Moja Teściowa ma taką rękę do kwiatów, że z największej mizeroty roście jej piękny okaz ale żadna cynia też jej nie wyrosła...

Twierdzi, że to kapryśne kwiaty:) Moje w kuwetach to takie 10 cm ,,gierojki" a z nasion kompletnie nic w gruncie:(
-- 15 maja 2014, o 15:56 --
Aaaaa....Czereśniowo, jak uda mi się wyhodować cynie i będą rosły jak Pan Bóg przykazał:))) to podrzucę Ci:) dasz tylko cynk , w które miejsce:) Teraz oglądam te pikowane do ogrodu i są porządne:) Pozdrawiam:)