To jest dżungla prawdziwa - Górskich Smoków!
Hoohoho, takie przezycia to jeszcze daleko, daleko przede mną.
A te dyby rzeźbione, to na kogo?
Raju, przeciez to chyba nie czepiec wyjściowy, ani sado-maso?
Proponowałabym szykować je dla Pani Zimy
żeby tak skuta, poczekała aż do wiosny.
Róze, imponująco słoneczne i całkiem nie wyglądające nocnych przmrozków :P .
hmmm to jest afrykanskie chomato na babę zeby nia pole zaorać......
cos w prezencie dla wielu mezów tuz przed ich porzuceniem
100krociu to nie jest chrust, chrustem zajmuja sie Winetoo i Apanaczi z plemienia Szoszonów i gór DDR ................to jest pociapana buczyna z metrówki zrębowej CZARNYCH GÓRALI
O kurcze, wiedziałam, że ten kawał inaczej jakoś leciał ;-) Masz rację, to byli Apacze z DDRu, Taszynka Mietka i Kaszanka Witka
Niezłą masz krzepę, iście smoczą - król jak to król - zarządza, od tego jest . A kacisko jest przepiękne - u mnie na wsi jedna pani takiego ma, z niechrześcijańską zazdrością go sobie obserwuję po drodze do pracy...
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec) Moje linki- i aktualny Wizytówka
No... król debeściak, jak nic zarządzać teraz będzie Smoczą Krainą Jak pożyczysz mi to chomątko, to "wycisnę" z M. wszystko na temat konszachtów z Gazdą...
Te kubiki opałowe... CUDO... odkąd mam kominek zazdrosnym ślepiem łypię na każdą gałąź, konar i pień...
Moja wierzba spala się za szybko, trzeba pomyśleć o wizycie w jakimś tartaku... bo u nas Czarnych Górali z buczyną "niet"
Dzięki za "katowanie" Chyba mnie coś potrąciło, żeby dziękować za cierpienia...