Dzięki !
Poczytałem i uznałem, że tych liści już tak mało zostało, że przetre je wszystkie wodą ze spirytusem i mydłem. Właśnie kończę, zeszło dużo dłużej niż myślałem ale zmyłem tysiące tego badziewia. Opryskam Empularem podleje Substralem a jak minie 7dni od poprzedniego oprysku to poprawie Mospilanem. Albo mam jeszcze Karate to może tym? Zauważyłem w czasie tego całego mycia, że chyba jeszcze mam ziemiórki w tej donicy to mam nadzieje, że przy okazji sie ich też pozbędę. Chemia taka, że chyba okleję go biohazardowymi ostrzeżeniami no ale chcialbym go uratować.
To teraz skoro tak dobrze nam idzie to mam takiego wielkiego benjaminka i ostatnio zaczął zrzucać liście. Przesadziłem go do nowej ziemi (choć przy podstawie był tak gęsto ukorzeniony a ziemia byla tak zbita, że nie dałem rady tego rozgrzebać). Przeglądnąlem go dokładnie nic na nim nie widze ale zrobiłem kilka zdjęć rzeczy, które wzbudzają podejrzenia:
https://photos.app.goo.gl/tfoKAM3xtiLGXq2r7
Może bardziej doświadczeni cos zobaczą ?