Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 11
- kania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3205
- Od: 25 maja 2009, o 10:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i okolice
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 11
Lucynko, jak ja Ci zazdroszczę, że możesz spędzać czas na swojej działce. Ech, ja już w ogóle nie odwiedzam swojej, nawet w swoim wątku od dawna nie bywam. Obowiązki szkolne mojego dziecka, praca zawodowa, codzienne obowiązki domowe i w dodatku jeszcze remont w domu kompletnie wyczerpują mój czas. Jak miło czytać Twoje relacje, tyle się u Ciebie dzieje. Bardzo ładne miałaś dalie i w dużej ilości. Pięknie Ci urosły z własnego siewu. Szybko przymrozki po ogrodach się snują ale może to lepsze niż ciepła jesień, która nie przygotowuje roślin do zimy, myślę tu zwłaszcza o różach.
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 11
Lucynko czytając Ciebie się uśmiechnęłam, ja mam podobne myśli, nawet wczoraj będąc w sklepie ogrodniczym spojrzałam na worki z ziemią czy już nie kupić do wczesnych wysiewów.
Dobrze, że po drodze są święta więc łapki zajmiemy innymi pracami
U nas dziś kolejny poranek z ochłodzeniem, na szczęście tylko 0 st.
Dobrze, że po drodze są święta więc łapki zajmiemy innymi pracami

U nas dziś kolejny poranek z ochłodzeniem, na szczęście tylko 0 st.
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17395
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 11
Lucynko
Jak obficie i bogato ci jeszcze cosmosy kwitną.No pięknie.Ja latem


Jak obficie i bogato ci jeszcze cosmosy kwitną.No pięknie.Ja latem


Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 11
Lucynko pod folię wsadziłam sadzonki gazanii które nie zakwitły.Chciałam wyrzucić,ale żal mi się zrobiło to popikowalam pod folię.
U mnie dziś piękny dzień.Jeszcze piękniejszy niż wczoraj,ale niestety lenia dostałam.Siedzę w domu i zarastam kurzem.Miałam robić sok z jabłek a tymczasem poszłam do miasta i nic mi się nie chce.Sama za siebie się wstydzę.
Dużo zdrówka życzę.
U mnie dziś piękny dzień.Jeszcze piękniejszy niż wczoraj,ale niestety lenia dostałam.Siedzę w domu i zarastam kurzem.Miałam robić sok z jabłek a tymczasem poszłam do miasta i nic mi się nie chce.Sama za siebie się wstydzę.

Dużo zdrówka życzę.

- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16305
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 11
Te pajączki na zdjęciu to suche kwiatostany powojnika? Bardzo ciekawe. 

-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 11

Wróciłam z wyjazdu na cmentarze. Uporządkowaliśmy wspólnie z M wszystkie groby, wypucowaliśmy nagrobki, udekorowaliśmy mogiły naszych bliskich i wróciliśmy potężnie zmęczeni. Nawet do mamy zajrzeliśmy tylko na godzinkę w obawie o ewentualną mgłę, w której po ciemku M nie czuje się już pewnie za kółkiem auta.
Kochani, mało mnie teraz jest i będzie na forum aż do drugiego listopada. Wybaczcie. Odpracuję wszystkie zaległości zaraz po Wszystkich Świętych.
Życzę Wam dobrej, najlepiej słonecznej pogody na święta i...


- Alicja125
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2531
- Od: 13 gru 2015, o 00:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 11
Lucynko teraz wszyscy zabiegani porządkujemy groby i dekorujemy kwiatami. Po wszystkich świętych powrót na działkę. Pozdrawiam 

Pozdrawiam Alicja
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
- stasia_ogrod
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5197
- Od: 13 mar 2011, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: andrychow
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 11
Kochana, Waszą okolicę omijają przymrozki a u nas już druga nocka -4* i jeszcze ma być jedna z piątku na sobotę a potem znowu cieplej. Taka karuzela pogodowa, więc ja nie żałuję, że na działce już mam wysprzątane, tylko obawiam się o żywe chryzantemy na mogiłach naszych najbliższych.
Trudno, co ma być to będzie, może palące się znicze ocieplą kwiatuszki.
Życzę Wam dobrej pogody na nadchodzący weekend,
pozdrawiam i ściskam całą rodzinkę, mamusie również.



Życzę Wam dobrej pogody na nadchodzący weekend,





- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20148
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 11
Lucynko tak fajnie napisałaś o tym, że czas szybko przeleci, czytając to pomyślałam, no fakt to nie długo w sumie, tylko jeszcze święta, a potem wysiewy i znowu się zacznie
Pięknie kwitną Ci jeszcze kosmosy, u nas po ostatnich przymrozkach już chyba wszystko padło, były dość mocne, nawet - 6, -7 st. , to sporo, ale ja zobaczę dopiero jak to wygląda we wtorek, pozdrawiam 


- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6469
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 11
Pierwsze przymrozki jeszcze przed Twoim ogrodem są Lucynko.
Ja już musiałam się pożegnać ze wszystkimi jednorocznymi. Wszystkim się na raz dostało, więc w jeden dzień było "pozamiatane". Z bylin to się dostało tylko Trójsklepce, że z dnia na dzień straciła na urodzie.
A wiesz, że stokrotki afrykańskie same mi się wysiały po poprzedniej zimie i nawet zdążyły zakwitnąć u schyłku lata - miła niespodzianka to była dla mnie.

Ja już musiałam się pożegnać ze wszystkimi jednorocznymi. Wszystkim się na raz dostało, więc w jeden dzień było "pozamiatane". Z bylin to się dostało tylko Trójsklepce, że z dnia na dzień straciła na urodzie.
A wiesz, że stokrotki afrykańskie same mi się wysiały po poprzedniej zimie i nawet zdążyły zakwitnąć u schyłku lata - miła niespodzianka to była dla mnie.
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 11
DZIEŃ DOBRY! DZIEŃ DOBRY!
WITAJCIE!
Doczekałam się i ja! Nareszcie i do mnie zawitały pierwsze mrozy. Jedna noc przyniosła nawet -7*.
Na działce nie byłam, bo dwa dni spędziliśmy poza Płockiem. Przy okazji od siostrzenicy M dostałam dwie ładne dynie, które przetworzyłam na keczup, co zajęło mi ponad pół nocy. W rezultacie jestem niewyspana, ale nie narzekam.

Jutro, jeśli pogoda pozwoli, dokończę sprzątanie działki, tak więc zostanie mi jedynie jeszcze podsypanie różyczek i zabezpieczenie bardziej wrażliwych bylinek, ale to już przed samą zimą.
Kasiu - kania - doskonale rozumiem Twój brak czasu, też kiedyś pracowałam zawodowo i też wychowywałam dzieci. Wiem, jakie to wszystko jest absorbujące. Życzę Ci sukcesów we wszystkich przedsięwzięciach.
Za miłe słowa pod adresem moich kwiatków serdeczne dzięki.
Dorotko - to ja jestem lepsza w te klocki, bo już dwa worki ziemi mam zachomikowane.
Moje rośliny też już dostały pierwszą porcję mrozu i jutro na pewno zobaczę zwisające smętnie łodyżki kosmosów.
Kasiu -Katiusha - podoba mi się określenie. "Meduzy",
kupuję.
Aniu - dzisiaj już mogę odważnie powiedzieć, że kosmosy kwitły. Na pewno mróz je załatwił na amen.
Danusiu - gazanie trzeba dosyć wcześnie siać, by długo cieszyć się ich kwiatami. U mnie co rok same się wysiewają, ale nigdy jeszcze takie siewki nie osiągnęły fazy kwitnienia.
Kochana, lenia to ja dostaję regularnie co jakiś czas i wcale się tego nie wstydzę, bo nikt tego nie widzi. Co najwyżej bywam zła na samą siebie, bo mogłam to czy tamto zrobić.
Wandziu - tak, to jest powojnik.
Alu - ja już jutro planuję podziałać działkowo,
oczywiście pod warunkiem, że deszcz nie zadekuje mnie w domu.
Stasiu - skarbie, moją okolicę też już mrozy nawiedziły, tak więc koniec kolorowych kwitnień. Jednak nie mam co narzekać
, bo jednak dość długo miałam na działce kolorowo.
Pogoda weekendowa posłuchał Twojego życzenia i naprawdę pięknie się spisała, dzięki.
Pięknie dziękuję (także w imieniu mamy) i odwzajemniam pozdrowienia. Duża buźka.
Iwonko0042 - wystarczy sobie tylko pomyśleć o czymś miłym, by zapomnieć o tym, co niespecjalnie nam się podoba. Ja już myślę o wiośnie.
Moje rośliny dostały taką samą dawkę mrozu jak Twoje, wobec czego już nie spodziewam się zobaczyć ich kwitnących.
Pozdrawiam wzajemnie.
Beatko - pierwsze przymrozki już przeszły przez moje rabatki i jutro zapewne pożegnam pozostawione jeszcze roślinki.
Stokrotki afrykańskie to bardzo ładne kwiatuszki i szkoda, że nie zdążyły Ci zakwitnąć.



Doczekałam się i ja! Nareszcie i do mnie zawitały pierwsze mrozy. Jedna noc przyniosła nawet -7*.
Na działce nie byłam, bo dwa dni spędziliśmy poza Płockiem. Przy okazji od siostrzenicy M dostałam dwie ładne dynie, które przetworzyłam na keczup, co zajęło mi ponad pół nocy. W rezultacie jestem niewyspana, ale nie narzekam.

Jutro, jeśli pogoda pozwoli, dokończę sprzątanie działki, tak więc zostanie mi jedynie jeszcze podsypanie różyczek i zabezpieczenie bardziej wrażliwych bylinek, ale to już przed samą zimą.
Kasiu - kania - doskonale rozumiem Twój brak czasu, też kiedyś pracowałam zawodowo i też wychowywałam dzieci. Wiem, jakie to wszystko jest absorbujące. Życzę Ci sukcesów we wszystkich przedsięwzięciach.

Za miłe słowa pod adresem moich kwiatków serdeczne dzięki.

Dorotko - to ja jestem lepsza w te klocki, bo już dwa worki ziemi mam zachomikowane.

Moje rośliny też już dostały pierwszą porcję mrozu i jutro na pewno zobaczę zwisające smętnie łodyżki kosmosów.
Kasiu -Katiusha - podoba mi się określenie. "Meduzy",

Aniu - dzisiaj już mogę odważnie powiedzieć, że kosmosy kwitły. Na pewno mróz je załatwił na amen.

Danusiu - gazanie trzeba dosyć wcześnie siać, by długo cieszyć się ich kwiatami. U mnie co rok same się wysiewają, ale nigdy jeszcze takie siewki nie osiągnęły fazy kwitnienia.

Kochana, lenia to ja dostaję regularnie co jakiś czas i wcale się tego nie wstydzę, bo nikt tego nie widzi. Co najwyżej bywam zła na samą siebie, bo mogłam to czy tamto zrobić.

Wandziu - tak, to jest powojnik.

Alu - ja już jutro planuję podziałać działkowo,

Stasiu - skarbie, moją okolicę też już mrozy nawiedziły, tak więc koniec kolorowych kwitnień. Jednak nie mam co narzekać

Pogoda weekendowa posłuchał Twojego życzenia i naprawdę pięknie się spisała, dzięki.

Pięknie dziękuję (także w imieniu mamy) i odwzajemniam pozdrowienia. Duża buźka.

Iwonko0042 - wystarczy sobie tylko pomyśleć o czymś miłym, by zapomnieć o tym, co niespecjalnie nam się podoba. Ja już myślę o wiośnie.

Moje rośliny dostały taką samą dawkę mrozu jak Twoje, wobec czego już nie spodziewam się zobaczyć ich kwitnących.
Pozdrawiam wzajemnie.

Beatko - pierwsze przymrozki już przeszły przez moje rabatki i jutro zapewne pożegnam pozostawione jeszcze roślinki.

Stokrotki afrykańskie to bardzo ładne kwiatuszki i szkoda, że nie zdążyły Ci zakwitnąć.


- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 11
Lucynko to zaraz pójdę ziemię kupić, trza być przygotowanym na całego
uczę się od bardziej doświadczonych
szkoda, że kwitnienia już za nami, kiedyś te przymrozki musiały przyjść i tak nie ma co narzekać bo sezon był dość długi.
Miłego tygodnia


szkoda, że kwitnienia już za nami, kiedyś te przymrozki musiały przyjść i tak nie ma co narzekać bo sezon był dość długi.
Miłego tygodnia

- ewarost
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3367
- Od: 14 gru 2010, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
- Kontakt:
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 11
Lucynko mniam, mniam... bardzo lubię kechap, ale dyniowego jeszcze nie jadłam
. Napracowałaś się, ale za to będziesz mieć w zimie wspomnienie lata i jesieni takie 2w1.
Ja w tym roku nie przetwarzałam zbyt wiele, bo i urodzaj był w tym roku niezbyt obfity...
Może i ja się skusze na dalie z nasion
Pozdrawiam 



Może i ja się skusze na dalie z nasion


Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 11





Dziękuję

Ewuniu - nowy awatarek

A ja keczupu nie lubię. M też nie.



Mam spory zbiór nasion dalii, więc gdybyś podjęła decyzję, to wiesz, co robić.

Pozdrawiam wzajemnie.


Wszystkim Miłym Gościom życzę dobrego tygodnia.


