Możliwe, wnuczek albo dziecko biskupa A co za różnica, grunt, że piękny kolorek, i warto karpy przechować na przyszły rok. Powodzenia ja też będę próbować.
U mnie koniec cieszenia się ogrodem... przymrozek od rana zniszczył cukinie... i tak się zastanawiam bo dalią też nie przepuścił i liście padły... to znaczy ze je wykopać i obsuszyć na słoneczku czy już po ptokach i się spóźniłam i nie ma czego wykopywać bo i tak nic z tego nie będzie??
Noooo jak chcesz się cieszyć w przyszłym roku szybciej kwiatami. Ja swoje część mam w donicach a część w ziemi , jak wykopię to sprawdzę jakie porosły im karpy i do donic dla mnie to ważne aby sprawdzić karpy w jakim są stanie. Przed całkowitym wsadzeniem ich do piwnicy podlewam ziemię przeciw wszelakiemu robactwu decise lub karatem i pozostawiam w przewiewnym miejscu aby ziemia przeschła i do piwnicy.Zapobiega to wyżeraniu karp przez nie pożądane robactwo jakie w ziemi się znajduje. W przyszłym roku karpy powinny być już dorodne.Takie dorodne duuużo lepiej się przechowują przesypane popiołem niż drobne bo drobne często nie mają siły przeżyć do wiosny a podlewane zdarza się że podgniją, Dlatego jest problem z przezimowaniem karp w pierwszym roku po wysiewie. To takie moje spostrzeżenie. Chętnie też poczytam jak inni przechowują takie karpy, szczególnie te z drobnymi bulwkami.
Maleńkie karpki dalii niskich z nasion przechowałam w piwniczce na działce zasypane w wiaderku żółtym piaskiem z piaskownicy moich wnuków. Wiosną wyglądały jak dopiero wykopane z ogrodu. W tym roku zrobiły się z nich dorodne, pięknie kwitnące krzaki.Zamierzam przechować je w ten sam sposób.
Moja jedna dalia karłowa siana jako jednoroczna w zeszłym roku, o dziwo przezimowała w gruncie i kwitła w tym roku jak szalona . Tylko jednej żółtej się tak udało, reszta nie dała rady .
Piękności Ci wzeszły i nie dziwię się ,że chcesz aby kwitły jak najdłużej Ja jak schodzę do ogródka to z daleka już zachwycam się ich kwiatami na tle jesiennego lasu. Ja to mięknę na widok dalii w typie jak na 11 i 17 fotce. Czy będziesz swoje dalie z nasion przechowywał do przyszłego roku?