Mój kawałek świata część trzecia

[iwa27]

Maju u nas już też 3 noc z przymrozkiem - dosłownie w ostatniej chwili zdążyłam okopcować róże.

Piotrze sama jestem w szoku, że mam coś tak pięknego. Dostałam go w tym roku od którejś z dziewcząt i dopiero teraz przeczytałam coś o nim. Okryję go stoiszem i mam nadzieję, że przezimuje - rośnie w takim zacisznym zakątku.

Tosiu a ja spróbuję z tym kartonem

Na dobranoc jeszcze dwa zdjęcia z dzisiejszego dnia

Flamenco kwitnie mimo nocnych przymrozków

[Priam]

A to ten cyklamen ...

Gdzie Ty kupiłaś takie cudeńko To tegoroczny zakup czy już wieloletni bywalec Twojego pięknego ogrodu
Do tej pory widziałem tylko białe i różowe cyklameny. Czerwonego, rosnącego w gruncie - nigdy
Najchętniej by sobie go kupił dla kontrastu z moimi białymi...

[basjak]

Iwonko, cyklamen na pewno nie ode mnie ale chętnie przyjmę kawałek
Róże jeszcze kwitną, mimo mrozów, z czego wniosek, że to silne rośliny i wcale nie takie wrażliwe na lekkie mrozy. Przy obecnych minusach nie mają jeszcze prawa zmarznąć, nawet bez kopczykowania.

[iwa27]

Przemku ja nie kupiłam tego cyklamena, tylko go dostałam, a teraz nik nie chce się przyznać od kogo Trzymajcie kciuki, żeby przezimował i sie rozrósł to potem pogadamy

Kurcze Basiu to może ja źle zrobiłam, że już kopczyki usypałam

[basjak]

Dobrze zrobiłaś, ale gdybyś jakąś pominęła, to też nic by się nie stało Ja w zeszłym roku kopczykowałam późno, samą korą i zmarzły tylko dwie lichoty, o których później wyczytałam, że odmiany nieodporne na mróz.

[edulkot]

Mimo przymrozków ciągle coś u Ciebie kwitnie i taki troszkę kolorowy i zielony ogród jest śliczny. Niektórym różom nawet kopczyka nie trzeba a i tak przezimują super a inne opatulone a przemarzają, takie już są te nasze królowe.

[Alionuszka]

Iwcia dobry sposób na wytrzymałość kwiatów w wazonie ,miażdżyć końcówki ...o tym wiedziałam ,ale o wrzątku od Ciebie słyszę...dobrze wiedzieć...
Czy już wszystko przygotowane do snu zimowego..?Wczoraj okryłam pienną różę fllizeliną,i jedną hortensję ,która nie kwitnie od 3 lat,bo przemarzają pąki ...Więcej okrycia nie miałam ,na dwie rośliny starczyło...Nigdy nie okrywałam teraz po tej zimie zobaczę ,czy to ma sens... Do środka okrytej róży wsypałam pokruszony styropian(sposób Danki-danutab).Nie wiem ,czy nie za wcześnie,bo zapowiadają w następnym tygodniu po 10 *

[an-ka]

A zima ma być łagodna i zaparzysz te róże
Iwona jeszcze raz przeleciałam zdjęcia Twojej posesji i znowu nostalgicznie się rozmarzyłam.Co odwiedzę taki wątek( ajest kilka takich domostw)to aż mnie rozrywa,żeby też zamienić mój na taki przy lesie,wodzie albo polu.Ale to marzenia.
Jabłka jak malowane-a jesień u Ciebie piękna i kolorowa.

[JAKUCH]

IWONKO już sie zjawiłam i nadziwić się nie mogę ,ze tak pięknie jeszcze kwitną Twoje różyczki .Zieleń również taka soczysta jakby to wcale nie była póżna jesień . Popatrz ile chętnych na fiołeczka bo jest naprawdę piękny

[iwa27]

Dziękuję za odwiedziny samych różanych ekspertów - Basiu, Maju, Nelu, Aniu i Jadziu

Dziś przyjechałam już po zmroku, ale mam zdjęcia z ubiegłego tygodnia, na których widać że mrozik rządzi w moim ogrodzie








Ale są pewne piękności, którym zdaje się to nie przeszkadzać

[basjak]

Iwonko, i jak??? Róże jeszcze w dobrej kondycji? Kwitną? Robi się coraz cieplej za to wiatr szaleje. Byłam kilka minut w ogródku i wciąż jeszcze oddycham, jak ryba

[JAKUCH]

IWONKO u mnie moim pięknotkom też jak na razie nie przeszkadza taka pogoda . Pieknie wyglądają takie oszronione listki, płatki również

[X_r-o]

Patrzę sobie na to zdjęcie i kombinuję: skąd Iwonka wzięła jodłę koreańska w odmianie płożącej? Tylko te wrzoście jakoś mi nie pasowały
Co ten mróz potrafi zrobić z moimi oczami

[iwa27]

Basieńko Flamenko i ta czerwona miniaturowa nn-ka nadal kwitną i bratki wystrzeliły - roślinki głupieją
Jadziu w ten weekend cieplutko, ale wietrznie, a teraz to, aż mam stracha o dach - tak wieje
Masz rację Pawle że ten wrzosiec wygląda jak iglaczek.

Pogoda jak juz pisałam była niewiarygodna - cieplutko, aż się pracować chciało w ogrodzie, no więc popracowałam - przesadziłam irg pstrą bo za blisko rh posadziłam, jedna z azali też przesadziłam w inne miejsce. Wydarniowałam znów kawałek trawnika przed domem - z myślą o wiosennych zakupach w Łosiowie

A mój Tadzik zbudował coś takiego



A teraz drżymy żeby wiatr nie podarł foli, bo jeszcze nie ma podbitki od spodu, a blacha na dach przyjdzie dopiero w środę

[X_r-o]

Wow! Jestem pod wrażeniem i gratulacje dla małżonka