Kinia19 witaj.
Obok boćka jeszcze żabka siedzi, może nie widać na zdjęciu, coby miał zimą czym się posilić, gdyż zapomniał biedak odlecieć.
Zenku być może posadziłeś jakąś odmianę bardziej szlachetną miłorzębu, wrażliwą.
Szkoda, że nie chce Ci rosnąć.
Mój jest odporny na ciężkie warunki- suszę latem i mrozy zimą, to fakt, że powoli rośnie, ma już 13 lat, ale może to i dobrze .
Małgosia no widzisz Kochana, jesień także potrafi być urocza, cieszę się, że właśnie Ty to mówisz.
Zima, chociaż piękna potrafi być także, ale wlokła się będzie jak zawsze w nieskończoność, gdyż nie będziemy mogli naszymi roślinkami się zajmować.
Renato cieszę się, że mnie odwiedzasz.
Zdjęcia były robione w piątek.
Po całodziennym czwartkowym deszczu wyszło trochę słoneczka u nas na wschodzie.
Beatko no co Ty, nie lubisz mojej jesieni .
A te spadające liście z drzew, a zasychające kwiaty na bylinach?
Dlatego piszę, że w moim ogrodzie gdyby nie drzewa i krzewy o kolorowych liściach było by smutno, gdyż astry jesienne nie wszystkie kwitną, chryzantemy także, ale i tak lubię jesień, nie znoszę letnich upałów i suszy.
Ale każdy lubi co innego i to jest fajne.
Janku cieszę się, że także lubisz jesień.
Życzę Ci słonecznej pogody przy zakładaniu nowej rabaty jutro .
Swoją drogą jestem strasznie jej ciekawa, tej polsko-chińskiej .
U mnie na wsi także leciały jakieś ptaki, krzyczały głośno, tylko nie wiem, czy dzikie gęsi, czy żurawie.
Podziwiałam, jaki cudowny klucz tworzą, leciały na południowy wschód .
