Opisz dokładnie jak postępujesz i co to znaczy ,że Ci się nie udaje to może wtedy coś się zaradzi . Jeśli nie mając wprawy chcesz zrobić od razu np .chleb w 100% żytni z mąki razowej to się nie dziwię ,że nie wychodzi.grass231 pisze:Mnie taki chleb się niestety nie udaje..albo to wina piekarnika albo zakwasu![]()
Chleb żytni domowy na zakwasie
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2518
- Od: 8 maja 2010, o 22:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: gm.Konopiska k/Częstochowy
Re: Chleb żytni domowy na zakwasie
- jokaer
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7545
- Od: 14 lut 2008, o 08:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem
Re: Chleb żytni domowy na zakwasie
Do grass231
Nie udawał mi się zbytnio sam żytni.
Pierwszy raz piekłam z tym karmelem. Niewykluczone, że ten skarmelizowany miód sprawił, że chleb był b.smaczny i lekko wilgotny przez dwa dni, bo niestety tak nam smakowałam, że poszedł migiem.
1- mąkę żytnią poddałam działaniu zakwasu na noc
2- rano na drugi dzień dodałam mąki pszennej w ilości mniej więcej tej samej, czyli mogło być ok.0,5 kg żytniej i 0,5 pszennej
plus garść otrąb
3- zamiast wody dałam serwatki swojskiej w ilości ptk 8
4- ponieważ zakwas nie był wybitnie jeszcze ukiszony i było go niedużo, dodałam ok + - 10 gr drożdży
5- zrobiłam karmel z miodu, + - 3 łyżki miodu, jak się już skarmelizował, tzn, zbrązowiał to zalałam toto gorącą wodą,
żeby się nie utwardził, ostudziłam i dodałam do ciasta
6- oczywiście dawałam soli ( robię to już na oko, mam taką szufeleczkę mini) w momencie ptk.3
7- dałam słonecznika 3 garście
8- ciasto zrobiłam wedle wskazań raczej rzadkie, czyli ono było wylewające się, coś jak. b.gęsta śmietana
9- wyrabiałam ok.5-8 minut ( spieszyłam się)
10- zostawiłam w misce plastikowej na jakieś parę godzin
11- przelałam do żeliwnego garnka z pokrywą ( posmarowanego i posypanego otrębami) i wstawiłam do zimnego piekarnika. temp. udało mi się ustalić na jakieś 190 st. i tak piekł się ponad pół godziny na pewno, może niecałą godzinę
( znowu moja niedokładność nie bardzo patrzyłam na zegarek), po mniej więcej właśnie godzinie podkręciłam trochę gaz i niestety ciut za mocno i ciut spód za mocno się upiekł( ale jeszcze bez tragedii)
12- w tej wyższej temp posiedział jakieś 20- 30 min.
13- wyłączyłam piekarnik i tak zostawiłam do ostygnięcia wszystko
14- wyjęłam jak już można było gołymi rękami złapać garnek, chleb położyłam na ściereczkę i na kratkę
Wyszedł naprawdę bardzo, bardzo smaczny.
Nie udawał mi się zbytnio sam żytni.
Pierwszy raz piekłam z tym karmelem. Niewykluczone, że ten skarmelizowany miód sprawił, że chleb był b.smaczny i lekko wilgotny przez dwa dni, bo niestety tak nam smakowałam, że poszedł migiem.
1- mąkę żytnią poddałam działaniu zakwasu na noc
2- rano na drugi dzień dodałam mąki pszennej w ilości mniej więcej tej samej, czyli mogło być ok.0,5 kg żytniej i 0,5 pszennej
plus garść otrąb
3- zamiast wody dałam serwatki swojskiej w ilości ptk 8
4- ponieważ zakwas nie był wybitnie jeszcze ukiszony i było go niedużo, dodałam ok + - 10 gr drożdży
5- zrobiłam karmel z miodu, + - 3 łyżki miodu, jak się już skarmelizował, tzn, zbrązowiał to zalałam toto gorącą wodą,
żeby się nie utwardził, ostudziłam i dodałam do ciasta
6- oczywiście dawałam soli ( robię to już na oko, mam taką szufeleczkę mini) w momencie ptk.3
7- dałam słonecznika 3 garście
8- ciasto zrobiłam wedle wskazań raczej rzadkie, czyli ono było wylewające się, coś jak. b.gęsta śmietana
9- wyrabiałam ok.5-8 minut ( spieszyłam się)
10- zostawiłam w misce plastikowej na jakieś parę godzin
11- przelałam do żeliwnego garnka z pokrywą ( posmarowanego i posypanego otrębami) i wstawiłam do zimnego piekarnika. temp. udało mi się ustalić na jakieś 190 st. i tak piekł się ponad pół godziny na pewno, może niecałą godzinę

12- w tej wyższej temp posiedział jakieś 20- 30 min.
13- wyłączyłam piekarnik i tak zostawiłam do ostygnięcia wszystko
14- wyjęłam jak już można było gołymi rękami złapać garnek, chleb położyłam na ściereczkę i na kratkę
Wyszedł naprawdę bardzo, bardzo smaczny.
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
Re: Chleb żytni domowy na zakwasie
Piekłam chleb na zakwasie i zawsze mi się udawał, nie wymagał dodatku drożdży, czy to żytni, czy pszenny. Żytni oczywiście w foremce, a pszenny bez. Do podrośnięcia wkładam do piekarnika na min. temperaturę i po kilku godzinach jest wyrośnięty jak ta lala.