Powolna metamorfoza - 2009,cz.2
- bishop
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5116
- Od: 4 cze 2008, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
- Kontakt:
Jadziu, sam nie wiem. Jak robiłem, to mi się podobało, teraz, po roku już mniej. Zobaczymy, jak zarośnie...
Magdo, no... długo. Pół roku to już będzie na pewno, jeśli nie więcej
Izo, chyba nie pozostało. U mnie ślizgawka, porozwoziłem wszystkich rano, to samochód sobie tańczył
A Trójka mówiła, ze tylko u Tess jest lepiej
Ewo, pęknie wodociąg - będzie oczko
Magdo, no... długo. Pół roku to już będzie na pewno, jeśli nie więcej

Izo, chyba nie pozostało. U mnie ślizgawka, porozwoziłem wszystkich rano, to samochód sobie tańczył

Ewo, pęknie wodociąg - będzie oczko

Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Mój czasopożeracz
- Nalewka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 6500
- Od: 30 paź 2006, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Działka na Warmii
a przepowiednia wysłana: Pią 27 Lut 2009 16:09bishop pisze:Magdo, wszystko u mnie takie zmarniałe... Na lawendę aż żal patrzeć. Ale już za miesiąc będzie pięknieTa zima jedynie chyba chwastów nie zasmuciła, one mają się całkiem ładnie
No i jak się dzisiaj czujesz? :P
Cdn

"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
- bishop
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5116
- Od: 4 cze 2008, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
- Kontakt:
Trochę zmęczony
Jestem na etapie kończenia ścieżki, rano wyglądała tak:

Po południu trochę podgoniłem, ale nie sfotografowałem, bo się ciemno zrobiło.
Pozostało dowieźć piasku, ubić, rozłożyć włóknine i nawieźć żwiru. Trochę męczące...
Pogoda wiosenna, ptaki śpiewają, wiatr wieje, leszczyna zrzuca kotki, pąki nabrzmiewają, wiciokrzewy nawet już liście wypuściły...
Jutro będę sadził róże, i może przygotuje miejsce pod hosty?
Dziś dotarły. Razem z 3 gratisami - teraz muszę wymyśleć miejsce na te nieoczekiwane dodatki: Brodie, Tawułkę arendsa i irysa japońskiego.

Więc pogodę mam na jutro zamówioną, gorzej z czasem i siłami
Niedługo zakwitną hiacynty


Po południu trochę podgoniłem, ale nie sfotografowałem, bo się ciemno zrobiło.
Pozostało dowieźć piasku, ubić, rozłożyć włóknine i nawieźć żwiru. Trochę męczące...
Pogoda wiosenna, ptaki śpiewają, wiatr wieje, leszczyna zrzuca kotki, pąki nabrzmiewają, wiciokrzewy nawet już liście wypuściły...
Jutro będę sadził róże, i może przygotuje miejsce pod hosty?
Dziś dotarły. Razem z 3 gratisami - teraz muszę wymyśleć miejsce na te nieoczekiwane dodatki: Brodie, Tawułkę arendsa i irysa japońskiego.


Więc pogodę mam na jutro zamówioną, gorzej z czasem i siłami

Niedługo zakwitną hiacynty

Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Mój czasopożeracz