Saro dziś M zrobił mi ładniutkie drzwi do foliaczka, sąsiadka dała mi sasanke z kwiatem. Mam nadzieję, że bedzie nadal kwitła, bo dostałam ja w wielkiej bryle ziemi i wsadziłam do dołka z wodą. Powinna nie zauwazyc zmiany miejsca. Nie bij mnie, fotek nie zrobiłam. Aparat został w domu przy komputerze - zgrywałam zdjęcia i nie odłączałam go, bo ładuje mu się bateria przez USB - został przy komputerze.
Przemo mamy aptekę Magnolia....

Działka nareszcie zaczyna przypominac działkę. Mam jeszcze jeden kącik z kwiatami

będzie więcej do plewienia
