Moje spełnione marzenie tu.ja cz.2
-
- ---
- Posty: 4354
- Od: 10 kwie 2008, o 17:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Nad stawem
Izo
kobieto ,ale robót wykonaliście .Altana po liftingu jak malowanie .Ta wietlica mi się bardzo podoba -skąd ją wytrzasnęłaś
Jak twój perukowiec od Ewy
Mój po dwukrotnym wypuszczeniu listków chyba pada
Po mału i ja tworzę swoją leśną rabatę.
Wczoraj byłam w ogrodniczym i nic mnie już nie zaskoczy....mydło i powidło...


Jak twój perukowiec od Ewy



Po mału i ja tworzę swoją leśną rabatę.
Wczoraj byłam w ogrodniczym i nic mnie już nie zaskoczy....mydło i powidło...

- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Altanka wyszła bardzo fajnie po tym liftingu, ożyła i zrobiła się przytulna.
Miejsce do kontemplacji ekstra zwłaszcza że przed oczami ty......le miejsca do nasadzeń.
Pewno nie jedna rabatka tam powstanie.

Miejsce do kontemplacji ekstra zwłaszcza że przed oczami ty......le miejsca do nasadzeń.

Pewno nie jedna rabatka tam powstanie.


Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- agape
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2127
- Od: 23 lip 2008, o 21:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Izo! Lesnia- jaka piękna! jak to się wszusyko poczuło u siebie! Do jesieni pewnie nie będzie widać ziemi! Świetna rabata!
A altanka, no cóż...niestety
przyłączam się do tych, którym się podoba
. Wiem, że masz plany na nową, ale ta wyszła ślicznie, i ma winogrono na dachu...Okno urocze...Jest taka klimatyczna, i to miejsce do siedzenia...
Może dlatego mi się podoba , bo ma taki sam "berecik" jak i umnie moja? ;)
A co zrobicie z winoroślą z altany, jak ją będziecie rozbierać?
A altanka, no cóż...niestety


Może dlatego mi się podoba , bo ma taki sam "berecik" jak i umnie moja? ;)
A co zrobicie z winoroślą z altany, jak ją będziecie rozbierać?
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13363
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Iza - jakbyś była bliżej to już bym szykowała transport żeby ci ulżyć i zabrać altankę 
A tak na serio - jest fajna. Po prostu fajna. I mogłabym za nią dorzucić jeszcze sporo roslinek
Albo się czepasz albo chcesz wybudować willę
Ja mam taką małą budkę, że jak stanę i wyciągnę na boki ręce to prawie ścian dotykam.
I nie mam ani centymetra ganku czy werandy
I jest sklecona z płyt i desek.
Ale wygląda ładnie bo zarośnięta bluszczem tworzy fajny widok.
Dodatkowym plusem jest chłód w niej latem.
Jak przeliczysz ile będzie cię kosztowała nowa to od razu spojrzysz na swoją łaskawszym okiem.
Albo może lepiej nie...
Postaw nową a tą mi zapakuj i wyślij

A tak na serio - jest fajna. Po prostu fajna. I mogłabym za nią dorzucić jeszcze sporo roslinek

Albo się czepasz albo chcesz wybudować willę

Ja mam taką małą budkę, że jak stanę i wyciągnę na boki ręce to prawie ścian dotykam.
I nie mam ani centymetra ganku czy werandy

I jest sklecona z płyt i desek.
Ale wygląda ładnie bo zarośnięta bluszczem tworzy fajny widok.
Dodatkowym plusem jest chłód w niej latem.
Jak przeliczysz ile będzie cię kosztowała nowa to od razu spojrzysz na swoją łaskawszym okiem.
Albo może lepiej nie...
Postaw nową a tą mi zapakuj i wyślij

- tu.ja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8926
- Od: 21 lip 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Tylu miłych gości, a ja tyrałam pół dnia przy pieleniu! Tak sobie wstawiłam w kość, że prawy bark przy najmniejszym ruchu mnie boli. W zasadzie planowałam iść jeszcze po obiedzie, ale odpuściłam sobie. Znając siebie wiem, że jakbym tam poszła to dalej bym walczyła z chwaściorami i jutro nie mogłabym zwlec się z wyra...Obawiam się jednak, że w zapale połowę maciejki wypieliłam. Najpierw był jednak obchód. Odkryłam kilka nowych kwitnących "klejnocików". Niestety syn zarekwirował na kilka dni aparat...Mam nadzieję, że nie przekwitną do jego powrotu.
Iduś - wietlicę kupiłam w zeszłym roku na targach w Starym Polu. Za 3 tygodnie będą kolejne targi tam i na pewno pojadę. Jeśli się nie wybierasz mogę Ci kupić. Niestety mój perukowiec nie przejawia już objaw życia. Zostawię go jednak do jesieni...może ruszy.
Dzięki Grażynko! Wiele może nie, ale jedna spora rabata na pewno.
Aguś - wszystko jakoś rośnie mimo, że nie mają tam idealnych warunków ( trochę za sucho). Planuję kilka małych poprawek, bo część roślin jest tam tymczasowo. Cieszę się, że altanka przypadła Ci do gustu. Ta winorośl robi swoje. Ten schodek od początku przypadł mi do gustu. Nie wiem...może to wpływ tego, że u mojej Babci często siadaliśmy właśnie na schodach przed domem...Taki sentyment...wspomnienie dzieciństwa...Mam przecież stół z ławkami, leżaki stoją w altanie, a ja na schodku sadzam "tyłek" - a w zasadzie na podłodze tarasu... Niestety muszę Cię zmartwić - winorośl pójdzie do wycięcia. To jest najzwyklejsza stara odmiana altankowa - nic specjalnego. Nową altanę też obsadzę pnączami i może jakąś dobrą odmianą deserową winorośli.
Marioluś - dzięki,dzięki! Ona teraz wygląda dobrze - nie powiem. Jednak zrobiona jest podobnie jak Twoja. Obita jest płytą pilśniową, którą z dwóch stron wymieniliśmy. Wiem, że nowa altanka idzie w tysiące złotych. Ja nie chcę żadnego cuda. Mogłaby być i ta - tylko w innym miejscu. Przy tym remonciku okazało się, że wiele elementów można z niej wykorzystać i koszt będzie znacznie mniejszy. Tak więc nie licz na moją
. Twoja faktycznie jest malutka...A myślałaś o dobudowaniu tarasu lub przybudówki na narzędzia?
Jolu - też jestem zdania, że kolory są ciekawe - w końcu to resztki farb z malowania mieszkania
W zasadzie to ona nie jest w żółtym kolorze...to raczej takie ecri, a według producenta farby - biała czekolada 
Iduś - wietlicę kupiłam w zeszłym roku na targach w Starym Polu. Za 3 tygodnie będą kolejne targi tam i na pewno pojadę. Jeśli się nie wybierasz mogę Ci kupić. Niestety mój perukowiec nie przejawia już objaw życia. Zostawię go jednak do jesieni...może ruszy.
Dzięki Grażynko! Wiele może nie, ale jedna spora rabata na pewno.
Aguś - wszystko jakoś rośnie mimo, że nie mają tam idealnych warunków ( trochę za sucho). Planuję kilka małych poprawek, bo część roślin jest tam tymczasowo. Cieszę się, że altanka przypadła Ci do gustu. Ta winorośl robi swoje. Ten schodek od początku przypadł mi do gustu. Nie wiem...może to wpływ tego, że u mojej Babci często siadaliśmy właśnie na schodach przed domem...Taki sentyment...wspomnienie dzieciństwa...Mam przecież stół z ławkami, leżaki stoją w altanie, a ja na schodku sadzam "tyłek" - a w zasadzie na podłodze tarasu... Niestety muszę Cię zmartwić - winorośl pójdzie do wycięcia. To jest najzwyklejsza stara odmiana altankowa - nic specjalnego. Nową altanę też obsadzę pnączami i może jakąś dobrą odmianą deserową winorośli.
Marioluś - dzięki,dzięki! Ona teraz wygląda dobrze - nie powiem. Jednak zrobiona jest podobnie jak Twoja. Obita jest płytą pilśniową, którą z dwóch stron wymieniliśmy. Wiem, że nowa altanka idzie w tysiące złotych. Ja nie chcę żadnego cuda. Mogłaby być i ta - tylko w innym miejscu. Przy tym remonciku okazało się, że wiele elementów można z niej wykorzystać i koszt będzie znacznie mniejszy. Tak więc nie licz na moją

Jolu - też jestem zdania, że kolory są ciekawe - w końcu to resztki farb z malowania mieszkania


Tuja! Altanka niepowtarzalna, tujowa, właśnie jak Agape zauważyła i każdy to widzi - z berecikiem z winogron ( cholopcia, może to krewne altanki? ) i w ogóle niesamowite poczynania czynisz w ogródku - tyle nowych roslinek zawitało a w leśnej przyjęły się, że aż miło! Ty to nad wszystkim potrafisz panować! 

Ogród nad Oranią
Z miłością do Ogrodu - Orania
Z miłością do Ogrodu - Orania
No ale ta praktyka ma ręce i nogi, wszystko gra! I w czasie i w przestrzeni! 

Ogród nad Oranią
Z miłością do Ogrodu - Orania
Z miłością do Ogrodu - Orania
- tu.ja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8926
- Od: 21 lip 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Koszmar....Wczoraj słoneczko i krótki rękawek, a dzisiaj 9 st. i leje od rana
Wyczytałam, że niektórzy tracą orientację na mojej działce
Postanowiłam więc zafundować gościom małą lekcję geografii w plenerze i z przyjemnością oprowadzę Was po moim zielonym królestwie.
Zaczynamy więc od bramki:
Po lewej stronie wzdłuż płotu jest leśna rabata, a przed nią "basen":

Po prawej stronie jest rabata z brzozą w roli głównej. Poza tym trochę skalniaczków i wiosennych cebulowych. Gdy kwitły tulipany wyglądała ładnie...

Zakończona jest "koszmarnym" rogiem - gdzie powstanie wrzosowisko i miejsce dla kwaśnolubnych:

Widok na działkę z bramki:
- centralnie
- na lewo
- na prawo
Betonowa ścieżka dzieli działkę na część wschodnią i zachodnią. Bramka od południa, a na północy granica z parkiem.
Sad jest za altanką w części zachodniej


Wyczytałam, że niektórzy tracą orientację na mojej działce

Zaczynamy więc od bramki:

Po lewej stronie wzdłuż płotu jest leśna rabata, a przed nią "basen":




Po prawej stronie jest rabata z brzozą w roli głównej. Poza tym trochę skalniaczków i wiosennych cebulowych. Gdy kwitły tulipany wyglądała ładnie...




Zakończona jest "koszmarnym" rogiem - gdzie powstanie wrzosowisko i miejsce dla kwaśnolubnych:

Widok na działkę z bramki:



Betonowa ścieżka dzieli działkę na część wschodnią i zachodnią. Bramka od południa, a na północy granica z parkiem.
Sad jest za altanką w części zachodniej



- agnieszka72
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 3847
- Od: 22 lip 2008, o 20:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
-
- ---
- Posty: 4354
- Od: 10 kwie 2008, o 17:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Nad stawem
Izo ,a gdzie te Stare pole
Ja już nigdzie nie pojadę w tym roku
chyba ,że w zimie...Jak nie znajdę tej wietlicy ,to dam znać.
Ogólnie ogród nieżle się prezentuje ,porównując Twoje opowieści z naszego spotkania.
I znowu zapytam jak tam Twój słony pomidor
Jeżeli zakwitnie usuń koniecznie
pierwszego dużego kwiatka.Poznasz kwiata do usunięcia po wielkości .Jest ogromniasty.Tylko nie żałuj . 



Ogólnie ogród nieżle się prezentuje ,porównując Twoje opowieści z naszego spotkania.





