Ogródkowe rozmaitości cz.3
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25224
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.3
Nelu, szkoda, że nie spytałaś czy ma Iceberga. Gdybym wiedziała, że kupujesz coś dla Tosi to bym Cię o nia poprosiła, a Tosia by mi ja przywiozła, bo może wybierze się do mnie w październiku. Chyba, że w Twojej okolicy gdzieś byłby. U mnie nigdzie. Daj znać, jakbyś gdzieś znalazła.
Myślę, że pan pewnie by się obruszył, bo poczucia humoru u niego raczej brak.
Myślę, że pan pewnie by się obruszył, bo poczucia humoru u niego raczej brak.
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.3
NELU przecież nie mozna mieć wszystkiego tak chodziło mi o czerwoną . No to będzie miała od rana słonko do około 13-14 a potem to już tylko cień
- Alionuszka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5765
- Od: 16 cze 2009, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.3
Gosiu zupełnie zapomniałam o Twojej Iceberg
,spróbuje naprawić swoją sklerozis ...a chciałaś krzaczastą Kordesa ,czy climbing
Spytam w pobliskiej szkółce...
Jadziu szkoda,że tak wyszło,gdybym wiedziała,też bym Ci czerwona kupiła,zobaczymy latem co róża pokaże,bardzo ciekawa jestem jej kwiatu,a i wysokości,oby tylko nie pokazała się jako gigant...
jest wkopana w takim miejscu,że nie może urosnąć więcej niż floribunda...
Ale nic straconego,mogę ukorzenić ją z pędu,gdyż nadłamał mi się jeden ...
Obwiązałam go ,ale wątpię ,aby się zrósł... 



Jadziu szkoda,że tak wyszło,gdybym wiedziała,też bym Ci czerwona kupiła,zobaczymy latem co róża pokaże,bardzo ciekawa jestem jej kwiatu,a i wysokości,oby tylko nie pokazała się jako gigant...




Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Ogródkowe rozmaitości
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1801
- Od: 16 lut 2010, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kalwaria zebrzydowska
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.3
witaj Nelu .no niestety dotarłam dopiero do drugiej części ,nie da się nic ominąć bo albo piękne fotki albo ciekawe posty.rzuciły mi się w oczy twoje róże......brak mi słów.ale wiesz mam po napadzie niedzielnym jedna z nich Charles Austin.dobrze że dobra Ania zapisała nazwy 

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3833
- Od: 29 gru 2009, o 18:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krakowa okolice
- Kontakt:
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.3
Nelu... a ta róża to nie jest Bridge Tower ??? A fontanna przypadła do gustu, bo taka wąska w pokroju, co to się wszędzie zmieści?
Już wiesz, że zapomniałam o Dorotkowych roślinkach... A moje roślinki na razie tylko zadołowałam w warzywniku - taki warzywnik po sezonie jest niezmiernie przydatny

Już wiesz, że zapomniałam o Dorotkowych roślinkach... A moje roślinki na razie tylko zadołowałam w warzywniku - taki warzywnik po sezonie jest niezmiernie przydatny

- Alionuszka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5765
- Od: 16 cze 2009, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.3
Alu gdy będziesz chodziła w dalszym ciągu po moim buszu ,to uważaj na boki ,tu róża może pokolić ,a tam pnącze zawinąć we włosy...a i zwrócić uwagę na ścieżkę ,która wąska się zrobiła i niejeden gość musiał się podtrzymać ,aby w gąszczu różanym nie wylądować...
Charles Austin świetna róża ,tylko wielka...najlepiej posadzić ją jako tło ,albo soliter...
Ciesze się ,że wpadłaś...
Izka p.Tapir osobiście napisał mi nazwę na karteczce,ale Twoją nazwę sprawdzę...jeżeli i to miano nie można będzie dopasować ,to pozostaje mi tylko czekać nim spojrzę jej prosto...w kwiat...
Dobrze ,że masz takie miejsce tymczasowe,moja poczekalnia zazwyczaj w donicach...,a i tych nie mam gdzie stawiać...oj biedny ten mój trawnik... zmaltretowany dokładnie,już nawet koniczyna zrezygnowała ,aby się w nim wić...

Charles Austin świetna róża ,tylko wielka...najlepiej posadzić ją jako tło ,albo soliter...

Ciesze się ,że wpadłaś...

Izka p.Tapir osobiście napisał mi nazwę na karteczce,ale Twoją nazwę sprawdzę...jeżeli i to miano nie można będzie dopasować ,to pozostaje mi tylko czekać nim spojrzę jej prosto...w kwiat...

Dobrze ,że masz takie miejsce tymczasowe,moja poczekalnia zazwyczaj w donicach...,a i tych nie mam gdzie stawiać...oj biedny ten mój trawnik... zmaltretowany dokładnie,już nawet koniczyna zrezygnowała ,aby się w nim wić...

Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Ogródkowe rozmaitości
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3833
- Od: 29 gru 2009, o 18:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krakowa okolice
- Kontakt:
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.3
Stawiam na Tower Bridge - z pewnością miał ją w ofercie. Wiem... bo M nabyły. Angielska róża, bo Harknesa. Piękny, wiktroriański kwiat. Tylko chyba na choroby podatna.... chorrrroba....
No... i dobrze jej tak. Tej koniczynie
No... i dobrze jej tak. Tej koniczynie

- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25224
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.3
Nelu, kordeskę bym chciała. Muszę ja posadzić między innymi krzewami, żeby trochę kwiecia tam było. Tylko wiosną kwitną w tym miejscu forsycja i irga. Potem same liście.Biały będzie ładnie się odbijał na tle zieleni.
- Alionuszka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5765
- Od: 16 cze 2009, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.3
Nie wiem dlaczego ,ale angielskie kojarzą mi się zazwyczaj z Austinem...
Spojrzałam na tę różę w znanej nam wyszukiwarce różanej,wydaje mi sie ,że kwiat jaki w wiadrze dogorywał był o wiele ciemniejszy...
Oo,tylko nie podatność na grzyba...
Będę musiała do pana zadzwonić i stwierdzić tożsamość,już na targach w dyskusji związanej z Magenta był troszkę zirytowany,ale na szczęście pożegnaliśmy się bez urazy...
Mam cichą nadzieję ,że to Monsted wood...człon w nazwie się powtarza...
Małgoś też tak myślałam ,ale upewnić się musiałam...Dobrze kombinujesz z tym forsycjowym tłem...


Oo,tylko nie podatność na grzyba...


Mam cichą nadzieję ,że to Monsted wood...człon w nazwie się powtarza...

Małgoś też tak myślałam ,ale upewnić się musiałam...Dobrze kombinujesz z tym forsycjowym tłem...

Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Ogródkowe rozmaitości
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3833
- Od: 29 gru 2009, o 18:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krakowa okolice
- Kontakt:
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.3
No to trzymam kciuki 

- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.3
Czytam i oglądam i jestem pod wrazeniem . Obojętnie ,która z Was ma rację obie są przepiękne . No ,ale cóż tak jak pisałam nie można przecież mieć ich wszystkich . Mam nadzieję ,że kiedyś zobaczę Twój busz ja juz z niego zrezygnowałam ,ale to się okaze jak wszystko zakwitnie 

- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25224
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.3
Czyli tez odniosłaś wrażenie,że pan lekko nerwowy?
Spotkałyśmy go w Kutnie na Święcie róży. Takie święto, że tylko on jeden chyba sprzedawał róże
To były nasze początki różane i jak zobaczyłyśmy jakie ma różności to wpadłyśmy w szał. I ta róża i ta. I każdą proszę opisać. Gadałyśmy jedna przez drugą. Pan się zdenerwowal. Dlaczego chcemy opisy, czy to nie wszystko jedno jaka róża? Miał za dużo przy nas roboty
A tak przyjdą zwykli kupujący - poproszę te śliczną czerwoną różyczkę i z głowy.
Spotkałyśmy go w Kutnie na Święcie róży. Takie święto, że tylko on jeden chyba sprzedawał róże

To były nasze początki różane i jak zobaczyłyśmy jakie ma różności to wpadłyśmy w szał. I ta róża i ta. I każdą proszę opisać. Gadałyśmy jedna przez drugą. Pan się zdenerwowal. Dlaczego chcemy opisy, czy to nie wszystko jedno jaka róża? Miał za dużo przy nas roboty

A tak przyjdą zwykli kupujący - poproszę te śliczną czerwoną różyczkę i z głowy.
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.3
Nelu, u Ciebie w ogródku jeszcze tak pięknie, kolorowo
I ciekawe zakupy, nowe róże... i zagadka różana
Ja w tym roku już muszę przystopować z kupowaniem róż, a tu sezon zacznie się dopiero w listopadzie 



- dodad
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5858
- Od: 21 cze 2009, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska Gorlice
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.3
Oj tak, pan nerwowy jakiś był
Mój Westerland wczoraj posadzony na tle tui, czeka na towarzystwo Sympatii. Myślę, że będzie ok.
Wiesz, ja osobiście nie znam ogrodu, którego właściciel uważałby, że już nic w nim nie trzeba poprawiać. No chyba, że to ogród zakładany przez projektanta, obsługiwany przez firmę a właściciel gości w nim przyjmuje. Właśnie dlatego nasze ogrody są takie piękne, że żyją i ciągle się zmieniają. Ja uwielbiam takie busze jak u ciebie. Róże w otoczeniu innych roślin wyglądają przecudnie.
Nawet jeżeli czasem w kompozycjach coś szwankuje i nie do końca jesteśmy zadowoleni z efektu to przecież zawsze można zmienić
Pozdrawiam

Mój Westerland wczoraj posadzony na tle tui, czeka na towarzystwo Sympatii. Myślę, że będzie ok.
Wiesz, ja osobiście nie znam ogrodu, którego właściciel uważałby, że już nic w nim nie trzeba poprawiać. No chyba, że to ogród zakładany przez projektanta, obsługiwany przez firmę a właściciel gości w nim przyjmuje. Właśnie dlatego nasze ogrody są takie piękne, że żyją i ciągle się zmieniają. Ja uwielbiam takie busze jak u ciebie. Róże w otoczeniu innych roślin wyglądają przecudnie.
Nawet jeżeli czasem w kompozycjach coś szwankuje i nie do końca jesteśmy zadowoleni z efektu to przecież zawsze można zmienić

Pozdrawiam

- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25224
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.3
A ja uważam, że Nela [przepieknie potrafi łączyć szczególnie róże z innymi roslinami. Tylko ma mało miejsca i tego nie widać na pierwszy rzut oka. Ale jak pokazuje zbliżenie to aż dech zapiera czasami.