Martusia no widzisz to teraz ty masz Lagunę a ja nie mam

Dzięki za odpowiedź w sprawie dalii ,lecę jutro po niebieskie granulki ,albo coś innego byle tłukło te potwory
Miłka zrób ,zrób jest pyyyszny

Z tymi ślimakami masz rację ,niby w dzień ich nie widać ,ale jak poszukałam w liściach są ich całe rodziny

sąsiadka mi powiedziała że środki owszem tak ale najlepiej je zbierać i niszczyć ,bleee nie cierpię ślimaków ,ale czegoż się nie robi dla naszych ślicznotek
Żabeczko Biedermaiera mam od maja zeszłego roku i bardzo go lubię ,jest zdrowiutki nie łapie plamistości i specjalnie mszyce za nim nie przepadają ,ma śliczne błyszczące liście ,które same w sobie są już ozdobne ,ładnie rośnie i ładnie kwitnie,kwiaty nie boją się deszczu ,rozwijają się powoli w wielki uroczy kwiat
Ula ani się obejrzysz jak ci te pannice przerosną pergole

moje róże są sadzone dwa trzy lata temu a nawet i zeszłoroczne,choćby Veilchenblau a już taka wielka
Tara dziękuję w imieniu Tolinki

Jeżeli chodzi o First Lady muszę potwierdzić to co piszesz ,ona nie będzie rosła wszędzie ,moja jest przesadzona jesienią zeszłego roku.Rosła w pełnym słońcu i niestety nie zachwycała ani wzrostem ,ani kwitnieniem w zeszłym roku zapączkowała skromnie ,a do tego otworzyła ledwo jeden kwiat

Przesadziłam ją słoneczne miejsce ,ale ocieniane przez większe rośliny tak że ma trochę słońca później cień i dopiero popołudniowe słońce i powiem szczerze że chyba jej to spasowało ,kwitnie ładnie ,wypuściła nowe pędy zobaczymy co pokaże dalej póki co cieszę się nią wreszcie i jestem ciekawa tego drugiego kwitnienia będziemy wtedy mogły porównać ,jezeli chodzi o deszcz to na razie nie widzę żeby jej zbytnio przeszkadzał,ale rośnie w otoczeniu większych krzewów ,które ją osłaniają.
Daysy nie dobrze mieć za wysokie ciśnienie,ale cóż ja poradzę jak one teraz tak kwitną że żal nie pokazać

Veilchenblau u ciebie będzie taka już w przyszłym roku

A syropek jest pyszniusi szkoda że nie mogę wam przesłać smaku
Kosmos, Lacre,Biedermaier to moje faworytki

widzę że i tobie wpadły w oczka
Beatko urokliwy i do tego bardzo zdrowy

zimował pod kopczykiem ciekawe tylko jak będzie bardziej mroźna zima jak to zniesie ,ale póki co zimy u nas łagodne
Pedrowa płatki były z dwóch krzaczków

ale jedna też spokojnie dałaby radę Mme Isaac to fajna róża
Wiesz co do tych kulek to masz rację że mogą też zrobić szkody ,co prawda moja Tolcia nie ruszy ,bo ona jest straaszny tyfus jedzeniowy ,ale inne zwierzątka mogą się skusić poszukam więc tego twojego preparatu,ale coś muszę zrobić bo mi te paskudy moje cudne dalie zniszczą
