Ajajajaj Monika, Holland Beauty to ja kupię koniecznie !! Cudo ! A Tobie polecam hmmm... Amateras albo Advantage - obie mają ogromne kwiaty, jedna jest pomarańczowa a druga cudnie mandarynkowa. I to taki kolor właśnie jest ciekawy, że spojrzysz i od razu widać, że to mandarynkowy a nie pomarańcz. Nawet w moim wiadrze zakwitły pięknie. Tylko która z nich jest ta mandarynkowa :-? w lesie byłaby bardzo widoczna.
Już wiem, czego w tegorocznych zakupach nie dostałam: Fossano (zamiast niej jakieś coś różowe, nudne ale ładne) oraz trąbkowej Pink Perfection - zamiast niej jakiegoś łososiowego cudaka o 7 płatkach, który się wysilił na aż dwa kwiaty, a druga cebula nie zakwitła wcale.
I zawiedziona jestem kolorem Koures, na zdjęciu przy aukcji kolor był dużo bardziej intensywny. U mnie jakiś wypłowiały. Mimo tych pomyłek robię listę na przyszły rok

i Holland Beauty już wpisałam. Chcę też ze dwie odmiany mocno żółte i mocno pachnące.
Ludzie, sadźcie lilie w półcieniu ! W pełnym słońcu tak szybko przekwitają

za rok będę mądrzejsza !
Poziomki uzyskujemy przez przewracanie pionków.