W.o...Psach 4cz. (2007.10 - 2008.05)
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2316
- Od: 18 wrz 2006, o 13:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: między Łodzią a Warszawą
- Kontakt:
Tylko główkę na razie ,reszta czarna jak smoła.DankaWS pisze: ma już ładnie wybarwioną główke.
Danusiu ,jak często kąpiesz swoją Laylę ?
Sprawdziłam ,mam szampon i odżywkę All System ,natomiast do rozczesywania kosmetyk Hery.
Takie produkty dostałam w lokalnym sklepiku i myślę ,że są dobre.
Wiem ,że u tych piesków włos jest bardzo ważny i trzeba o niego bardzo dbać.
Goni@k poznałam też ból gdy najlepszy przyjaciel odchodzi za tęczowy most , miała Kubusia pinczerka który żył 19 lat i jak pamiętam najbardziej go kochałam u schyłku jego życia , był taki cierpliwy i rozumieliśmy się bez słów . Wiedziałam kiedy mam mu rozmasować udka bo mu sztywniały kiedy wynieść na dwór aby się załatwił bo bardzo się wstydził jak coś w domku zrobił . Był bardzo cichutki więc go brałam do pracy aby nie zostawał sam. To był mój pierwszy pies w życiu
A co do kleszczy to jestem przerażnona , w Gdańsku nic nie mówią o zagrożeniach . Moje psiaki są przważnie w domku ale w Taty to biegają po ogródku i są skłonne na kleszcze . Dżekusiowi w ub roku wyjęłam chyba z 50 pomimo , że miał obróżkę tak go kleszcze dopadają ale całe szczęście , że nic się nie stało , Funia natomiast ma od czasu do czasu
To jest Funia

a to Dżekuś

A co do kleszczy to jestem przerażnona , w Gdańsku nic nie mówią o zagrożeniach . Moje psiaki są przważnie w domku ale w Taty to biegają po ogródku i są skłonne na kleszcze . Dżekusiowi w ub roku wyjęłam chyba z 50 pomimo , że miał obróżkę tak go kleszcze dopadają ale całe szczęście , że nic się nie stało , Funia natomiast ma od czasu do czasu
To jest Funia

a to Dżekuś

goni@k masz śliczne pieski
Sabinka jest teraz szczęśliwa za Tęczowym Mostem. a reszta to chyba niezłe rozrabiaki
a Bonni to psia miss, zresztą jak wszystkie yorki
DankaWS też mam w domu zdjęcia moich psich dziewczynek, a w ogródku pod kamieniem spoczywają na zawsze, a ja codziennie idę je odwiedzić. W oczach Rocky widać figlarne iskierki, dobrze, że wspomnień nam nikt nie odbierze
Tamka Funia ma łobuzerskie spojrzenie, a Dżekuś pewnie się czai na kota
Twój Kubuś dożył sędziwego wieku, piękna jest tak przyjaźń a im piesek starszy tym jest mądrzejszy
a o szczepionkę p/kleszczom i pchłom zapytaj lekarza weterynarii, mój pies dostaje taką w kroplach, które są podawane na skórę w okolicach karku



DankaWS też mam w domu zdjęcia moich psich dziewczynek, a w ogródku pod kamieniem spoczywają na zawsze, a ja codziennie idę je odwiedzić. W oczach Rocky widać figlarne iskierki, dobrze, że wspomnień nam nikt nie odbierze
Tamka Funia ma łobuzerskie spojrzenie, a Dżekuś pewnie się czai na kota


a o szczepionkę p/kleszczom i pchłom zapytaj lekarza weterynarii, mój pies dostaje taką w kroplach, które są podawane na skórę w okolicach karku
Oj przy tych yorkach czy innych psach mających długą sierść kąpiel wygląda strasznie. Ja mam problemy z Arem bo niestety nie lubi wody i czeka tylko na okazję żeby z wanienki wyskoczyć i zacząć się ocierać o ziemię. Ale chyba wasze pieski nie robią takiego przedstawienie przy kąpieli co mój. Dobrze że z moim chociaż przy czesaniu nie ma takich problemów co przy myciu bo jako jedyne z wszystkich zabiegów "upiększających" podoba mu się...
goni@k współczuję Ci bardzo. I doskonale Cię rozumiem. Rok temu przeżywałam to samo. Tylko, że jeszcze musiałam podjąć decyzję o uspaniu suczki, żeby ulżyć jej cierpieniu. Bo nie było dla niej ratunku....
I rozpaczałam bardzo. I również obawiałam sie czy ze mną jest wszystko w porządku, że tak płaczę po psie...... Bo nie mogłam dać sobie rady z tym wszystkim..... A koleżanki w pracy tego nie rozumiały. Nie mają zwierząt. I czułam się jak idiotka jakaś... Dziwiły się jak to można rozpaczać po psie. .....
Ale ludzie, którzy kochają zwierzaki i mają pieski rozumieją. I wpółczują. Właśnie tacy ludzie są na tym forum.
Otrząsnąć z tego wszystkiego pomogły mi także moje dwie suczki...... - córki tej uspanej...
I jest z tobą wszystko ok....... Jesteś wrażliwym człowiekiem.
Jestem z Tobą.....
I rozpaczałam bardzo. I również obawiałam sie czy ze mną jest wszystko w porządku, że tak płaczę po psie...... Bo nie mogłam dać sobie rady z tym wszystkim..... A koleżanki w pracy tego nie rozumiały. Nie mają zwierząt. I czułam się jak idiotka jakaś... Dziwiły się jak to można rozpaczać po psie. .....
Ale ludzie, którzy kochają zwierzaki i mają pieski rozumieją. I wpółczują. Właśnie tacy ludzie są na tym forum.
Otrząsnąć z tego wszystkiego pomogły mi także moje dwie suczki...... - córki tej uspanej...
I jest z tobą wszystko ok....... Jesteś wrażliwym człowiekiem.
Jestem z Tobą.....
Pozdrawiam
Ediii
Ediii
- Jeanne
- 1000p
- Posty: 2308
- Od: 21 gru 2007, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
goni@k śliczne masz psiaki, czarny wilk podbił moje serce, a yorczek...sama słodycz
Tamko, fajne kudłacze

Tamko, fajne kudłacze

Pozdrawiam, Asia
Moje storczyki
Moje storczyki
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 8
- Od: 18 mar 2008, o 08:31