Dziewczyny same wiecie jak takie zakupy cieszą i poprawiają nastrój :P
Ja zdaję sobie sprawę z tego, że u mnie te wszystkie tulipany, narcyzy i czosnki - nie będą wyglądały tak jak na reklamowych zdjęciach
Po prostu nie dam rady wymienić całej ziemi na rabatkach. Tam gdzie jest trochę więcej miejsca, wybieram ten swój nieurodzaj i uzupełniam dobrą, przekompostowaną ziemią, dodaję nawozów. Cały czas jednak mam wrażenie, że ta lepsza ziemia gdzieś ginie i po paru sezonach rośliny pomimo nawożenia marnieją.
Ja prawie co roku robię podobne zakupy, nie tylko cebulowych . Po pierwsze nie wschodzą wszystkie, część marnie kwitnie, a po drugie potem nie mogę się doszukać cebul
Chyba coś źle robię...
Aga, jeśli mówisz, że Blue Carpet tak się rozrasta to chyba zmienię plany i posadzę w innym miejscu.
Mam jeszcze jedno takie ... tam gdzie spoczywa mój tato.
Rzutem na taśmę przed wyjazdem udało mi się przeczytać cały Twój wątek 
jałowce to dobry wybór na takie nasadzenia, są mało wymagające i odporne na suszę. O ile to na pewno Blue Carpet, aż tak dobrze się na iglakach nie znam (ba - właściwie to nie znam siewcale, tyle wiem, co zjem). Możesz sobie porónać z fotografiami na stronie www.zszp.pl - Związek Szkółkarzy Polskich. Tam są podane wymiary roslinki po 10 latach.
rozplenicę japońską, ciekawe czy przezimuje 
Miłego dnia Małgoś 
