EwkaEs pisze:Andziu-to ten skalniak jakiś bezkresny!A co z cebul sadziłaś?Ja sadzę jednego dnia tylko szachownice,drugiego narcyzy,trzeciego tulipany,potem czosnki ozdobne,prawdę mówiąc nie liczyłam ich ani na sztuki ani wagowo.Szafirków nie wykopywałam i było tylko dosadzanie,na wiosnę zobaczę czy białe doszły do białych czy się pomyliłam.
Ewcia... no bezkresny taki wyszedł

Jakieś 30 metrów u podstawy, miejscami wysokość ok. 2,5 m. Niestety jest to na razie jedyne miejsce na naszych areałach, jako tako przygotowane i wyglądające, więc tylko tam sadze wszystko co się da. Zapomniałam na śmierć o szachowaniach i czosnkach (mam tylko 3 sztuki)
Sadziłam do skrzynek na tarasie krokusy w 6 kolorach, w każdej skrzynce jeden kolor, poza tym tulipany w grupach kolorystycznych na jednym piętrze skalniaka - przy czym jakie to kolory okaże się na wiosnę

, i mnóstwo żonkili

To na ten rok będzie już koniec...no chyba, że kupię jeszcze te szachownice jednak. Mam też nasiona czosnku, bo zerwałam do zasuszenia kwiat mojego olbrzyma, spróbuje je wysiać, a co to szkodzi, a nuż coś z tego wykiełkuje? Szafirki też mam z zeszłego roku, na razie tylko niebieskie, ale w przyszłym roku chce dosadzić pozostałe kolory
Basiu, chętnie skorzystam

Te żółte i czerwone najzwyklejsze tulipany są piękne i na dodatek odporne na wszystko. Teraz przy sadzeniu zrezygnowałam z koszyczków, bo na skalniaku nie miałam nigdy żadnych szkodników jeszcze, a wiem, że pewnie w przyszłym sezonie wiele cebul będzie musiało zmienić miejsce. W poprzednim ogrodzie ( w rodzinnym domu) miałam właśnie holenderskie cebule i niestety po 2 latach wszystkie jakoś ginęły, ale to było bardzo dawno temu, teraz zapewne są odporniejsze gatunki.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie!!