Witam sobotnio... Jest pochmurno, ale nie pada, delikatnie na plusie - nie jest źle, można pracować... Obudziłam się nagle pędząc po aparat

- miałam piękny sen (już po raz drugi), że na porannym obchodzie po ogrodzie, gdzie miejscami jeszcze leżał śnieg topniejący w słońcu, zobaczyłam wszystkie wczesnowiosenne kwiaty mojej ś.p. babci... Ależ to był widok! Mnóstwo różnokolorowych pierwiosnków, sasanki, przebiśniegi i cała gama brateczków... Chciałam to wszystko Wam sfotografować, ale rzeczywistość jest inna niż we śnie ;)
Gosiu, z tymi bólami głowy wczoraj było coś na rzeczy... Na szczęście dziś jest dobrze, a kawa smakuje przednio
Co do roślin, to najpierw przyjdą róże z Rosarium:
Ilse Krohn Superior, Rhapsody in Blue
Potem od Gosi-Deirde:
Red Leonardo da Vinci, Rotkappchen, Astrid Gräfin von Hardenberg, Ascot, Falstaff, William Shakespeare 2000, Munstead Wood, Gentle Hermione, Papa M.
Potem od Ewy-Gloriadei:
Flammentanz, Chloe R., Isabelle R., i Amelia R.
W tym samym czasie powojniki Mikelite z e-clematis oraz hosty i piwonie z sadzawka.pl.
Dużo tego!