Ogród piofigla cz.2

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
e-genia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 32007
Od: 5 wrz 2008, o 19:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Re: Ogród piofigla cz.2

Post »

Tomku ja tam lubię śnieg , choć już tęsknię za tymi wiosennymi kwiatkami , śliczny rododendron, oby w przyszłym roku pięknie kwitły , podlej mocno przed zimą swoje ,żeby ładnie wyglądały pięknie wiosna ,jesień zbyt sucha na te krzewy ,
Ja podlewam dość często , dziś też w południe pójdę lać wodę ;:7 :;230 .

Genia
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Ogród piofigla cz.2

Post »

Ja też zmarzluch jestem i wolałabym zimę przespać jak niedzwiedż.
Z utęsknieniem będę czekać na wiosnę.
Chociaż fakt, że chociażby nieduża biała pierzyna naszym roślinom by się przydała. ;:108
Grażyna.
kogro-linki
x-d-a

Re: Ogród piofigla cz.2

Post »

Tomku, listopad też jest piękny w Twoim ogrodzie :P
O tej porze roku docenia się iglaki i zimozielone, które pięknie dekorują przestrzeń...Chociaż Rh przez cały rok są piękne, a wiosną - olśniewają urodą kwiatów (co widać na załączonej wspomnieniowej fotce) :D
Awatar użytkownika
piofigiel
1000p
1000p
Posty: 1495
Od: 11 lis 2009, o 17:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Ogród piofigla cz.2

Post »

Dorotko Keetee, dziękuję. To już pewnie ostatnie kolory, niebawem będzie tylko biel i czerń na ogrodowych zdjęciach. Nie widzę Twojego wątku, nie chciałabyś pochwalić się swoim ogrodem? Ja bym chętnie zobaczył, Sosnowiec to prawie moje rodzinne strony, z radością tam wracam :D

Cześć Igor, ja to już lubię tylko ciepłe pory roku, to chyba już tak przychodzi z wiekiem. Największe problemy mogą być błahe kiedy słońce i ciepło. Nie ma nic piękniejszego niż budząca się dożycia przyroda, jesień to jednak jakiś koniec, zmierzch a potem jeszcze ta zima... Cóż, teraz ok. 6-msc hibernacji ale przynajmniej będzie okazja dokładniejszego pozwiedzania Waszych wątków, które naprawdę z braku czasu zaniedbuję, przepraszam :oops:

Dorotko korzo_m tak samo myślę, jedyny pożytek z tych nadchodzących miesięcy to więcej czasu dla forum. Trzeba przecież przygotować się do sezonu, podpatrzeć pomysły innych i poczytać dobre rady osób bardziej doświadczonych, ogólnie wymieniać się zdobytą wiedzą.
Dobrze rozszyfrowałaś te rośliny, to berberysy różne, również latem żółte, tawuły japońskie też kilka odmian, pomieszane z irgami, jest tam też wajgela, funkie, poschnięte łodygi lilii i bukszpany-te lepiej żeby się nie przebarwiły :;230

Geniu tak, podlewam, dzisiaj chyba nie, go woda zamarzła :;230 , mieliśmy dzisiaj -4. Bardzo chciałbym żeby rh dobrze zniosły zimę, to jedne z moich ulubionych roślin, szkoda tylko że często nasze warunki pogodowe im nie sprzyjają, jak nie dopieką im zimne wiatry w bezśnieżne mroźne dni to w czasie kwitnienia przyjdzie upał i palące słońce, jak w tym roku, oby przyszły sezon pozwolił im jak najpiękniej i jak najdłużej kwitnąć, tego życzę wszystkim posiadaczom rh :)

Grażynko, jeszcze tylko Święta i już będziemy wyglądać wiosny. Do tego czasu zaplanujemy sobie co nowego zrobimy w przyszłym sezonie, pooglądamy różne katalogi i ogrody przyjaciół forumowych :D

Dalu w tym roku sporo moich iglaków 'przeszło' przez kruszarkę do gałęzi, kilka zmieniło miejsce a niektóre nawet adres zamieszkania, ale jest nadal ich dużo. Szczególnie cieszą kiedy w trakcie zimy przychodzą roztopy i nagle na chwilę pojawiają się różne odcienie zieleni, nawet takiej trochę zbrunatniałej ale zawsze bliższe sercu i są namiastką tego co nieuchronnie po zimie nastąpi :D

Jeszcze w ogrodzie sporo pracy, zwłaszcza grabienie liści, których nadal sporo na drzewach.
Zrobiłem jukom takie cudaczne fryzury, podpatrzyłem w poradniku, nie podaję nazwy, ale chyba wielu z nas go przegląda. Nie wiem czy to potrzebne, i czy ma wpływ na późniejsze kwitnienie, jeszcze nigdy mi nie kwitły.

Obrazek

Obrazek

Pozdrawiam Tomek :wit
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Ogród piofigla cz.2

Post »

Tak, to prawda.
A jest co oglądać i do czego wzdychać.
Dzisiaj obejrzałam niezwykły ogród.
Może i tobie przyda się jakaś z niego inspiracja. :uszy

http://www.tvnmeteo.pl/magazyny/maja-w- ... 1,0,0.html
Grażyna.
kogro-linki
Keetee
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8552
Od: 15 paź 2010, o 00:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Ogród piofigla cz.2

Post »

zgadzam sie ten dzisiejszy odcinek ogladałam pod wielkim wrazeniem ;:108
Tomku , moze odwazę sie i założę watek....
te fryzury juk wygladają swietnie :wink:
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Ogród piofigla cz.2

Post »

Tomku dziękuję za odpowiedż, muszę trochę ubarwić moje rabatki, to wykorzystam właśnie kolorowe krzaczki.
Ja ównież juki wiążę na zimę, robię to już bardzo długo, ze wzlędu, że liście nie łamią się pod wpływem ciężkiego śniegu i jak są związane to mają ciepło w środku i kwitnienie w przyszłym roku 100%
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
Awatar użytkownika
Aza
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3346
Od: 10 lut 2008, o 18:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zakopane

Re: Ogród piofigla cz.2

Post »

Nie pamiętam juk z twojego ogrodu,piszesz że nie kwitły widać nie rzucały się w oczy wśród innych roślin.
Nigdzie w Zakopanem nie widziałam juki , moje sadzonki od KaRo tez zimy nie przetrwały.
OLGA od malamutów
Wątki Azy
Awatar użytkownika
piofigiel
1000p
1000p
Posty: 1495
Od: 11 lis 2009, o 17:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Ogród piofigla cz.2

Post »

Grażynko bardzo Ci dziękuję, jesteś bardzo pomocna, lubię tą Maję... ;:224 i jej programy oczywiście, można pozwiedzać atrakcyjne prywatne ogrody i wiele się zainspirować. To często niewiarygodne jakie ludzie mają pomysły. Podziwiam zwłaszcza ogrody tworzone przez artystów, ich ogrody są często dziełami sztuki, ale oczywiście te ogrody tzw. zwykłych śmiertelników też są godne uwagi, zwłaszcza że ich tworzenie przychodzi nam trochę chyba trudniej :)

Dorotko Keetee w takim razie czekamy z niecierpliwością na Twój wątek :D

Dorotko korzo_m w początkowym okresie tworzenia ogrodu, berberysy, tawuły rozsiewały nam się obficie, także rozsadzaliśmy je po całym terenie, do naszych iglaków potrzebne były akcenty liściaste i innobarwne.
Ciekawe czy sprawdzi się ta Twoja zapowiedź, o 100% zakwitnięciu moich juk, fajnie byłoby :D

Olgo witaj. Tak jeszcze nigdy nie kwitły, a Twoja wizyta przypadła w okresie kiedy u innych osób juki już kwitły, to młode rośliny to pewnie dlatego, podobno kwitną dopiero po kilku latach od posadzenia. Genia przywiozła mi trzy sztuki, jedną dużą i dwie malutkie, odrastające od korzenia tej większej, odsadziłem je do doniczek i jeśli przetrwają zimę, to chętnie jedną lub obie Ci sprezentuję :D

Pozdrawiam Tomek :wit
Awatar użytkownika
e-genia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 32007
Od: 5 wrz 2008, o 19:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Re: Ogród piofigla cz.2

Post »

Tomku ta duża juka może zrobić Ci niespodziankę i w przyszłym roku zakwitnie , fajnie ją związałeś , ja nie związuje ani nie zabezpieczam musi sobie sama poradzić .

Genia
Awatar użytkownika
Aza
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3346
Od: 10 lut 2008, o 18:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zakopane

Re: Ogród piofigla cz.2

Post »

Tomku dziękuję za propozycję, ale nie wezmę juki na zatracenie, jak pisalam nigdzie w Zakopanem nie rosną, to nie sa warunki dla nich
Awatar użytkownika
piofigiel
1000p
1000p
Posty: 1495
Od: 11 lis 2009, o 17:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Ogród piofigla cz.2

Post »

A ja tak Geniu podpatrzyłem w poradniku i postanowiłem spróbować, skoro tak ktoś robi to może ma wypraktykowane, też pierwszy raz coś takiego widziałem a niech będzie trochę wesoło w ogrodzie z tymi, 'czupiradłami' :D

Poczekajmy do wiosny Olgo może i w Zakopcu uda się zaszczepić juki, co Ci zależy, można spróbować, a nóż... :D

Pozdrawiam Tomek :wit
Awatar użytkownika
e-genia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 32007
Od: 5 wrz 2008, o 19:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Re: Ogród piofigla cz.2

Post »

Tomku, Olga zawsze się broni , pamiętasz jak nie chciała liliowców ode mnie bo nie będą kwitły , a one zakwitły jej mimo że tak późno były sadzone :;230 .
Genia
rm27
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1927
Od: 30 paź 2008, o 11:52
Lokalizacja: Kraków

Re: Ogród piofigla cz.2

Post »

Tomku, zastanawiam się czemu aż tak długo do Ciebie nie zaglądałem? Nadrobiłem jednak zaległości i cofnąłem się w wątku aż do końca września.Było warto, zamieściłeś cudne, barwne, jesienne fotografie. Dochodzę do wniosku, że jesień obok wiosny to najbardziej kolorowa pora roku w ogrodach.
Oryginalny sposób zabezpieczenia juk na zimę pokazałeś. Może ściągnę go i zastosuję u siebie.
Pozdrawiam. Romek.
Lata wcześniejsze
Awatar użytkownika
Kasia1972
500p
500p
Posty: 969
Od: 18 paź 2008, o 19:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podlaskie

Re: Ogród piofigla cz.2

Post »

Tomku, u Ciebie to chyba Klub zmarzluchów powstanie - w razie czego dołączę :wink: Łopatę do śniegu mam podobnie jak Ty przygotowaną, chociaż cieszę się, jak słyszę w tv, że śniegu na razie nie będzie.
Świetnie zabezpieczyłeś swoje juki, na pewno dobrze przezimują w takich fryzurkach.
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”