W Łodzi to masz fajny dostęp do wszystkiego, tam chyba jest kilka sklepów z botanikami (albo mylę z Poznaniem

), fajnie Ci kwitną i oczywiście się zgadzam, że w oczekiwaniu na kwitnienie można sobie zafundować kwitnącego

Ja dzisiaj przy kąpieli storczyków zauważyłam, że jeden z moich MM puszcza nowy pędzik a drugi przedłuża stary, więc wkrótce się też nacieszę kwitnieniem MM, co prawda pewnie nie tak obfitym jak u Ciebie ale zawsze coś

Zauważyłam, że na nowym lokum wszystko ruszyło z kopyta i puszcza nowe pędy. Może to dlatego, że na starym lokum temp wew wynosiła 23-24 st w dzień, 20-21 noc, a na nowym jest 20-21 st w dzień, a w nocy 19 st? Tak czy inaczej się cieszę

W oczekiwaniu na moje kwitnienia będę tu zaglądać by podziwiać twoje kwiatki. Chociaż szczerze mówiąc jak się tak naoglądam to mam chęć na zakupy
-- 10 gru 2014, o 11:19 --
P.S. zdjęcia robisz piękne
