
Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 8
- doromichu
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4018
- Od: 12 mar 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: United Kingdom.Cheshire
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 8
Piekne ozdoby i ogrod taki super bialy-ja takiego,to chyba nie zobacze 

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3353
- Od: 16 lip 2011, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 8
Gdyby ktoś jeszcze nie miał świątecznego nastroju,to po obejrzeniu Twoich zdjęć zdobędzie go na pewno
Piękne!!!
A co do róż,próbowałaś gipsówki jednorocznej podsadzić?

A co do róż,próbowałaś gipsówki jednorocznej podsadzić?
Każdy człowiek potrzebuje stale nawet pewnej ilości trosk,cierpień lub biedy,tak jak okręt potrzebuje balastu,by płynąć prosto i równo.(Arthur Schopenhauer) Pozdrawiam Mirka
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
- gajowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3220
- Od: 11 maja 2011, o 07:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 8
Wandziu, ależ cudowne zdjęcia zrobiłaś! Chyba sobie ukradnę jedno na pulpit, mogę? 

pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
Moje wątki
- JLG
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2198
- Od: 15 mar 2009, o 17:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ząbki k. Warszawy
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 8
Piękna świąteczna dekoracja, chyba będę się musiała przeprosić z szydełkiem..
Wando Tobie i Twoim bliskim życzę radosnych, spokojnych i zdrowych Świąt Bożego Narodzenia.
Wando Tobie i Twoim bliskim życzę radosnych, spokojnych i zdrowych Świąt Bożego Narodzenia.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7919
- Od: 2 cze 2010, o 11:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 8
Wandziu życzę Ci, aby ta biel pozostała, a przedświąteczna krzątanina nie "wykończyła" Cię 

- nena08
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2648
- Od: 8 lut 2012, o 10:06
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 8
Wandziu zdjęcia cudne. Prawdziwa świąteczna atmosfera u Ciebie.
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 8
Jak zwykle romantyczny klimat u Ciebie, Wandeczko, takze w wydaniu swiatecznym... Swieta spedzacie w domu? Jak przygotowania? Ja za chwile wkraczam do kuchni rozprawic sie z podłoże ;-)
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16304
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 8
O, Agnieszka
Jak się cieszę, że o mnie nie zapominasz. Już myślałam, że na FO odeszłam ostatnio w niebyt
Agnieszko, na wigilię idziemy do córki. Pierwszy raz, bo zawsze rodzina spotykała się u nas. W tym roku ona postanowiła nas zgromadzić przy wigilijnym stole, z czego bardzo się cieszę.
A następnego dnia pewnie święta będą u nas. Trzeci dzień spędzamy sobie tylko z M., gdzieś na spacerze i na kawce w knajpeczce.
A teraz, co robię? Otóż nie robię wyjątkowo podłoże, który był obowiązkowo w świątecznym menu. Natomiast zastanawiam się, czy zrobić już dziś ciasto (Panią Walewską) i czy dotrwa do wtorku (w sensie zestarzenia się). Miałabym jeszcze jedną potrawę z głowy.


Agnieszko, na wigilię idziemy do córki. Pierwszy raz, bo zawsze rodzina spotykała się u nas. W tym roku ona postanowiła nas zgromadzić przy wigilijnym stole, z czego bardzo się cieszę.

A następnego dnia pewnie święta będą u nas. Trzeci dzień spędzamy sobie tylko z M., gdzieś na spacerze i na kawce w knajpeczce.

A teraz, co robię? Otóż nie robię wyjątkowo podłoże, który był obowiązkowo w świątecznym menu. Natomiast zastanawiam się, czy zrobić już dziś ciasto (Panią Walewską) i czy dotrwa do wtorku (w sensie zestarzenia się). Miałabym jeszcze jedną potrawę z głowy.
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 8
Myślę, że to fajny plan, Wandziu! Dorosłe córki też chcą mieć we własnym domu wigilię, od czasu do czasu... ja na przykłąd o tym marzę, wyjeżdżając co roku do teściów (teraz tylko do teściowej, bo ojciec D. w styczniu od nas odszedł), i zamierzam za rok wigilię zorganizować u siebie...
D. właśnie pokroił mi kapustę, ja obrobiłam mięso i wszystkie dodatki do podłoże i zabieram się za gotowanie... Dzisiaj zamarynuję mięso, śledzie się moczą, jutro zrobię sałatki i rybę po grecku... Twoje ciasto do wtorku lepiej by wytrzymało, gdybyś przyrządziła je jutro, ale jeśli dobrze schłodzisz, to nic mu się nie stanie...
Serdeczności i nie myśl o żadnym forumowym niebycie - to taki czas, że wiele osób urzęduje w kuchni
D. właśnie pokroił mi kapustę, ja obrobiłam mięso i wszystkie dodatki do podłoże i zabieram się za gotowanie... Dzisiaj zamarynuję mięso, śledzie się moczą, jutro zrobię sałatki i rybę po grecku... Twoje ciasto do wtorku lepiej by wytrzymało, gdybyś przyrządziła je jutro, ale jeśli dobrze schłodzisz, to nic mu się nie stanie...
Serdeczności i nie myśl o żadnym forumowym niebycie - to taki czas, że wiele osób urzęduje w kuchni

- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 8
Wando, mogłabyś napisać co myślisz o Cottage Rose i Glamis C.? Jak sprawują się u Ciebie?Cottage posadzilam jesienią, a nad Glamis się zastanawiam..
***
***
- jola1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4630
- Od: 4 kwie 2008, o 08:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lublin/okolice
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 8
Wandziu u Was więcej śniegu niż u nas.
Piękne dekoracje świąteczne, u mnie jeszcze wszystko w pudłach, dzisiaj ogarnęłam mieszkanie, jutro ciasto i gotowanie. Święta spędzamy w domu bo Zbyszek przeziębiony i nie nadaje się do przebywania w towarzystwie.
Piękne dekoracje świąteczne, u mnie jeszcze wszystko w pudłach, dzisiaj ogarnęłam mieszkanie, jutro ciasto i gotowanie. Święta spędzamy w domu bo Zbyszek przeziębiony i nie nadaje się do przebywania w towarzystwie.

- doromichu
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4018
- Od: 12 mar 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: United Kingdom.Cheshire
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 8
Wandziu dlaczego myslalas,ze odeszlas w niebyt?
Wizyta w Twoim ogrodzie,to zawsze przyjemnosc,tylko brakuje mi troszke Twoich cudnych fiolaskow.
Plany na swieta masz super przyznam sie,ze tez chcialabym wybrac sie z moim M na kawke,ale niestety nie uda sie-beda znajomi
Wizyta w Twoim ogrodzie,to zawsze przyjemnosc,tylko brakuje mi troszke Twoich cudnych fiolaskow.
Plany na swieta masz super przyznam sie,ze tez chcialabym wybrac sie z moim M na kawke,ale niestety nie uda sie-beda znajomi
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16304
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 8
Dziękuję kochani jeszcze raz za tak dużo sympatycznych życzeń. Wszystko już mam dopięte na ostatni guzik. Niech więc się dzieją Święta



- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16304
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 8
Bardzo dziękuję za wszystkie życzenia w wątku, na pw, smsy i nawet telefony.
Było mi bardzo miło, gdy je otrzymałam, a święta zrobiły się dzięki nim jeszcze bardziej radosne i kolorowe
Dzisiaj byliśmy z M na spacerze nad Zalewem Zegrzyńskim. Wygląda wszystko tak, jakby zaraz miała być wiosna. Wszędzie roztopy, mnóstwo mew nad wodą. Zielona trawa wygląda spod śniegu. No po prostu wypisz wymaluj przedwiośnie. Aż nie dopuszczam myśli, że przed nami są jeszcze dwa najgorsze zimowe miesiące.
Tymczasem porządkuję zdjęcia i tęsknię za zielonością.






Dzisiaj byliśmy z M na spacerze nad Zalewem Zegrzyńskim. Wygląda wszystko tak, jakby zaraz miała być wiosna. Wszędzie roztopy, mnóstwo mew nad wodą. Zielona trawa wygląda spod śniegu. No po prostu wypisz wymaluj przedwiośnie. Aż nie dopuszczam myśli, że przed nami są jeszcze dwa najgorsze zimowe miesiące.
Tymczasem porządkuję zdjęcia i tęsknię za zielonością.



