Jak to z moim ogrodem było...

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
julka_
1000p
1000p
Posty: 1111
Od: 2 lip 2008, o 21:41
Lokalizacja: rybnik

Re: Jak to z moim ogrodem było...

Post »

WITAM:)To ja będę wpadać podglądać poczynania irysków:)) ;:168
kropelka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5532
Od: 30 kwie 2008, o 13:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Jak to z moim ogrodem było...

Post »

Julka :wit zapraszam na spektakl irysków :)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

łubin
Obrazek
w domu i w ogrodzie, cz.2, cz.3, cz.4
pozdrawiam serdecznie, Mariola
Awatar użytkownika
julka_
1000p
1000p
Posty: 1111
Od: 2 lip 2008, o 21:41
Lokalizacja: rybnik

Re: Jak to z moim ogrodem było...

Post »

;:oj ;:oj ;:oj ;:oj miód na moje oczy ;:168
Awatar użytkownika
Helen
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1874
Od: 30 sie 2010, o 19:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Jak to z moim ogrodem było...

Post »

Mariolku pokazujesz takie piękności, nie przejmuj się , bo takie "wyczerpanie, i dosyć wszystkiego ogarnia każdego z nas",
właśnie najlepszym wyjściem byłby odpoczynek od całego świata. ;:oj oj oj łatwo to powiedzieć , gorzej zrealizować.
Mariola, masz jakieś plany urlopowe, wypoczynkowe? :D .
Jutro to niespodzianka, wczoraj to już historia, a dzisiaj to wielki dar.

Ogród Helen cz.1,cz.2.
Awatar użytkownika
FRAGOLA
1000p
1000p
Posty: 3377
Od: 4 cze 2010, o 09:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Jak to z moim ogrodem było...

Post »

Widzę że mamy takie same iryski :D Te jak zwykle nie zawiodły,czego nie mogę powiedziec o nowych odmianach...tylko jedna się ostała z 6 po zimie :(
FRAGO-linki
w 'powężowym'
Pozdrawiam-Grazia
kropelka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5532
Od: 30 kwie 2008, o 13:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Jak to z moim ogrodem było...

Post »

Jestem po kilku dniach nieobecności na forum.
Zima była paskudna to i rośliny ucierpiały. Ale cóż, na to wpływu nie mamy.
Planów urlopowych żadnych nie mam. Wiadomo jak to na wsi- nie ma mowy o zadnym wypoczynku czy urlopie. Dla mnie jedyna "rozrywka' to wyjazd z dzieciakami na turnus rehabilitacyjny, ale w tym roku nic z tego- nie zdołałam zebrać prawie 8 tysięcy na dwa tygodnie turnusu więc nie jedziemy nigdzie :(

Dalaj nic w ogrodzie nie robię... chyba jeszcze nie przeszedł mi ostatni zastój w pracach... Ale myślę, ze po niedzielnych uroczystosciach komunijnych córki i białym tygodniu ruszę do akcji :)

jeszcze zaległe zdjęcia:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
w domu i w ogrodzie, cz.2, cz.3, cz.4
pozdrawiam serdecznie, Mariola
Awatar użytkownika
JolantaG
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9574
Od: 3 lis 2008, o 14:52
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ostrzeszów,Wielkopolska

Re: Jak to z moim ogrodem było...

Post »

Już w kolejnym ogrodzie widzę tego klonika .Jest boski . ;:138
Dlaczego do mnie jeszcze nie zawitał . :?: ;:224
Czy to klon Drummondi :?:
kropelka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5532
Od: 30 kwie 2008, o 13:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Jak to z moim ogrodem było...

Post »

Witaj Jolu :)
tak, to klon Drummondi. Faktycznie śliczny. przeraża mnie tylko myśl, ze on rosnie wysoko i szeroko... ale z drugiej strony zanim to nastanie to już to chyba nie będzie mój problem :;230

Obrazek
w domu i w ogrodzie, cz.2, cz.3, cz.4
pozdrawiam serdecznie, Mariola
Awatar użytkownika
JolantaG
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9574
Od: 3 lis 2008, o 14:52
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ostrzeszów,Wielkopolska

Re: Jak to z moim ogrodem było...

Post »

Jeśli masz go na pniu ,to nie problem, bo koronę można mu formować .
Awatar użytkownika
Zenia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4871
Od: 6 wrz 2007, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Jak to z moim ogrodem było...

Post »

Także mam tego klona. Twój jest śliczny, pięknie wybarwiony. Mój był taki w zeszłym roku. Na jesień go przesadziłam w mniej nasłonecznione miejsce. Teraz pomimo że znów ma słonko nie jest tak pięknie wybarwiony. Nie wiem czy ten proces się kiedyś odwróci ...miejmy nadzieję. ;:7
Awatar użytkownika
badzia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1988
Od: 1 lip 2011, o 19:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Radom
Kontakt:

Re: Jak to z moim ogrodem było...

Post »

Mariolko,jestem pod wrażeniem Twojej zapalczywości ogrodniczej. Przy tylu obowiązkach domowych takie wyniki w ogrodzie toż to trzeba mieć końskie zdrowie, nadludzką siłę.Podziwiam Cię. A tak wracając do wczesnowiosennych strat to z chryzantemami i milinem za wcześnie się rozprawiłaś. Chryzantemy miałaś śliczne i zimujące w gruncie,jako świeże nasadzenia należało je okryć na zimę gałązkami iglaków a wiosną nie spieszyć się usuwaniem ich. Milin - ten artysta tak już ma, że bardzo długo udaje martwego.Miałam go i zawsze mnie denerwował,że jeszcze nie zasłania tego co miał zasłaniać. Do chryzantem jeszcze wrócisz, bo są piękne i mało wymagające.Że drogie? Po roku będzieszsię wymieniać z forumkami i ędzie OK.
Awatar użytkownika
delosperma
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2421
Od: 20 mar 2012, o 00:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Jak to z moim ogrodem było...

Post »

Miło u Ciebie pospacerować wśród pięknych azalii, irysów i zatrzymać się przy urokliwym kloniku :D . Podziwiam Twoją pracowitość, komunia dziecka to też niezły stress. Trzymaj się, szkoda ,że nie możesz wyjechać na wypoczynek. ;:196
Maria motyczką dziabnięta
Moje wątki Aktualne: https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 4850Wiosna" onclick="window.open(this.href);return false;
kropelka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5532
Od: 30 kwie 2008, o 13:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Jak to z moim ogrodem było...

Post »

Jolu, korona i tak będzie przycinana, póki starczy mi sił, bo nie chcę by rósł wysoko...

Zeniu, tak to juz z tymi roslinkami jest- czasami w ogóle nie chcą z nami współpracować :)

Badziu- witaj i dziękuję za słowa uznania... Jak juz pisałam chryzantemki nowo posadzone były przykryte "chochołkiem". Do tej pory coś tam sterczy choc kilka usunęłam były przegnite. Dwie odbiły z nasadzeń jesiennych. Dwie stare przetrwały. Najbardziej zaskoczyła mnie taka dwuletnia, która pierwszej zimy pięknie rosła a teraz padła.
Milin był moim tegorocznym zakupem jeszcze nie wsadzonym, podobnie jak kilka innych roslinek. Reklamowałam je i dostałam kolejne doniczki- ładne, zielone. Teraz rosną, a te przemarznięte dalej stoją w doniczkach i czekają na cud...
Teraz nie usuwam juz tak pochopnie roslin jak kiedyś. Przekonałam sie, ze czasem odbijaja z pozornie martwych części. Np wiosną byłam przekonana, ze muszę usunąć 12 z 16 róż. Teraz okazuje się , ze tylko jedna tak naprawdę nie przetrwała zimy. Szczęśliwie miałam ja w dwóch egzemplarzach.

Marysiu-dziękuję. Jutro właśnie komunia córki i jakoś tak się z lekka stresuję :roll: Juz niebawem odpocznę od tego wszystkiego, choc nie na długo, bo w przyszłym roku idzie syn, a przygotowania dziecka do komunii tak naprawde zaczynają sie juz w październiku codzienną modlitwą różańcową w kościele.
No ale póki co to żyję chwilą obecną.

Obrazek
w domu i w ogrodzie, cz.2, cz.3, cz.4
pozdrawiam serdecznie, Mariola
Awatar użytkownika
badzia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1988
Od: 1 lip 2011, o 19:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Radom
Kontakt:

Re: Jak to z moim ogrodem było...

Post »

Też zmarnowałam dwie chryzantemy zimujące w gruncie, bo ich w ogóle nie odmładzałam przez wiele, wiele lat.Kępa się rozrastała, kwiaty drobniały, łodygi łysiały w końcu zrezygnowały z kwaterowania u mnie. Teraz wiem o nich dużo,nie tak jak kiedyś. Z pięknych okazów zabieram do domu część matecznika - tak na wszelki wypadek,bo nie przewidzisz jaka będzie zima.Ale mam dwie odmiany dlatego tak się z nimi cackam.Teram zakupiłam pięć, każda inna no i zobaczę czy dalej dam tak radę a podoba mi się jeszcze pięć innych. Życzę miłej,radosnej,szczęśliwej NIEDZIELI, no i oby pogoda dopisała.

;:3 ;:3 ;:3 ;:3 ;:3
Awatar użytkownika
malgocha1960
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 15606
Od: 8 lut 2010, o 18:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Polska

Re: Jak to z moim ogrodem było...

Post »

Mariola,piękny ten drummondi.Proszę zajrzyj do mnie,bo ja swój klon kupowałam jako drummondi,ale dziewczyny mówią,że to inna odmiana.
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”