Witajcie
Susza, susza, susza, chyba zacznę odprawiać jakieś dawne rytuały imodły o deszcz, bo jak tak dalej pójdzie, to wysuszy nam wszystko na działce (nie mówiąc o rolnikach, współczuję im). Poprzedni sezon też suchy, bez deszczu, taka sytuacja trwa już ponad rok. Jak kilka wcześniejszych sezonów było mokrych, obfite opady i lekkie podtopienia, to teraz popiół.
Wiolu, byłam kilka dni temu u Ciebie (lenistwo nie pozwoliło mi się zalogować
![Wink :wink:](./images/smiles/icon_wink.gif)
) i widziałam rabatę z Aspirynami, ale fajnie to wychodzi
![brawo ! ;:138](./images/smiles/clap.gif)
Lipiec, czy początek sierpnia, to i u mnie juz jesienna nostalgia, a jeszcze gdy chodziłam do szkoły, to w połowie wakacji zawsze śnił mi się początek roku szkolnego
![;:306 ;:306](./images/smiles/2smiech.gif)
Fajnie, że zaprzyjaźniłaś się z białym kolorem, pamiętam jeszcze konkursy na miss róż, kiedy przychodziła kolej właśnie na tą barwę
![Wink :wink:](./images/smiles/icon_wink.gif)
A biały, to taka elegancja w ogrodzie. Wiolu, odnośnie róż, wszystko zależy, który kolor bardziej Ci odpowiada, Kardynała czy Charles`a, proponowałabym de Mills, a nawet i dwie odmiany, bo warte są posadzenia. A Charles de Mills, bo z moich obserwacji wynika, iż dłużej kwitnie, no i może wyrosnąć na trochę wyższy krzew (ale to już indywidualnie, jak sobie przytniesz, tak sobie uformujesz), a Cardinal lubi się rozrastać przez podziemne rozłogi
![Wink :wink:](./images/smiles/icon_wink.gif)
(jak nie masz miejsca, to weź to pod uwagę przy wyborze).
Dorotko, zacznę od nieznajomej, to chyba cebulica dzwonkowata, bynajmniej kiedyś, kiedyś, jako to ją kupiłam. Pięknie pachnie, ładnie wygląda, ale dopiero drugi rok tak mi ładnie zakwitła (chyba zasługa suszy). Cunningham's White mnie też w tym roku zadziwił, bo rok temu nie zakwitł, pąki odpadły i tego samego obawiałam się teraz. A Twój może już jesienią zaskoczy Ciebie jakimś kwiatkiem?
![Wink :wink:](./images/smiles/icon_wink.gif)
mój lubi kwitnienie sierpniowo-wrześniowe.
Mam problem z kilkoma dyniami po przesadzeniu do gruntu, pożółkły im liście, zdjecie komórkowe kiepsko to pokazuje, ale może jakiś znawca coś dojrzy:
Jagodnik
Uwielbiam jaskry wszelakie
A teraz bardziej aktualne zdjęcia - sprzed tygodnia
Co słychać w zielniku?
A na koniec pytanie, jak sądzicie ratować dalej tą różę, czy niestety pozbyć się jej? Mam z nią problem już chyba 3 sezon - słaby wzrost, niezawiązywanie bądź opadanie pąków, no i te paskudne plamy, które chyba przeistoczyły się w "coś" gorszego, niż tylko choroba grzybowa...
![Obrazek](https://lh3.googleusercontent.com/-z14T2KNNlZ0/VXN0KIF6kGI/AAAAAAAAOyE/R_Mpax_wYkw/s1024/Zdj%2525C4%252599cie2361.jpg)