Marzenko, te paski to im właśnie największego uroku dodają

a czy są niebieskie

nie mam pojęcia, nie widziałem ani na żywo, ani w sieci, natrgach, giełdach, ale znająć życie to pewnie są, albo może po prostu jakiś dziadek Holender ma je już od lat w swoim ogrodzie, tylko nie chce się przyznać

a co do azali to mnie zaskoczyłaś, zakładałem że to jakas bylinaka

hostowisko - mini póki co nie całkiem zrobione

są już cuda od Cibie

posadzone i czekają na towarzystwo jeszcze od jednej z forumek, mam nadzieję, że to wypali z tym pomysłem pod magnolię

dziś właśnie też się zastanawiałem, czy korować je

u Ciebie nie widzę by były ściółkowane.
PS Twoje zdanie to bardzo poważne w sprawie iglaczków

a nie że "skromne"
