Ogrodowe zmagania Justyny

[sweety]

Moja córcia jest już duża - niemal dorosła, więc problemy są już inne. Ale szkoda, że nie widziałaś jak myłam okna, a w tym czasie moja roczna Gunia stała ubrana jak na spacer w łóżeczku ze szczebelkami i z wielkim zaciekawieniem przyglądała się, co też jej matka wyprawia. Potem robiłyśmy wszystko razem - wolniej, większy błagan (np. przy robieniu kotletów), ale do przodu. Nie ma wyboru, jakoś trzeba sobie radzić.

[kasia126126]

Justyś, to prawda, doba jest za krótka.
Ale przecież nie jesteśmy jakimiś "perfekcyjnymi paniami domu", żeby wszędzie wszystko było na błysk. Nawet my.
Ja mam inny "patent": jednego tygodnia praca w ogrodzie(pielenie rabat, opryski a nie tylko koszenie trawy), drugiego praca w domu (sprzątanie porządniejsze niż tylko odkurzanie), a dzieci codziennie. Da się pogodzić wszystko

Miłego dnia!

[maja79]

Witaj Kasiu to prawda co napisałaś
czasami jesteśmy jak roboty co nas nie zabije to nas wzmocni

[justyna_gl]

Dzięki dziewczyny że się podzieliłyście ze mną swoimi spostrzeżeniami i rozplanowaniem dnia Jakoś to będzie, w przyszłym roku też Basia już będzie starsza więc też będzie łatwiej. Widzę już w tym roku znaczną poprawę w stosunku do poprzedniego. Miłego dzionka Wam życzę.
Dzisiejsze plany - posadzić borówki ;)

[Niunia1981]

Moje dzisiejsze plany - udusić listonosza za niezostawienie awizo i przetrzymanie paczki z kwiatkami na poczcie 3 dni i zalanie robaka po informacji ile będzie mnie kosztowało podłączenie prądu na działkę

[April]

Hejka, miałam problemy żeby się wczoraj wpisać, ciągle mnie wyrzucało więc dziś już nie namawiam na nic innego niż trawka. Masz swoje argumenty i mnóstwo pracy za domem. Zadbana trawka też wygląda bardzo elegancko zwłaszcza że wokół niej będzie się dużo działo. Zawsze jak się znudzi to możesz zmienić.

Miłego weekendu
U mnie rano były tylko 2 stopnie Przecież to ciąle lato

[justyna_gl]

Moniś, u mnie zawsze poczta szwankuje... Nigdy priorytety nie dochodzą na drugi dzień. Listonosza mam suuuper, przynosi mi paczki do pracy Dopiero jak mnie w pracy nie ma to w domu zostawia awizo
Jolu - zrobię Wam zdjęcie jak wygląda za domem i ile mnie pracy czeka. Tobie również miłego weekendu.
U mnie rano 3 stopnie było.

[Niunia1981]

Justynko u mnie jak w zegarku poczta chodziła aż do dzisiaj Nie miałam powodów do narzekania

[justyna_gl]

Moniś, a może awizo włożył do innej skrzynki... U mnie w poprzednim miejscu zamieszkania tak się zdarzało. Po kilku dniach awizo przynosił sąsiad

[Niunia1981]

Mieszkam 5 lat i po raz pierwszy się to zdarzyło, ale całkiem możliwe że wrzucił do sąsiadki która nie zagląda do skrzynki od ponad tygodnia

[kubasia]

Witaj Justynko Dotarłam teraz już się mnie nie pozbędziesz

[justyna_gl]

Kasiu i bardzo się cieszę witaj w moich skromnych progach

[imwsz]

Dzięki za odwiedzinki.
Jak zobaczyłam to to obłożone kamieniem i tą ziemię od razu pomyślałam np. o kilku krzakach Chopina a wokół nasadzenia z okrywowych. I naraz dostałam i przeczytałam o trawie
Ale Justyś na pewno, może przetrawisz to do wiosny a teraz wysiejesz jakieś poplonowe i też będzie zielono a na wiosnę wykorzystasz na kompost

[becia123]

Dziewczynki przy jednym maluszku problem przy dwu nabiera się w prawy a przy trzecim już nie ma wyjścia trzeba pogodzić dom ,pracę ogródek ,dzieci przede wszystkim i robi się wszystko razem z nimi oczywiście nie dosypiając czasem z myślą ,że nie wszystko się zrobiło dobrze o czasie. Tak maja matki w dzisiejszych czasach ale cieszmy się z naszych pociech.

[justyna_gl]

Dzięki dziewczyny za odwiedziny.

Dzisiaj ciężki dzień, wykopaliśmy krater jak po bombie (wg zaleceń Marzenki) nasypaliśmy torfu kwaśnego i posadziliśmy borówki.
Ciężko było jak nie wiem bo ziemia tak sucha że kilofem by można w nią walić...
Oto efekt naszej pracy:

Pokażę wam ile jeszcze mam do zagospodarowania za domem - bałagan jest ale powoli coś idzie ku lepszemu. Jak widać szalubek jest ale płotu nadal nie ma Ta rabatka na środku to borówki sadzone dziś.

No i moja daturka uratowana z Biedronki