Aniu wszystkiego najlepszego dla córeczki. U mnie również jest "siamodzielny" trzylatek, tylko w wersji męskiej. Mam wrażenie, że u córki (w tym wieku) miałam większy luzik, niż u tego małego uparciucha.
Najbardziej lubi pomagać mi w kuchni, jak tylko się tam pojawię, zaraz materializuje się młody z pytaniem "co
będziemy robić?"
W tym już zamówiłam sporo bylin sporo sadzonek winorośli ,a nie mam jeszcze przygotowanej żadnej rabaty
Ewo, mogę zapytać jak to będziesz przechowywać do wiosny?