem. Prawdę mówiąc też bym wolała tę Twoją niż moją opcję.Śniegu u Ciebie z pewnością dużo.
Zeniu-choinkę Konstantego rozebrałam wczoraj,nie leciały z niej igły,uschła sobie szlachetnie i wonnie,bo to gałązki jodłowe, pieniek z brzozy i brzozowa tarczka u spodu.Tak wyglądała.
Na oknie w kuchni pędzą ku wiośnie
żonkile i szafirki,aż się im dziwię widząc tak siarczyste mrozy i ten lód i te śniegi.Aśko i Elsi ta podkładka plecionka jest pod bułeczkę i ma może i sto lat, a pochodzi znad Buga a może zza Buga.Ktoś mi ją dał,bo wiedział,że uszanuję.
