Moje oczary rosną w pełnym słońcu. Na takim stanowisku kwitną i wybarwiają się na jesień najlepiej. Poradzą sobie jednak także w półcieniu.
Ciągle gdzieś słyszę legendy o 2,5 metrowym cyprysiku nutkajskim Jubilee. Moje pierwsze drzewko tej odmiany zostało posadzone jako 30-40 sadzonka w 2006 albo 2007 roku. Obecnie ma z 5 metrów. Jednak drzewo nie zajmuje dużo miejsca, nadaje się więc do każdego ogrodu. Obecnie wygląda tak:
A tutaj inny Jubilee, posadzony wiosną 2010 roku. Ten ma 2,5 metra, oczywiście pod warunkiem, że nie wyprostujemy czubka:
A tutaj cyprysik nutkajski odmiany pendula, rośnie wolniej, za to będzie znacznie szerszy:
W zeszłym roku dokupiłam Glorię Polonicę, ten ma najszybsze tempo wzrostu, będzie sporym drzewem:
A tutaj odmiana lutea o atrakcyjnym wybarwieniu łusek. Bardzo odporna na niskie temperatury, także w połączeniu z zimowym słońcem:
Piękny cyprysik Lawsona:
Vanille Fraise w pełnej krasie:
Różowa śnieguliczka:
Zawilce:
Mieczyki abisyńskie:
Magnolia Yellow Bird chyba chce odbić sobie kwiaty utracone w czasie majowych przymrozków:
Moje ulubione rudbekie:
Goryczka, znak końca lata:
Widoczki:
