Ja już pryskałam dwa razy i znów mam czarne plamy na liściach. Miedzian używa się tylko wiosną, bardzo wcześnie , przed pojawieniem się liści. Znajdź jakiś środek systemiczny.
Marysiu, to ja się piszę na nasionka. W.hastata

Jolu, Old Port mam tak jak Ty od tego roku, z nasadzenia jesiennego. Bardzo fajna róża. Chwalić ją będziemy zimą

Z tym wyrzucaniem róż na kompost to gdzieś wyczytałam u doświadczonych różomaniaczek, a że mój kompostownik nie daje rady przerobić wszystkiego, korzystam z MPO.

smolka, witam Cię na wydmie. Mam 70 róż. Myślę ,że jeszcze jakieś trzydzieści się zmieści

Gosiu, nie mam pojęcia od czego zależy zdrowotność Scarlet. W ubiegłym roku chorowała znacznie później.
Mimo chorób i tak ją lubię.
Dziś uporałam się z cięciem letnim róż. Zostało kilka które jeszcze kwitną i nie widać końca.
Uzbierało się dwa wory odpadów.
Po ostatnich deszczach ogród nabrał przyspieszenia

Ruszyły nawet Catharantusy, a stały od ponad miesiąca. Potrzebują wyższej temperatury, a przy 10 stopniach nie rosną wcale.



