Oj tam, oj tam
Lucynko, nie zaszkodzi spróbować, a nuż się uda i znów osiemnastka będzie
Janeczko oj piękne rośliny, ołownika miałam i straciłam go, a szkoda bo śliczny i ślicznie mi kwitł, tak samo szafirowa burza, no trudno, przez moje choroby sporo roślin straciłam i w doniczkowe za bardzo już się nie chce bawić

, Janeczko wszystkiego najpiękniejszego Ci życzę
Reniu lepiej okryj i głowa spokojna, ja okryłam mimo iż temperatury nie maja być u nas straszne, ale nie wiadomo co jeszcze ta zima pokaże
Tereniu u Was widzę pada śnieg, u nas więcej deszcz i krupa, trzeba to przeczekać, choć nie powiem że jestem zadowolona z takiej pogody bo i samopoczucie gorsze
Basiu u nas jak na razie zimy nie ma, znaczy biało nie jest, lekko mrozi czasami, no a astvit próbuj, dobra rzecz, znaczy na kwiatki próbuj
Jadziu ale ja też nie mam za bardzo gdzie, ale co tam, jak urośnie to dopiero się martwić będę
