Marysiu, zobaczymy jak mi się uda pozbierać nasionka, na pewno wiele będzie zależało od pogody, ale postaram się
Lodziu, wygląda na jakąś "rasową" kwiaty duże osadzone na długich łodyżkach, pojedyncze, zieleń liści wpada w lekkie bordo, liście duże, luźne, cała roślina jest mało zagęszczona, wysokość ok. 1 m, jakie karpy dowiemy się po przymrozku jak wykopię,
Małgosiu a dlaczego straciłaś dalie? Podobno nasiona nie zawsze powtarzają cechy mateczne, ale jestem bardzo ciekawa jakiego koloru będą jak wysieję nasiona z nr np. 1
Na zdjęciu druga część ogrodu /jeszcze w powijakach/ wzdłuż ogrodzenia młode iglaczki, które sama ukorzeniłam, przetrwały zeszłą zimę, będzie z nich pociecha obok nich - malwy, pierwszy raz wysiałam nasiona,
Zobaczcie gdzie nasza kicia szukała słoneczka;
dzięki, jestem szczęśliwa jak ktoś się u mnie dobrze czuje.
Bardzo ładne. Ja w ubiegłym roku miałam sporo krzaczorów ale przez moje eksperymenty z przechowywaniem karp, wszystkie mi spleśniały. Jak tak patrzę na Twoje ślicznoty, to żałuję, że nie kupiłam nowych, bo o tej porze dalie są prawdziwą ozdobą ogrodu i bez nich mam dość nudno na rabatkach. Jeżeli zamierzasz, Zosiu przechować karpy, musisz wziąć pod uwagę, że na pewno przyrosły sporo po lecie a co roku będą coraz większe. Krzaki też będą z roku na rok bardziej dorodne, tak przynajmniej było u mnie. Karpy można dzielić.
- Kasia
to te przycinałaś po przekwitnięciu 
