Martuniu 
- prawda?? Musiałam jak tylko go wyczaiłam.Mimo braku miejsca i jeszcze innych braków to jego nie może brakować !!!
Serpensik,z tylu pączusiów

,ale trudno.Dobrze,że rozwinął choć te dwa.Zawsze teraz mogę mówić,że : "moja serpens już kwitła"
A z hojami sama też się muszę pilnować (

- powierzchni brakuje - znasz ten ból???)
Iwonko 
- już drugi dzień nie gotuję obiadu tylko

dookoła tych doniczek i na balkon,do doniczek i na balkon,do .....
Dorotko 
- bardzo się cieszę,że u mnie Ci się podoba .Przy Twoich okazach - moje to malizny (za wyjątkiem może tetrastigmy,
bo u mnie jest największa,ale gdzie jej do Twojej???)
Beatko 
- mało powiedzieć ładny,on jest cudny.Hojka to taki startujący maluch i nawet nie bardzo wiem co to jest.Było na stoisku,
jedno jedyne to maleństwo i żal mi się go zrobiło,a że za grosze,to kupiłam.A pod balkonem tak mało ludzi przechodzi,że tylko na forum mogę
się nimi pochwalić,no,może ze trzy osoby mi mówiły,że fajny balkon,choć po sąsiedzku,z mojej strony bloku,kwiatów bardzo mało
Małgosiu 
- pewnie to będą jedyne (tfu,tfu) kwiatki u niej,ale mam zdjęcia to będę się w nie wpatrywać.
Begoniom i fuksjom (i koleuskom) napatrzeć się nie mogę,bo to przecież kwiaty sezonowe
Saro 
- fakt - wspaniały,dziękuję.
Asiu 
- filuś,filodendron,filek - aż chce się w niego patrzeć godzinami.Dzięki w imieniu wszystkich
