Mary - no ja wyjścia nie miałam, chłopaki zgarnęli mnie z psinką rano z domu

nawet drewno nosiłam, tylko takie 5 metrowe belki jakoś tako mało zwrotne są

szczególnie jak się ma 150 cm wzrostu w kapeluszu
Aniu - no w takim tempie to za rok na pewno już wypije kawusię na tarasie
Milenko - oj tam, no może domek letniskowy

ale wczoraj już w myślach wybierałam kolor elewacji i kolor blachodachówki i projektowałam tarasik

no po liliach już raczej nie będzie śladu, a były podobno 4 kolorki

u mnie na razie znośnie temperaturowo ale to w biurze, na dworzu pewno masakra

chociaż jest pochmurno i wieje ale podobno jest parno

pewno cisza przed burzą.
Madziu - oj kochana pachną bardzo mocno i cudnie

nawet sąsiadzi chwalili
Beatko - oj już teraz mamy ogromną radochę

a plan 3D dachu z paluszków słonych lajkonika zbudowany przez mojego wujka w celu wytłumaczenia co to jętka a co krokwia to będę wspominać do końca życia
Aguś - moja ekipa to chyba jest na baterie słoneczne
Małgosiu - a co, zdolna dziołcha jestem

zdecydowanie wolę malować i szlifować i wiercić niż myć okna i prasować

ta róża mnie też zachwyca, jest cudna
Agatko - dziękuję kochana

już nie mogę się doczekać kiedy pochwalę się wam pierwszą rabatką z prawdziwego zdarzenia ale to pewnie jeszcze troszkę

pozdrowienia od Kropki i Albercika
