Moja familokowa oaza spokoju cz.2

EwkaEs · Post » 8 paź 2009, o 05:53

Jadziu-gratuluję winobranie, wino nastawione!To jest wykorzystanie ogródka w pełni.

gloriadei · Post » 8 paź 2009, o 09:32

Jadziu,
ciebie wigor nie opuszcza!!!

To scieżki wylewasz to winko nastawiasz ... ;)
Czy ty kiedys odpoczywasz???

Szczerze podziwiam!
miłego dnia!

onka37 · Post » 8 paź 2009, o 15:59

Witaj Jadziu! nadrabiam zaległości..... poskręcało mnie i jestem w domku. Co ja tu czytam winko jakieś mniam mniam chyba się kiedyś wprosze

i zdjęcia ze spaceru z bratem super, pozdrów go ode mnie

dominikams · Post » 8 paź 2009, o 18:59

JAKUCH pisze:DOMINIKO co to za drozdze . Czy to takie zwykłe ze sklepu

Jadziu, pewnie za późno, ale odpowiadam - to nie są zwykłe drożdże, bo nie wymagają namnażania (czyli nie musisz nastawiać ze 2-3 dni wcześniej matki drożdżowej, którą potem się wlewa do balonu). Drożdże aktywne są sprzedawane pod taką właśnie nazwą (są różne szczepy, ale powinno być napisane, że aktywne). Rozrabia się je z ciepłą wodą (ok. 35 st., jeśli dobrze pamiętam), i po 15 min. są gotowe. One są inaczej preparowane, niż te zwykłe. Wiem, że mają je w LM, i w Praktikerze. I oczywiście w sklepach winiarskich.

JAKUCH · Post » 8 paź 2009, o 19:55

WITAM WSZYSTKICH JAK ZWYKLE WIECZOROWĄ PORĄ . Pogoda dopisuje ,więc nie ma co siedziec w domu . Dzisiaj znowu robiłam porządki w ogrodzie . Muszę wytyczyć nowe grzadki gdyż jak wiecie reorganizacja trwa . Trochę to jeszcze potrwa zanim będzie tak jak chcę .

DOMINIKO myślałam ,że w ogóle bez drozdzy tez idzie kisić wino . Te drożdże to takie winiarskie z takimi się spotkałam ,ale jutro pójdę do OBI może tam je dostanę jak są w Praktikerze . Czyli zadanie na jutro KUPIĆ DROŻDZE

IWONKO cieszę się ,że się za nami stęskniłaś . Brata oczywiście pozdrowię a na winko też zapraszam jak będzie gotowe . Nie ma sprawy tylko potem transport musisz sobie załatwić

EWUNIU najgorzej przestac pracować to potem człowieka chwyta taka choroba ,która się zwie LĘGOTROPIJA . jak już na nią zapadniesz to Ci nic nie pomoże

Wiesz ,że ja to kobieta pracująca i zadnej pracy się nie boję ,ale wszystko do czasu hmmmm

EWO-JANINKO dzisiaj jak byłam w ogródku to żałowałam ,ze wczoraj zerwałam wszystkie winogrony . Przyleciał kos i niestety zastał puste krzewy . Trochę był zawiedziony ,ale mam tam też inne więc ma gdzie jeszcze uderzyć . On sobie zawsze coś znajdzie byle nie wyjadał mi dżdzownic a dosyc trochę ich jest .
Zrobiłam parę zdjęć nie wiem czy uda mi się je puścić ,ale spróbuję . ŻYCZĘ WSZYSTKIM MIŁEGO WIECZORU Z FORUM

dominikams · Post » 8 paź 2009, o 20:55

[quote="JAKUCH"]DOMINIKO myślałam ,że w ogóle bez drozdzy tez idzie kisić wino /quote]

No da się, bo na owocach są "dzikie" drożdże. Problem z nimi jest taki, że nie wiadomo, czego się po nich spodziewać (czyli kiedy się zatrzymają, czy np. nie na 9%). Jakie ty wino w ogóle robisz?

JAKUCH · Post » 8 paź 2009, o 21:24

DOMINIKO ja lubię takie pół słodkie czyli deserowe . Kiedyś znajomy mi mówił ,ze robił bez . Tylko ,że ja z tych winogron zrobiłam sok i ten sok wlałam do butli .

dominikams · Post » 8 paź 2009, o 21:34

Ale jak ten sok robiony?
Wyciskany, czy gotowany? Jak po obróbce termicznej to drożdże nie żyją.

Cynthia · Post » 8 paź 2009, o 21:40

Jadziu, Ty jesteś prawdziwą różaną koneserką

Masz przepiękne róże ,naprawdę jest na co popatrzeć

Żółta chryzantemka jest bardzo słoneczna

....miły akcent w szary ,deszczowy dzień

Spokojnej nocy

JAKUCH · Post » 8 paź 2009, o 21:59

DOMINIKO gotowałam ten sok mam nadzieję ,ze zyją .

Basiu mam 3 żółte chryzantamki 2 niskie i jedna wyzsza . . Mam nadzieję ,ze będę mogła w przyszłym roku je rozdzielic .
A to moje królowe był kolor żółty i biały a teraz czerwien . Może ktoś wie co to za kwiat z cebulki . W ferworze zakupów SKS nie napiszesz nie wiesz i taki ładny bażant

dominikams · Post » 8 paź 2009, o 22:01

JAKUCH pisze:DOMINIKO gotowałam ten sok mam nadzieję ,ze zyją

No nie ma szans. One giną już przy 40 stopniach, czasem wytrzymują więcej, ale niewiele więcej, kilka stopni.

JAKUCH · Post » 8 paź 2009, o 22:09

Wie c niestety jutro po drozdże trzeba zasuwać .

gloriadei · Post » 8 paź 2009, o 22:25

Jadzieńko,
a skąd ty takie cudo wytrzasnęła???
To Nerina- Nerine sarniensis
taka czerwona to rzadkość!
Zobacz na tej stronie
http://cyklamen.blox.pl/strony/rodzajeN ... erina.html

JAKUCH · Post » 8 paź 2009, o 23:03

EWUNIU kupiłam cebulki razem z begoniami i jeszcze innymi . Nie pamiętam spodobało mi się na opakowaniu więc wzięłam . Z początku miałam ją na grządce ale jak mi coś zeżarło kwiat Ismeny ,tak więc wzięłam Ismenę i tę cebulkę wsadziłam do doniczki . Myślałam ,ze nic z tej cebulki nie będzie . A tu taka niespodzianka w doniczce . Czy mogą obie zostać przez zimę w tej doniczce [oczywiście w piwnicy ]

gloriadei · Post » 8 paź 2009, o 23:15

Moga siedzieć w donicy w piwnicy , też tak zostawiam cebule i dopiero na wiosnę przesadzam.
Już muszę spać bo zaraz padnę

Dobranoc