Ojej, ale u Ciebie zaszalało
Maki są takie piękne...moje juz tuż tuż, ale jeszcze nie w pełni...grzybienie to po prostu cudo...chyba jednak muszęznaleźć miejsce na to oczko...a gdzie wynalazłaś takie jeżówki? Na miłocinie chyba mi szef opowiadał, że ma jakieś nowe odmiany, ale na razie w produkcji...
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec) Moje linki- i aktualny Wizytówka
Rany, Agnieś ale fajna niespodzianka Przepięknie zakwitły te grzybienie.
Mak już taki rozwinięty, masz chyba cieplej niż u nas, bo mój dopiero w pąkach.
Agnieszko oczy mi wyszły z orbit
lilie wodne Ci kwitną i tyle kwiatów ile ty ich masz
musisz koniecznie napisać jak to zrobiłaś
bo moja ma dopiero chyba trzy listki
a gdzie kwiatek
a ja ciągle walczę z glonami
Adaś i pnące i wielkokwiatowe (tzn. takie, które się nie pną, ale dorastają do 1,5 m, m. in. ta pierwsza to Westerland, później taka fioletowa, pachnąca cytrynowo- zapomniałam nazwy, później Chopin. Jak widać, róże miały rosnąć przy drewnianej ścianie, ale nie chciałam zasłaniać widoku na oczko i zacieniać róż. W tamtym roku kwitły pięnie i rosły zdrowo. Zobaczymy jak będzie w tym sezonie.
Dziewczyny moje oczko jest przy południowej ścianie domu, więc może dlatego szybciej rosną lilie. Tam prawie nie ma cienia (dopiero późnym popołudniem).
Z tymi glonami to trudna walka. Zauważyłam że problem u mnie pojawia się w tej części, gdzie jest strumyk. Tam nie ma roślin i kijanek, więc glony zaczynają się rozwijać. Najlepszym rozwiązaniem (skutecznym) jest filtr z lampą UV, niestety drogim.
Agnieszko, taki jest plan Nawet decyzja już zapadła, że ma to być robinia. Tylko z wykonaniem gorzej, bo muszę zaangażować w to męża. Mój samochód jest za mały, a poza tym kopanie dołków też nie dla mnie. Niestety jest to już poważna operacja logistyczna, wymagająca wcześniejszego uzgodnienia i i zaplanowania czasu. A ja działam w ogrodzie "z doskoku". Obiad się gotuje, więc mam 10 min na plewienie. Dzieci oglądają bajkę - idę coś posadzić. Kwiatki kupuję też "przypadkiem" wracając z pracy do domu
Aguś te lilie wodne to przepiękny widok, nie mogę się napatrzeć, tym bardziej, że ja nie mam oczka, więc taki obrazek to dla mnie cudo
Różana rabatka będzie cudownie wyglądała jak te wszystkie różyce zakwitną