Kocica i Lwisko w ogrodzie cz.3
- zwkwiat
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3081
- Od: 12 lut 2011, o 09:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pow. legnicki
Re: Kocica i Lwisko w ogrodzie cz.3
Kocico i Lewku, podziwiam Was, macie pasję przez duże P. Prześledziłam Wasz ostatni wątek, resztę zostawiam na zimę, teraz za mało czasu.
Podziwiam różnorodność roślin. Piszesz, że ziemia I klasa, u nas III klasa i podobnie glina, wiem ile ciężkiej pracy należy wykonać mając taką glebę, a z robotami trzeba spieszyć się na wiosnę, bo latem ciężka sprawa. Ciekawa jestem jak sobie radzicie w czasie suszy, czy założyliście nawodnienie? Wydaje mi się,że wiele roślin posadziłaś na lekko podwyższonych rabatach.
Wyobrażam sobie jaki będziecie mieli piękny ogród już za parę lat.
Pozdrawiam. Zofia.
Podziwiam różnorodność roślin. Piszesz, że ziemia I klasa, u nas III klasa i podobnie glina, wiem ile ciężkiej pracy należy wykonać mając taką glebę, a z robotami trzeba spieszyć się na wiosnę, bo latem ciężka sprawa. Ciekawa jestem jak sobie radzicie w czasie suszy, czy założyliście nawodnienie? Wydaje mi się,że wiele roślin posadziłaś na lekko podwyższonych rabatach.
Wyobrażam sobie jaki będziecie mieli piękny ogród już za parę lat.
Pozdrawiam. Zofia.
- kocica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3251
- Od: 22 wrz 2007, o 16:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pd kraniec Mazowsza pod Kozienicami
- Kontakt:
Re: Kocica i Lwisko w ogrodzie cz.3
Witaj Zofio. Ziemia I klasa, ciężka, mokra, żyzna, ale na szczęście nie glina. W czasie suszy bardzo ładnie utrzymuje wilgoć pod zeschłą skorupą na wierzchu, ale robi się na górze skamieniała i bardzo ciężko wbić w nią cokolwiek. Mamy dużo węży ogrodowych rozprowadzonych po ogrodzie, jest też trochę nawadniania kropelkowego puszczonego po ziemi. Nie mamy większego problemu z podlewaniem, Lwisko kupuje różne wynalazki nawadniające i w sumie nie trzeba stać z wężem i marnować czasu. Korzystamy latem ze studni aby podlać ogród.
Podwyższone rabaty są, ale nie przepadam za nimi bo tam wsypywaliśmy inną ziemię, taką doniczkową i ona bardzo szybko wysycha, nie zatrzymuje wody i te rabaty trzeba podlewać częściej.
Floksy

Nareszcie rozrósł się w miarę miskant Zebrinus.

Hortensja p.Phantom

Hortensja p. Pinky Winky

H.p. Kyushu

Takie sobie





Podwyższone rabaty są, ale nie przepadam za nimi bo tam wsypywaliśmy inną ziemię, taką doniczkową i ona bardzo szybko wysycha, nie zatrzymuje wody i te rabaty trzeba podlewać częściej.
Floksy

Nareszcie rozrósł się w miarę miskant Zebrinus.

Hortensja p.Phantom

Hortensja p. Pinky Winky

H.p. Kyushu

Takie sobie





Moje wątki
Pozdrawiam, Ewa.
Pozdrawiam, Ewa.
- zwkwiat
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3081
- Od: 12 lut 2011, o 09:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pow. legnicki
Re: Kocica i Lwisko w ogrodzie cz.3
Dziękuję za obszerną odpowiedź i życzę powodzenia. Mam kilka egzemplarzy hortensji, ale do tej pory nie robiłam im zdjęć. Jak zrobię to umieszczę u siebie. Zapraszam w odwiedziny.
-------------
Zofia.
-------------
Zofia.
- kocica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3251
- Od: 22 wrz 2007, o 16:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pd kraniec Mazowsza pod Kozienicami
- Kontakt:
Re: Kocica i Lwisko w ogrodzie cz.3
Zosiu, w odwiedzinach byłam przed chwilą, ale ja lubię poczytać i obejrzeć zdjęcia, mało gadam na forum
.
Jeden z naszych koteczków na platformie widokowej zaoknem.

Liliowce

Katalpa Aurea w bukszpanowym zakątku.

Liatria

Jabłoń ozdobna Ola obsypana jest jabłuszkami.


Jeden z naszych koteczków na platformie widokowej zaoknem.

Liliowce

Katalpa Aurea w bukszpanowym zakątku.

Liatria

Jabłoń ozdobna Ola obsypana jest jabłuszkami.

Moje wątki
Pozdrawiam, Ewa.
Pozdrawiam, Ewa.
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 951
- Od: 9 paź 2010, o 15:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Kocica i Lwisko w ogrodzie cz.3
Piękne okazy hortensji a Pinky Winky to moje marzenie. Kiciuś śliczny, jest szczęśliwy w takim otoczeniu i u takiej Pani.
- kocica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3251
- Od: 22 wrz 2007, o 16:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pd kraniec Mazowsza pod Kozienicami
- Kontakt:
Re: Kocica i Lwisko w ogrodzie cz.3
Witaj Jolu
Ten kiciuś to nasz ulubieniec, to taki dość pulchny koteczek - 6 kg. Uwielbia sobie leżeć przy oknie, ten podest jest specjalnie dla niego.
Uwielbiam hortensje, a bukietowych mam dość dużo odmian, tylko w tym roku kupiliśmy 3 zupełnie nowe odmiany. Tak szybko licząc to mamy 15 odmian bukietówek i kolejną nowość na oku w szkółce.
Pinky Winky jest jedną z moich ulubionych, jest bardzo piękna i zupełnie bezproblemowa.
U nas od kilku dni leje i większość czasu są burze. Dziś połamało nam piękną wierzbę tricolorkę. Pień rozszczepił się pod siłą wiatru, niestety nie da się uratować tego ładnego, wyrośniętego już drzewka.
Limelight


Ten kiciuś to nasz ulubieniec, to taki dość pulchny koteczek - 6 kg. Uwielbia sobie leżeć przy oknie, ten podest jest specjalnie dla niego.
Uwielbiam hortensje, a bukietowych mam dość dużo odmian, tylko w tym roku kupiliśmy 3 zupełnie nowe odmiany. Tak szybko licząc to mamy 15 odmian bukietówek i kolejną nowość na oku w szkółce.
Pinky Winky jest jedną z moich ulubionych, jest bardzo piękna i zupełnie bezproblemowa.
U nas od kilku dni leje i większość czasu są burze. Dziś połamało nam piękną wierzbę tricolorkę. Pień rozszczepił się pod siłą wiatru, niestety nie da się uratować tego ładnego, wyrośniętego już drzewka.
Limelight

Moje wątki
Pozdrawiam, Ewa.
Pozdrawiam, Ewa.
- kocica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3251
- Od: 22 wrz 2007, o 16:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pd kraniec Mazowsza pod Kozienicami
- Kontakt:
Re: Kocica i Lwisko w ogrodzie cz.3
Tak wygląda ostatnio każdy dzień - ulewa za ulewą, okropne burze.


Moje wątki
Pozdrawiam, Ewa.
Pozdrawiam, Ewa.
- zwkwiat
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3081
- Od: 12 lut 2011, o 09:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pow. legnicki
Re: Kocica i Lwisko w ogrodzie cz.3
Bardzo wam współczuję, widziałam w telewizji ile szkód i tragedii w waszych okolicach. U nas też była burza, ale spokojna dosyć no i popadało, ale to nie problem, bo już robiło się sucho a tak odpada podlewanie.
--------------
Zofia
--------------
Zofia
-
- 500p
- Posty: 604
- Od: 20 sty 2009, o 10:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa i nie tylko 6a/6b
Re: Kocica i Lwisko w ogrodzie cz.3
Szkoda drzewka ale może uda się rozmnożyć z gałązek.
Patrząc na rezultaty nawałnic to u Was jeszcze nie najgorzej.
Patrząc na rezultaty nawałnic to u Was jeszcze nie najgorzej.
Pozdrawiam , Joanna
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 951
- Od: 9 paź 2010, o 15:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Kocica i Lwisko w ogrodzie cz.3
No, już byłoby dość tego deszczu - od dwóch dni leje ulewnie
, bez przerwy
.Szczęśliwie u nas nie było takich gwałtownych zjawisk jak w Twoich stronach.
Podrap kiciusia ode mnie za uszkiem


Podrap kiciusia ode mnie za uszkiem

- kocica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3251
- Od: 22 wrz 2007, o 16:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pd kraniec Mazowsza pod Kozienicami
- Kontakt:
Re: Kocica i Lwisko w ogrodzie cz.3
Niestety jest ono szczepione przy koronie.Jo37 pisze:Szkoda drzewka ale może uda się rozmnożyć z gałązek.
Lwisko
- tulipanka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 5989
- Od: 20 kwie 2007, o 12:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Kocica i Lwisko w ogrodzie cz.3
Ewuś, dziękuję, za pomoc w zrealizowaniu moich marzeń 

- kocica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3251
- Od: 22 wrz 2007, o 16:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pd kraniec Mazowsza pod Kozienicami
- Kontakt:
Re: Kocica i Lwisko w ogrodzie cz.3
Czyli wszystko dotarło w całości. Cieszę się.tulipanka pisze:Ewuś, dziękuję, za pomoc w zrealizowaniu moich marzeń
Magical Fire

Pink Diamond

serrata Preziosa

Moje wątki
Pozdrawiam, Ewa.
Pozdrawiam, Ewa.
- dodad
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5858
- Od: 21 cze 2009, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska Gorlice
Re: Kocica i Lwisko w ogrodzie cz.3
Ewuś, zastanawiam się czy to nie "Blue Sky" mam taką i jest bardzo podobna. Zobacz sama http://imageshack.us/photo/my-images/854/p1270338.jpg/kocica pisze: Piękna nieznajoma własnej produkcji - Lwisko sam ukorzenił, ale nie mamy pojęcia, z której starszej hortensji pobierane były gałązki do ukorzenienia.
![]()
- kocica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3251
- Od: 22 wrz 2007, o 16:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pd kraniec Mazowsza pod Kozienicami
- Kontakt:
Re: Kocica i Lwisko w ogrodzie cz.3
Witaj Dorotko, to mogłaby być Blue Sky, ale my nigdy nie kupowaliśmy tej odmiany, mamy duży krzew Teller Blue i obstawiałam tę odmianę.
W każdym razie jest piękna.
U nas zimno, deszczowo i wietrznie. Do tego wkopali nam ostatnio wielką studzienkę kanalizacyjną, a jeszcze będą przynajmniej jedną zakopywać. Krajobraz miejscami mamy nieco zmasakrowany bo dźwig pozostawił głębokie koleiny, a na trawniku zalega ogromna ilość ziemi i musimy gdzieś to upchnąć.
Bez czarny Ewa, u nas drugi rok.

Taką oto kocią rodzinkę sobie przysposobiliśmy, maluchy niestety pozostaną kotkami podwórkowymi bo swoich kotów domowych mamy wystarczająco dużo. Czeka nas więc masowa sterylizacja za jakiś czas:-).

W każdym razie jest piękna.
U nas zimno, deszczowo i wietrznie. Do tego wkopali nam ostatnio wielką studzienkę kanalizacyjną, a jeszcze będą przynajmniej jedną zakopywać. Krajobraz miejscami mamy nieco zmasakrowany bo dźwig pozostawił głębokie koleiny, a na trawniku zalega ogromna ilość ziemi i musimy gdzieś to upchnąć.
Bez czarny Ewa, u nas drugi rok.

Taką oto kocią rodzinkę sobie przysposobiliśmy, maluchy niestety pozostaną kotkami podwórkowymi bo swoich kotów domowych mamy wystarczająco dużo. Czeka nas więc masowa sterylizacja za jakiś czas:-).

Moje wątki
Pozdrawiam, Ewa.
Pozdrawiam, Ewa.