Czosnek zimowy cz.2
- jokaer
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7587
- Od: 14 lut 2008, o 08:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem
Re: Czosnek zimowy cz.2
A, to nie wiedziałam.
Niestety ten, który był taki kłapnięty jednak marniej wygląda od rosnącego obok.
Niestety ten, który był taki kłapnięty jednak marniej wygląda od rosnącego obok.
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
Re: Czosnek zimowy cz.2
Czyli jednak coś go mogło wtedy trafić, chociaż dopiero po cebuli ocenisz. A teraz jaki jest? żółknie?
- jokaer
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7587
- Od: 14 lut 2008, o 08:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem
Re: Czosnek zimowy cz.2
Tradycyjnie ma zżółknięte końcówki.
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2557
- Od: 8 maja 2010, o 22:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: gm.Konopiska k/Częstochowy
Re: Czosnek zimowy cz.2
joaker ja też mam ozimą odmianę Harnaś i też dopiero w pojedyńczych sztukach można dopatrzyć się kwiatostanu więc myślę ,że to ta pogoda temu winna.
- legina
- 1000p
- Posty: 1065
- Od: 21 maja 2013, o 11:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: Czosnek zimowy cz.2
Ja zerwałem już prawie wszystkie zawiązki kwiatków.Mogły zostać jakieś pojedyncze.Czy usycha dziś jeszcze trudno ocenić,bo jest w nadmiarze zielony.Ostatnie deszcze chyba przedłużą wegetację.Oczywiście końcówki liści usychają,ale one tak się zachowują od maja. 

-
- 100p
- Posty: 168
- Od: 12 sie 2009, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Rybnik/Śląsk
Re: Czosnek zimowy cz.2
czy ktoś mogłby mi poradzić czy czosnek,który został zmasakrowany opadem gradu trzeba opryskać np Topsinem?
pozdrawiam
Grażyna
Grażyna
Re: Czosnek zimowy cz.2
Moim zdaniem żadnych oprysków, bo niedługo będziesz wykopywać.
Nie zdarzyło Ci się nigdy obciąć tulipanowi zielone szpecące liście i łodygi? odchorował? nie, cebula w zasadzie już wtedy nie rośnie i szybciej dojrzewa.
Nie zdarzyło Ci się nigdy obciąć tulipanowi zielone szpecące liście i łodygi? odchorował? nie, cebula w zasadzie już wtedy nie rośnie i szybciej dojrzewa.
-
- 100p
- Posty: 168
- Od: 12 sie 2009, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Rybnik/Śląsk
Re: Czosnek zimowy cz.2
dziękuję ci bardzo
nie skojarzyłam tego z tulipanami,bo nowicjuszka jestem,ale zapamietam to sobie

nie skojarzyłam tego z tulipanami,bo nowicjuszka jestem,ale zapamietam to sobie

pozdrawiam
Grażyna
Grażyna
- anika24
- 50p
- Posty: 71
- Od: 6 wrz 2012, o 19:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Krakowa
Re: Czosnek zimowy cz.2
Mój czosnek też nieźle dostał w kość, nie dość że grad to jeszcze powódź. Nie otrzaskało mu wszystkich liści ale jest na nim osad a pod nim muł....jeśli nie złapie go choroba grzybowa to pewnie zgnije z nadmiaru wody.
Moniko to porównanie z tulipanem chyba nie jest zbyt trafne.....czosnek przecież musi mieć zdrowe liście żeby rosnąć a jego główka rozrasta się właśnie teraz najbardziej intensywnie. Zbiory czosnku ozimego przypadają na początek lipca, ze względu na opóźnioną wegetację mogą się przedłużyć do połowy więc mamy jeszcze miesiąc czasu....
Moniko to porównanie z tulipanem chyba nie jest zbyt trafne.....czosnek przecież musi mieć zdrowe liście żeby rosnąć a jego główka rozrasta się właśnie teraz najbardziej intensywnie. Zbiory czosnku ozimego przypadają na początek lipca, ze względu na opóźnioną wegetację mogą się przedłużyć do połowy więc mamy jeszcze miesiąc czasu....
Pozdrawiam, Anita:)
- legina
- 1000p
- Posty: 1065
- Od: 21 maja 2013, o 11:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: Czosnek zimowy cz.2
Tyle tylko,czy tak uszkodzony czosnek bez lisci potrafi wchłonąć jakikolwiek
środek p.grzybowy.Bo chyba nie ma sensu podlewać go środkiem chemicznym,a jedynie pryskać???????
Poza tym jeśli przyjdą upały za kilka dni do +35,to czosnek zacznie chyba usychać w oka mgnieniu.
środek p.grzybowy.Bo chyba nie ma sensu podlewać go środkiem chemicznym,a jedynie pryskać???????

Poza tym jeśli przyjdą upały za kilka dni do +35,to czosnek zacznie chyba usychać w oka mgnieniu.

Re: Czosnek zimowy cz.2
anika24
Ale dużej części zielonego on teraz nie ma, siła wyższa. I teraz jest dylemat czy mieć mniejsze główki niepryskane czy zrobić oprysk a główki też już nie będą takie jak trzeba ale za to nafaszerowane.
Ja bym nie pryskała ze względu na czas do zbiorów. Topsin to trucizna, chemia systemiczna wnikająca w całą roślinę, a przy tak zniszczonej części zielonej czosnek może szybciej dojrzeć.
Ale oczywiście to moje zdanie.
Czosnek jak każda cebula musi mieć liście i powinien mieć zdrowe liście do końca.anika24 pisze:.....czosnek przecież musi mieć zdrowe liście żeby rosnąć a jego główka rozrasta się właśnie teraz najbardziej intensywnie. Zbiory czosnku ozimego przypadają na początek lipca, ze względu na opóźnioną wegetację mogą się przedłużyć do połowy więc mamy jeszcze miesiąc czasu....
Ale dużej części zielonego on teraz nie ma, siła wyższa. I teraz jest dylemat czy mieć mniejsze główki niepryskane czy zrobić oprysk a główki też już nie będą takie jak trzeba ale za to nafaszerowane.
Ja bym nie pryskała ze względu na czas do zbiorów. Topsin to trucizna, chemia systemiczna wnikająca w całą roślinę, a przy tak zniszczonej części zielonej czosnek może szybciej dojrzeć.
Ale oczywiście to moje zdanie.
- legina
- 1000p
- Posty: 1065
- Od: 21 maja 2013, o 11:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: Czosnek zimowy cz.2
Dodam ,że wszystkie środki chemiczne rozkładają się tylko w żywej tkance
roślinnej.Jeśli okres karencji nie minie z chwilą wykopania czosnku,pozostaje on nierozłożony w główce,którą później ze smakiem zjemy????????
roślinnej.Jeśli okres karencji nie minie z chwilą wykopania czosnku,pozostaje on nierozłożony w główce,którą później ze smakiem zjemy????????

Re: Czosnek zimowy cz.2
Tutaj dość ciekawie o karencji napisał protioko http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 0#p3116130
- leniawka
- 500p
- Posty: 504
- Od: 27 sie 2010, o 11:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Czosnek zimowy cz.2

u mnie ok. 100 szt. Harnasia rośnie, u wszystkich już kwiatostany oberwane, ale zauważyłam u kilku sztuk coś takiego:


to wygląda tak, jakby dodatkowe kwiatostany próbowały wychodzić od nasady liści...
co to za cudak? co z tym robić?
czosnek rośnie sobie w takim oto zagonie, całkiem dobrze się sprawuje...

pozdrawiam
Iwona
Iwona
- legina
- 1000p
- Posty: 1065
- Od: 21 maja 2013, o 11:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: Czosnek zimowy cz.2
Może to jakieś czosnki "syjamskie".Niech sobie rosną.Mogą to być dodatkowe liście,lub i pęd.Niezbadane są cuda przyrody. 
