
Comciowe zmiany ogrodowe
- lanceta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3927
- Od: 13 wrz 2010, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk-Legnica
Re: Comciowe zmiany ogrodowe
Nie patrze z zazdrością,ale podziwem - DZISIAJ.........zmuszona byłam wyrzucic z działki wszystkie krzaki pomidorów.Mimo,4-krotnego oprysku , w gruncie dorwała je zaraza ziemn.
.wysiałam poplon: łubin wąskolistny z gorczycą.

- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Comciowe zmiany ogrodowe
Niestety deszcz do mnie jeszcze nie dotarł .Jak teraz czytam ,że Lodzia wyrzuciła wszystkie pomidorowe krzaczki to aż mnie ciarki przechodzą .Znam ten ból ,a ja dzisiaj zrobiłam oprysk, bo zauważyłam na niektórych listkach początki zarazy .Mam nadzieję ,że będzie dobrze, a może sie łudzę .Mam więcej koktajlowych ,a one są dość odporne.Zazdroszczę tych kolorowych pomidorków bo u mnie zielenina jeszcze
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13363
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Comciowe zmiany ogrodowe
Lodziu - w zeszłym roku zrobiłam dwa opryski ( ale w odpowiednim czasie ) a pomidory wyrywałam na początku października bo zapowiadali przymrozki.
W tym roku niestety musiałam zrobić trzy opryski i pomidory mam zdrowe, na dwóch odmianach pojawiła się sucha zgnilizna wierzchołkowa ale już suszą się skorupki jajek a jutro oprysk.
Jadziu - ważne jest czym i w jakim momencie się pryska.
Poczytaj zimą rady forumowicz, zapisz, zakup preparaty ( latem nie dostaniesz bo już nie będzie ) i bądź w pogotowiu. Niektóre mają długi okres ważności więc będzie zapas na 2-3 lata.
Dzisiaj przytargałam wiaderko pomidorków do domu, ale to nie było trudne bo kilka to giganty.
Kartka ma typowy format A4.
Super Beefsteak

Schuntuksij Velikan

W tym roku niestety musiałam zrobić trzy opryski i pomidory mam zdrowe, na dwóch odmianach pojawiła się sucha zgnilizna wierzchołkowa ale już suszą się skorupki jajek a jutro oprysk.
Jadziu - ważne jest czym i w jakim momencie się pryska.
Poczytaj zimą rady forumowicz, zapisz, zakup preparaty ( latem nie dostaniesz bo już nie będzie ) i bądź w pogotowiu. Niektóre mają długi okres ważności więc będzie zapas na 2-3 lata.
Dzisiaj przytargałam wiaderko pomidorków do domu, ale to nie było trudne bo kilka to giganty.

Kartka ma typowy format A4.
Super Beefsteak

Schuntuksij Velikan

- lanceta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3927
- Od: 13 wrz 2010, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk-Legnica
Re: Comciowe zmiany ogrodowe
Mariolu,zbierz nasionka,bo są dorodne i zdrowe........ SMACZNEGO !
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13363
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Comciowe zmiany ogrodowe
Dłubię nasionka z każdego ciekawszego pomidorka, reszta idzie na przeciery.
Polecam Ci Super Beefsteak, ten rośnie i wiąże bezproblemowo, choć pomidorki są "pokręcone od urodzenia"
Na dodatek myślałam że to typowy na przeciery a okazał się być po prostu pyszny, lekko kwaskowy i w ogóle nie 'kartoflany" jak odmiany na przeciery.
Natomiast Schuntuksij Velikan jest humorzasty, wygląda brzydko, wiąże różnie i mnie nie zachwycił smakiem, jakiś taki.... niewyraźny.
Jak się spotkamy to dam Ci również nasionka kilku innych bezproblemowych odmian.


Polecam Ci Super Beefsteak, ten rośnie i wiąże bezproblemowo, choć pomidorki są "pokręcone od urodzenia"

Natomiast Schuntuksij Velikan jest humorzasty, wygląda brzydko, wiąże różnie i mnie nie zachwycił smakiem, jakiś taki.... niewyraźny.
Jak się spotkamy to dam Ci również nasionka kilku innych bezproblemowych odmian.


- lanceta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3927
- Od: 13 wrz 2010, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk-Legnica
Re: Comciowe zmiany ogrodowe
dziękuję,być może wkrótce "nawiedzę" Wasze ogrody ,jestem ciekawa zmian i tego co u Was rośnie 

- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13363
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Comciowe zmiany ogrodowe
U mnie poza pomidorami rosną jeszcze chwasty.

Idź lepiej do Krysi.



Idź lepiej do Krysi.

- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22070
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Comciowe zmiany ogrodowe
Ależ miłe zaproszenieComcia pisze:U mnie poza pomidorami rosną jeszcze chwasty.![]()
![]()
Idź lepiej do Krysi.


A ja i tak bym poszła do Ciebie

- lanceta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3927
- Od: 13 wrz 2010, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk-Legnica
Re: Comciowe zmiany ogrodowe
Będąc u Krysi i tak do Ciebie zajrzę
....drogę znam 


- lanceta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3927
- Od: 13 wrz 2010, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk-Legnica
Re: Comciowe zmiany ogrodowe
KaRo - dziękuję,.......a za takie " miłe " zaproszenie na Comcię nie można się pogniewać,i tak wszyscy wiedzą,że ma dobre serce i twardą...... 

- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13363
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Comciowe zmiany ogrodowe
Ale ja poważnie piszę, część chwastów na widoku skasowałam, teraz czeka mnie reszta.
Na dodatek muszę to robić ręcznie na kolanach bo zarosły straszliwie i żadna haczka nie da im rady, nie mówiąc o tym że na świeżo wzruszoną ziemię sieją się te, których nie zdążyłam wyrwać.
Chwasty miałam zawsze, ze szczególnym umiłowaniem mleczyków
ale teraz to głównie chwastnica.
Jak ja kocham mleczyki.
Nawet stokrotki, z którymi walczę od kilku lat nie dały rady i to jedyny pozytyw tego co się dzieje...
Nie mam kącika wypoczynkowego, bo nie mam jeszcze ani tarasu ani kawałka trawnika.
Zapytajcie Krysi - u mnie się siedzi albo centralnie na ścieżce albo zaraz obok sterty chwastów do wywiezienia ( palić nie wolno a z nasionami nie dam na kompost ). Zaraz obok jest lej jak po bombie bo wykopałam pod koniec maja ławkę, którą miał zabrać sąsiad a mamy już sierpień i został lej i ławka ....
Prawie miesiąc nieobecności na działce kazał mi ratować głównie warzywniak, bo jednoroczny, a chwasty sobie rosły w najlepsze.
A i tak truskawki rosną jak chcą, wypuszczają rozłogi i kwitną.
Reszta sobie dała radę bo musiała, a poza tym u mnie jest survival, jak chce żyć to przeżyje i wiecie co ? Właściwie wszystko żyje.
Nawet większości róż nie przycięłam po kwitnieniu bo zabrakło czasu.
Obiecuję że za rok będzie kawałek trawniczka, ale nowy, więc nie wolno chodzić.
A może nawet tarasik jak jesień będzie długa.....
Ale na daszek nad tarasem to nie ma co liczyć, chyba żeby zima była na plusie...
Nie kryguję się i nie koloryzuję, piszę po prostu jak jest.
Krysia, jeśli to przeczytasz to broń mojej prawdomówności.
Owszem, jest kilka rabat czystych, wszystkie ściółkowane korą, warzywnik też w miarę czysty, ale pozostałe rabaty i przyszłe ścieżki trawiaste są w opłakanym stanie.
Chyba co tylko się da to wyściółkuję korą, ale od kilku miesięcy mam problem bo nie wiem jak oddzielić ścieżki trawiaste od rabat ściółkowanych korą.
Jedyne co do tej pory podejrzałam na FO i co mi się podoba to brązowe plastikowe bordery wkopane w ziemię, potem odcięcie i czysta ziemia ( oby bez chwastów
) i dopiero ścieżka trawiasta.
Są takie odkrawacze do darni, podobno wystarczy zrobić to 2-3 razy w sezonie i gotowe.
Na dodatek muszę to robić ręcznie na kolanach bo zarosły straszliwie i żadna haczka nie da im rady, nie mówiąc o tym że na świeżo wzruszoną ziemię sieją się te, których nie zdążyłam wyrwać.
Chwasty miałam zawsze, ze szczególnym umiłowaniem mleczyków


Jak ja kocham mleczyki.

Nawet stokrotki, z którymi walczę od kilku lat nie dały rady i to jedyny pozytyw tego co się dzieje...
Nie mam kącika wypoczynkowego, bo nie mam jeszcze ani tarasu ani kawałka trawnika.
Zapytajcie Krysi - u mnie się siedzi albo centralnie na ścieżce albo zaraz obok sterty chwastów do wywiezienia ( palić nie wolno a z nasionami nie dam na kompost ). Zaraz obok jest lej jak po bombie bo wykopałam pod koniec maja ławkę, którą miał zabrać sąsiad a mamy już sierpień i został lej i ławka ....
Prawie miesiąc nieobecności na działce kazał mi ratować głównie warzywniak, bo jednoroczny, a chwasty sobie rosły w najlepsze.


Reszta sobie dała radę bo musiała, a poza tym u mnie jest survival, jak chce żyć to przeżyje i wiecie co ? Właściwie wszystko żyje.

Nawet większości róż nie przycięłam po kwitnieniu bo zabrakło czasu.

Obiecuję że za rok będzie kawałek trawniczka, ale nowy, więc nie wolno chodzić.

A może nawet tarasik jak jesień będzie długa.....
Ale na daszek nad tarasem to nie ma co liczyć, chyba żeby zima była na plusie...

Nie kryguję się i nie koloryzuję, piszę po prostu jak jest.
Krysia, jeśli to przeczytasz to broń mojej prawdomówności.
Owszem, jest kilka rabat czystych, wszystkie ściółkowane korą, warzywnik też w miarę czysty, ale pozostałe rabaty i przyszłe ścieżki trawiaste są w opłakanym stanie.
Chyba co tylko się da to wyściółkuję korą, ale od kilku miesięcy mam problem bo nie wiem jak oddzielić ścieżki trawiaste od rabat ściółkowanych korą.
Jedyne co do tej pory podejrzałam na FO i co mi się podoba to brązowe plastikowe bordery wkopane w ziemię, potem odcięcie i czysta ziemia ( oby bez chwastów

Są takie odkrawacze do darni, podobno wystarczy zrobić to 2-3 razy w sezonie i gotowe.
- ada.kj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5075
- Od: 2 gru 2008, o 12:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Comciowe zmiany ogrodowe
Mariolko. Przeczytałam, wypowiadać się nie będę ani na temat Twojej działki, ani na temat realizacji Twoich planów.



Co my wiemy to tylko kropelka. Czego nie wiemy to cały ocean.
Pozdrawiam cieplutko Ada vel Krysia
Księżycowe rabatki u Adki adolinki
Pozdrawiam cieplutko Ada vel Krysia
Księżycowe rabatki u Adki adolinki
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22070
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Comciowe zmiany ogrodowe
Ja oczywiście żartowałam z tym komentarzem.
Przecież wiem jakie poczucie humoru ma Comcia i na co ja mogłam sobie pozwolić.

Przecież wiem jakie poczucie humoru ma Comcia i na co ja mogłam sobie pozwolić.

- Gencjana
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3031
- Od: 27 sty 2010, o 22:14
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Comciowe zmiany ogrodowe
Ja będąc u Krysi, wstąpiłam i do Mariolki. Można powiedzieć, że nie miała wyjścia.
Było ok.- kolorowo i miejscami
wzorowo wypielone. A Comcia, oprócz pracowitych, miała szczodre ręce.
Mariolko, lilie masz piękne, placków z cukinii nie lubię, lespedeza też w tym roku też wybujała (wiecej deszczu? ), ale u mnie
jest surowszy klimat, więc nie kwitnie. Pomidory mnie już nie stresują, bo koktajlowe (2 odmiany) i gruszeczka leżą na
ziemi, kwiatach, krzewach i są zdrowe i mają pełno smacznych owocków.
Bardzo dziękuję, za to, co jest dla mnie u Krysi.Wpadnę , jak się zrobi chłodniej, z nadzieją, że i Ciebie spotkam.
Do mnie zaproszenie ważne bezterminowo (jak dotąd
).

wzorowo wypielone. A Comcia, oprócz pracowitych, miała szczodre ręce.

Mariolko, lilie masz piękne, placków z cukinii nie lubię, lespedeza też w tym roku też wybujała (wiecej deszczu? ), ale u mnie
jest surowszy klimat, więc nie kwitnie. Pomidory mnie już nie stresują, bo koktajlowe (2 odmiany) i gruszeczka leżą na
ziemi, kwiatach, krzewach i są zdrowe i mają pełno smacznych owocków.

Bardzo dziękuję, za to, co jest dla mnie u Krysi.Wpadnę , jak się zrobi chłodniej, z nadzieją, że i Ciebie spotkam.
Do mnie zaproszenie ważne bezterminowo (jak dotąd

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11668
- Od: 25 wrz 2007, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Comciowe zmiany ogrodowe
Mariolu, hortensje Rensun i Bobo mam dopiero od wiosny, więc trudno mi cokolwiek bliższego o nich powiedzieć. Rosną zdrowo, szkodniki omijają je z daleka i obficie kwitną. Pędy sztywne- mimo dużych (jak na rozmiary krzewów) kwiatów nie pokładają się po deszczach. Podejrzewam, że jak wszystkie bukietówki zimują bez problemów, więc polecam wszystkim- zwłaszcza na obrzeża rabat i do małych ogrodów, są bardzo dekoracyjne.
Pomidory jak z obrazka!!!
Pomidory jak z obrazka!!!