Zaproszenie do ogrodu działkowego Krysi

[krysad71]

Dziękuję za odwiedzinki i ciepłe słowa. Jestem na l-4. Gdzieś mnie zawiało. Przeglądam sobie zdjęcia z roku swoje i forumowe i jest mi fajnie. W przyszłym roku przetrzymam zimą donice z cebulami w altance, muszą jednak być dobrze okryte. Albo dam sobie spokój. Wczoraj na wyprzedaży w OBI kupiłam rannik (3 zł za15 cebulek), sprawdzę czy jest jadalny dla myszowatych.
Przy tych moich stratach to wiecie, że ja polubiłam krety. Nie przeszkadzają mi, nie wynoszą cebul, są mięsożerne, a te kopce zarosną wiosna. Nawet to co podminują nie usycha tak jak po nornikowatych. Cieszcie się że to tylko kret ryje. Jemu wystarczy napchać czosnku jadalnego do dziury i on się wynosi dalej.
Nie umiem obrócić zdjęcia, nie wiem dlaczego się przekręca.

No to wspomnień cd.



Uploaded with ImageShack.us






Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL

[Wanda7]

Ojoj, już wspominki Jak pięknie, wiosennie, cieplutko. Ale już niedługo.
Dzisiaj kiedy przy pięknej słonecznej pogodzie grabiłam sobie liście, poczułąm się tak, jakby było przedwiośnie i jakby z ziemi miały wychodzić krokusy i kiełki tulipanów. I jak gdyby było już za chwilę być tak jak u ciebie na fotkach

[krysad71]

Ja tak sobie Wandziu przybliżam wiosne i wmawiam sobie, że to już tuż, tuż. Mój ogród skromny ale wiosenne kwiaty ogromnie mnie cieszą. Nawet ten widoczny czosnek jadalny daje dużo radości z powodu jego wysokich zielonych liści.

[JAKUCH]

KRYSIU na takie widoki trzeba troche poczekać . Chryzantemki śliczne ta żółta i bordowa . Czy one obie zimują w gruncie . Kwitnące bratki też piekne

[krysad71]

Dopóki Jadziu nam zima nie zbrzydnie, to czekanie jest łatwiejsze. Najgorsze są ostatnie tygodnie. Chryzantemy kupuję zimujące, ale marnie z tym. Tą żółta mam 3 lata, rośnie osłonięta tują i kopczykiem dla róży, i też ją przykrywam. Bordową i lila co roku dokupuję ale słabo się krzewią, myślę, że wiosną zjadają mi je ślimaki. Nie wiem też gdzie kupować dobre sadzonki, pewnie na naszej tyskiej giełdzie, ale nie sprawdziłam.
Na zimę pozostawiam mrozy w koszyku po pelargoniach. Chociaż taka dekoracja tarasu. Planowałam dynie, wrzosy i coś koralikowego, przeziębienie i brak czasu są przeszkodą.

[gardener1987]

Krysiu życzę szybkiego powrotu do zdrowia a plany na dekorację można odłożyć na następny sezon i może coś jeszcze Ci wpadnie ciekawego do głowy

[JAKUCH]

KRYSIU jak sprzedawcy chcą pozbyć sie swojego towaru to byle jaki kit wciskają ludziom . Na Forum możesz kupić zimujące chryzantemki . Ja jak na razie mam 3 gatunki zimujących więc chociażby te upiększają jesienny ogród . Zdróweczka

[agatka123]

Krysiu zdrówka
Ja też zostawiłam mrozy i też miałam coś do nich dosadzić , ale tak jakoś zeszło
Podam Ci link do Zosi , która uprawia zimujące chryzantemki .
Wiosną planuję sobie kupić u niej

http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 9#p2553679

[tu.ja]

Współczuję choróbska. Chociaż L-4 ma też dobre strony - dużo wolnego czasu i buszowanie po Forum.
Bratki są cudowne. Wystarczy pozwolić wysiać się im i nie wypielić siewek, a będą zachwycać i wiosną, i jesienią.
A wiesz, że któregoś roku mrozy przeżyły u mnie zimę w skrzynce balkonowej Chyba też należą do "ogrodowych twardzieli".
Śliczną wiosenkę miałaś

[Comcia]

Krysiu - nawet jeśli po zimie mrozy będą marnie wyglądały, to się nie martw, przytnij a one się zregenerują.
Moje za siatką rosną już kilka lat, po ostatniej zimie coś marne były ale po przycięciu ładnie odbiły i się rozrosły.
Ale podobno to dlatego że wcześniej pozwoliłam im zakwitnąć.
Nie było warto, kwitną nieciekawie.

[Kasia1972]

Krysiu, u Ciebie jesień i wiosna, cudnie Mogłoby tak byc - bez zimy
Masz pw.

[ada.kj]

Krysiu. Czytam, że Ty też masz kłopoty zdrowotne tej pięknej jesieni. Życzę w takim razie szybciutko powrotu zdrówka, abyś też mogła skorzystać jeszcze z ostatnich słonecznych dni.
Pytałaś co zrobić z kiełkującymi krokusami - u mnie też są na takim etapie, gdyż taka ciepła jesień rzadko się zdarza i roślinki pogłupły. Jeżeli masz możliwość to podsyp kiełki trochę ziemią. Nadejśćie chłodów spowoduje, że rośliny staną z rozwojem. Krokusy zaczynają kwitnąć przecież w lutym - marcu gdy często są jeszcze mrozy i nic im się nie dzieje, tylko jakby przeczekują niesprzyjający okres.

[malgocha1960]

Krysiu,zdrówka życzę,wszak wiosna tuż,tuż...

[Wanda7]

Krysiu, wyobraź soie, że mam identyczną wiklinową "skrzyneczkę". Miałam w niej w tym roku posadzone wiosną bratki. Kwitły przez cały sezon. Jest ona odrobinkę za płytka, ale ładna.
Też zamierzam kupić na FO chryzantemki, u Jatry (Teresy). Gdyby żółta ci się rozrosła, to wiesz

[krysad71]

Wandziu, żółta jest rozrosnięta ma trzy lata. I właśnie wiosną przyśle Tobie jej kawałek. Ciesze się, że bedę mogła się odwdzięczyc.