
Róże u Doroty...2015
- Lady-r
- Przyjaciel Forum
- Posty: 4275
- Od: 3 lis 2006, o 12:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: między Płockiem, a Ciechanowem
Re: Róże u Doroty...2015
Na kreta nie ma innego sposobu jak upolować niestety...
Ja już w tym roku miałam 3, chciałam z nimi humanitarnie, ale pułapkę rurkę z zapadkami zawsze omijały, cierpliwie zadeptywałam korytarze, ale jak wlazły mi na mój piękny trawniczek to...

pozdrawiam Ania jestem na etapie wymieniania tego co mi się trafiło na to co mi się podoba ;)
Mój ogródek cz.1
Zadbajmy o zdrowie Moje domowe Ogródek Lady-r po przerwie
Mój ogródek cz.1
Zadbajmy o zdrowie Moje domowe Ogródek Lady-r po przerwie
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Róże u Doroty...2015
Kurcze a już myślałam ,że The Pilgrim Ci się nie podoba .Jeśli tak to całkiem zrozumiałe .Mój Cardinal był przesadzany ubiegłej jesieni ale na poprzednim miejscu szału nie było a miał mnóstwo swobody wokół siebie wić go przesadziłam .Teraz już drugi sezon jest w nowym miejscu i to mu gra .W tym sezonie kwitnie coraz lepiej, a już myślałam ,że go wyeksmituję.Jednak trzeba również nasze maruderki postraszyć banicją.Widzę ,że znów nowości pokazały się u Ciebie a Paul Bocuse cudowna i Tea Cliper również
- alana
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2439
- Od: 2 wrz 2007, o 22:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Węgorzewo
Re: Róże u Doroty...2015
Dorotko, kolejne zakupy...
Róże pięknie kwitną, jak zawsze, Księżniczka Anna cudna, muszę pokazać mojej siostrze, imienniczce
Mnie też złapał jakiś czas temu moment zwątpienia, zniechęcenia do działki, dalszej uprawy róż itp. W ogóle jestem niezadowolona z tego sezonu, chyba trwająca już rok susza dała się we znaki większości roślinom.
Gdzie takie ładne okazy róż sprzedają?


Róże pięknie kwitną, jak zawsze, Księżniczka Anna cudna, muszę pokazać mojej siostrze, imienniczce

Mnie też złapał jakiś czas temu moment zwątpienia, zniechęcenia do działki, dalszej uprawy róż itp. W ogóle jestem niezadowolona z tego sezonu, chyba trwająca już rok susza dała się we znaki większości roślinom.
Gdzie takie ładne okazy róż sprzedają?
Pozdrawiam, Alicja
Działka w mazurskiej krainie
Działka w mazurskiej krainie
- alexia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1673
- Od: 1 lut 2011, o 18:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: HN-D
Re: Róże u Doroty...2015



Tym razem poza pieknymi rozami podziwiam floksy i ostrozki... , to dla mnie klasyka ogrodowa

https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 96&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
- sweetdaisy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3531
- Od: 15 sty 2015, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Róże u Doroty...2015
Dorota, podziwiam u Ciebie pierwszy pąk Helgi 
A podziwiam tym bardziej, że moja tegoroczna nie dała rady
W donicy pięknie szła a po wysadzeniu do ziemi trach, zasuszyła pędy. Trzymam nadal w ziemi ale nic z tego, pędy tak suche, że same już się łamią
Wstawiaj kochana więcej jej zdjęć, niech się ponapawam choć u Ciebie
A gdzie zdjęcia Guernsey? Moja daje czadu, zmienna w kwiatach jak kobieta - ciekawa róża

A podziwiam tym bardziej, że moja tegoroczna nie dała rady

W donicy pięknie szła a po wysadzeniu do ziemi trach, zasuszyła pędy. Trzymam nadal w ziemi ale nic z tego, pędy tak suche, że same już się łamią

Wstawiaj kochana więcej jej zdjęć, niech się ponapawam choć u Ciebie

A gdzie zdjęcia Guernsey? Moja daje czadu, zmienna w kwiatach jak kobieta - ciekawa róża

- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Róże u Doroty...2015
Dorotko współczuję towarzystwa kreta, u mnie podobnie od ubiegłego roku nie mogę sobie poradzić z tym uparciuchem.
Niczym nie można go przepędzić z ogrodu. Boję się, że jak założy sobie rodzinę, to ja będę musiała się przeprowadzić
Niczym nie można go przepędzić z ogrodu. Boję się, że jak założy sobie rodzinę, to ja będę musiała się przeprowadzić

- mati1999
- 1000p
- Posty: 4200
- Od: 3 maja 2013, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Róże u Doroty...2015
Dosiu
Przyznam że brakuje mi chyba zdjęć Abrahamka , jak tam u niego ? Mój pączkuje
Mam nadzieje że szkód brak po burzy !
I tak jak Zuzia prosze o Guernsey
Ja też zły na wszystko , no ale z czego się cieszyć ?! 

Przyznam że brakuje mi chyba zdjęć Abrahamka , jak tam u niego ? Mój pączkuje




- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Róże u Doroty...2015
Dorotko to może rzeczywiście musisz stoczyć walkę z kotem sąsiadów o każdy jego pyszny kąsek..? Zgłodnieje bidula i przyjdzie do Ciebie polować. Kreta się pozbędziesz.
A jak się będą w okolicy dziwić coś taka podrapana, to na róże zgonisz. 


-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7192
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Róże u Doroty...2015
Dorotko, ale te butelki muszą być odpowiednio nacięte, żeby robiły hałas kręcąc się po metalowym pręcie. Działa, kochana na sto procent. 

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Róże u Doroty...2015
Dorotko na ech zdecydowanie jest Amandine Chanel. Po prostu nieporozumienie. Zasycha w pąkach, choruje. Jest kiepska strasznie. Dam jej szanse i poczekam jaka będzie za rok. Pastella też mnie nie zachwyciła. Małe drobne białe kwiaty. To już wolę pięknego Artemisa. U Was jakoś ta Pastella dużo ładniejsza.
Mimo upałów, róże pięknie Ci się spisują. Falstaff i u mnie będzie znowu kwitł. Nie taki z niego diabeł straszny...
Mimo upałów, róże pięknie Ci się spisują. Falstaff i u mnie będzie znowu kwitł. Nie taki z niego diabeł straszny...

- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Róże u Doroty...2015
Dorotko napisz coś o Falstafie, była u mnie na liście, ale niestety nie była dostępna jak zamawiałam swoje i na jej miejsce wskoczyła LD Braithwaite. Oczywiście nie żałuję, bo to piękna róża, ale chciałabym poznać Twoją opinię, bo nie ukrywam, słyszałam różne.
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16304
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Róże u Doroty...2015
Czytam tutaj o zniechęceniu u Ciebie i u innych. Mnie też jakoś to ostatnio dopadło. Ale to chyba za sprawą upałów, które skróciły kwitnienie róż. Myślałam, że teraz trochę odpoczniemy i przynajmniej powtórne kwitnienie da nam więcej radości. Niestety, słyszę o kolejnych upałach. Róże właśnie zaczęły tworzyć następne pąki, lecz czarno to widzę, bo wysokie temperatury zniszczą je na wczesnym, etapie.
Na szczęście są odmiany umiejące przetrwać wszystko i przynajmniej tymi możemy się cieszyć. Flastaff u ciebie znakomity, kolor cudowny.
Zazdroszczę ci, że Novalis sprawuje się u ciebie jako tako. Pierwszą rzeczą, jaką zrobię po ustąpieniu upałów, będzie przesadzenie Novalisek do półcienia. JUż wolę mniej kwiatów, ale ładne.
Na szczęście są odmiany umiejące przetrwać wszystko i przynajmniej tymi możemy się cieszyć. Flastaff u ciebie znakomity, kolor cudowny.
Zazdroszczę ci, że Novalis sprawuje się u ciebie jako tako. Pierwszą rzeczą, jaką zrobię po ustąpieniu upałów, będzie przesadzenie Novalisek do półcienia. JUż wolę mniej kwiatów, ale ładne.
- nifredil
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4371
- Od: 26 mar 2012, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Róże u Doroty...2015
Dorotko, u ciebie jest się czym pochwalić, u mnie upał przyniósł nowy model kwitnienia.. tzw kwitnienie dwudniowe. Jednego dnia mam piękny kwiat, drugiego już płatki wokół krzaczka
A te róże które jakimś cudem nie opadają wyglądają jak przypieczone. Nie ma znaczenia ani kolor ani miejsce nasadzenia. Nawet te pod samym murem, gdzie słońce jest tylko do 11 godziny, przypalone do połowy płatków 


- Mandragora
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4046
- Od: 25 maja 2008, o 16:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Beskid Śląski
Re: Róże u Doroty...2015
Dorotko, współczuję kreta. U mnie tylko problem z ryjącymi myszami. Choć znajduję też plusy ich działalności - roznoszą mi np. cebule lilii i w tym roku mam przy tarasie obłędnie pachnącą - zapach czuć w pokoju
Podziwiam, że masz siłę w taką pogodę myśleć o kolejnych pannach i robisz różane zakupy
Jakoś w zeszłym roku znosiłam upały zdecydowanie lepiej, może dlatego, że było ich zdecydowanie mniej. U mnie też susza, choć co kilka dni przechodzi chmura z deszczem. Wczoraj zaczęłam wydłubywać korzenie tuj spod Louise Odier i byłam przerażona - ziemia jak pieprz, tuje totalnie wszystko wyssały. Drugie kwitnienie chyba będę oglądać we wrześniu
Ale nadal trzymam się wersji, że wolę dolewać niż patrzeć jak wszystko gnije od nadmiaru wody.
Miłego weekendu!



Miłego weekendu!
