Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 2

[Margo2]

Lucynko, nie, nie , nie'
Chryzantemy uwielbiają słońce, tylko przy ukorzenianiu wolą cień.
Jak sadzonka się przyjmie, sadzę na słońcu

[plocczanka]

Witajcie!
Dzisiaj wszyscy jesteśmy Francuzami.









Marysiu [Maska] - a tak, teraz już nie wyobrażam sobie, że mogłabym żyć bez kontaktu z Wami
Nie mam nc plusa, mam pakiet z Multimediów, tj. tv, internet i telefon. Może też mogłabym cóś tam zadziałać w celu zrobienia foty w spółce z samym telewizorem, ale tyż nie wiem jak.
A Ty znowuż chorujesz, bidulko Coś mi się widzi, że mało o siebie dbasz. Za ostro wzięłaś się do roboty. Jednak musisz sobie trochę odpuścić, ogród nie zając, nie ucieknie. Jeśli czegoś nie zdążysz zrobić, to przecież nikt Ci za to krzywdy nie zrobi, po premii nie pojedzie.
Remont zakończony, ale firma sprzątająca w postaci mojej skromnej osoby dopiero przystępuje do pracy.
Ciekawe, kto mi za to zapłaci ....
Wracaj do zdrowia i nie przemęczaj się. Ściskam serdecznie.









Gosiu [Margo] - o! Ito jest ważna wiadomość!
Tak więc dla moich chryzantemek będę szukać miejscówki nasłonecznionej.

[Maska]

Lucynko wybacz na ogół się z Tobą zgadzam, ale dzisiaj wyjątkowo nie Bardzo współczuję Francuzom (obywatelom), ale nie jestem Francuzem
Jakoś przeżyję te moje dolegliwości i nie martwię się, że z czymś nie zdążę.
Sprzątaj, sprzątaj kochana...nikt Ci nie zapłaci ale przynajmniej Ty nie będziesz musiała komuś płacić i jeszcze po nim poprawiać
Ściskam jutro odpoczniesz

[plocczanka]

Marysiu [Maska] - tak sobie pomyślałam, że trzeba będzie spisać protokół rozbieżności ...
Czy Ty myślisz, że sprzątanie u mnie trwa mać tylko jeden dzień?
W małym 44metrowym mieszkaniu napyliło się w każdym kąciku i sprzątanie zajmie mi co najmniej tydzień. Muszę przecież znaleźć czas na upichcenie obiadków, na spacerek na działkę, na wizytę na Forum, także na pozyskanie newsów z tt itp.
Dzięki za dobre słowo, ale odpocznę ... jak to moja mama mówi? Nie będę cytować, żeby 'nie wywołać wilka z lasu.'
A Ty nie choruj już, bo coś za często Ci się to ostatnio zdarza. Uważaj na siebie, kochana.

[Maska]

Ile mać trwa to trwa ale za to na święta będziesz miała luzik i pierniki będziesz piec spokojnie
Od razu protokół papieru masz za dużo
Mamę masz mądrą kobietę Buźka i ....no nie teraz jeszcze,,,ale kolorowych snów!

[Kasiula17]

Lucynko u Ciebie to same cudności dziś obejrzałam, nadrobiłam.
O sprzątaniu coś wiem bo sprzątam codziennie ale tego nie widać.

[cyganka77]

Lucynko nadal pokazujesz piękności, choć za oknem szaro i buro. Też muszę poszukać zdjęć, bo wszystkich nie opublikowałam.

[julcia1]

Lucynko Ty to masz pomysły , że wpadłaś na kwiatowe barwy narodowe. Piękne te zestawienia i nasze narodowe i francuskie

[Daria_Eliza]

I znowu ładne kompozycje, tym razem we francuskich barwach.
Współczuję im bardzo, ale też życzę, żeby zmądrzeli, w ogóle żeby Europa zmądrzała... Z całym poszanowaniem dla odmienności kulturowej, to jednak zbrodniarzy za próg wpuszczać nie wolno, potem są takie a nie inne konsekwencje. Trzeba dbać o swój dom i domowników.

Pięknie Ci te ciemne piwonie kwitły, ja nie mogę się doczekać wiosny, może będzie u mnie lepiej pod względem piwoniowym niż w tym roku.

[Iwonka1]

Piękne zestawienia narodowe poczyniłaś Wydarzenia we Francji, rzeczywiście są tragiczne, ale mogę tylko współczuć, że jak zwykle konsekwencje ponoszą niewinni ludzie. Tym, którzy przyczynili się do tego dramatu nie spadł włos z głowy.

[iwwa]

Lucynko, fotogaleria w kolorystyce żółtej - niesamowicie słoneczna ! Pełnik cudny
Barwy "narodowe" - śliczne ! A kicia tylko do miziakowania, taka słodziutka.

[plocczanka]

Kochane Dzieweczki[!/color]
Wybaczcie mi, proszę, ale dzisiaj tylko zajrzałam, by się z Wami przywitać.
Zaraz wracam do roboty. Dzisiaj tylko książki poodkurzałam i ułożyłam na półkach, mam jeszcze rozpoczęte mycie szkła z serwantki, a jest tego od groma i ciut - ciut. Zupełnie nie wiem, po co mi tego tyle, ale wyrzucić żal.
Całuję Was bardzo gorąco i zmykam.

[Daria_Eliza]

Lucynko, wiem z własnego, niekończącego się praktycznie doświadczenia, że pył przy okazji każdego remontu brudzi każdą rzecz w mieszkaniu. Także cierpliwie poczekam, aż uporasz się ze swoim sprzątaniem.

[Maska]

Myj, myj Lucynko my poczekamy no chyba, że my wtedy zabierzemy się za świąteczne porządki, ale może skończysz wcześniej Niech Ci pracy ubywa, niestety obrastamy w zbędne przedmioty całe życie
Dobrego wypoczynku po pracy. żeby mieć siłę od rana

[plocczanka]

Wierzba płacząca.
Jedyne drzewo za moim oknem jeszcze nie pozbawione liści.



Marysiu [Maska] - oj, będę piec i nie tylko pierniki. Moja rodzina uwielbia babcine ciasteczka foremkowe.
A dokładnie ciastka wg przepisu babuni - mojej. Ja zresztą też je lubię.
W moim rodzinnym domu zawsze musiały być, bo tato , który był wielbicielem herbaty, twierdził, że do herbaty muszą być herbatniki. Ale nie te ze sklepu.
To mama nie miała wyboru, zmuszona była uzupełniać zapasy. Tym bardziej, że ja i brat też podjadaliśmy, szczególnie wtedy, gdy nikt nie widział, bo to była największa frajda.
A'propos tzw. zbędnych przedmiotów, to ja mam właśnie foremek do ciastek chyba ze sto dwadzieścia. Jakiś czas temu przestałam je liczyć. Ale zastanawiam się , po co mi tego tyle, bo ciastka wycinam na ogół kilkoma.
Dzisiaj zrobiłam sobie przerwę na odpoczynek wcześnie. Skończyłam jeden pokój, drugi zacznę jutro. Najlepiej wygląda kuchnia, bo na bieżąco hołubiona, ale tam też wszystko powyrzucam, wymyję, wyczyszczę, żeby już wszędzie na błysk było.
Pewnie przesadzam, ale głupio tak zostawić choćby jedno pomieszczenie bez dopieszczenia.


Kasiu [Kasiula] - codziennie to ja też sprzątam, ale po remoncie jakoś rzadziej, dlatego tak sobie marudzę.
Wiesz, jak to jest: gdy sobie ponarzekam, to i na duszy lżej.


Asiu [cyganka] - a co się stanie, jeśli wrzucisz zdjęcia już pokazywane?
Myślisz, że wszystkie pamiętamy?
Wybieraj te, które są Ci najbliższe i pokazuj. Chętnie sobie przypomnimy wiosnę, lato ....


Julio - każdy sposób jest dobry, jeśli można sobie przy okazji trochę powspominać. Zwłaszcza jak chodzi o kwiaty.
Dobrze jest np. podarować sobie trochę wiosny jesienią.


Dario - zgadzam się z Tobą w całej rozciągłości. Współczuję rodzinom, które swoich bliskich straciły podczas tego zamachu.
Faktem jest również i to, że ludzie a nie tylko władze są winni tego, co ich spotyka. Jednak gdy postawię się na ich miejscu, to zdaję sobie sprawę z tego, że gdyby nasze władze sprowadziły nam takich "gości', to co moglibyśmy na to poradzić? No i powstaje kwadratura koła....
Z remontem sobie poradzę. Trochę to potrwa, ale przecież nigdzie mi się nie śpieszy, co nie?


Iwonko 1 - dzisiaj Merkelowa pierwsza zwiewała ze stadionu, naturalnie pod ochroną. Zwykli ludzie musieli sobie radzić sami.
Alarm był fałszywy, ale popis zachowania w obliczu ewentualnego zagrożenia autentyczny.


Asiu [iwwa] - już mi tęskno do tych słonecznych barw lata.
Obecne pogody nie napawają optymizmem, toteż trzeba sobie humor poprawiać kolorami lata.