Chciałabym uciekać przed deszczem, ale ta pogoda jakaś złośliwa jest dla Dębicy. Na radarze widać, że zbliża się chmurzysko od południa i za jakieś dwie godzinki powinno padać. Ale gdzie tam! Chmurzysko się rozdziela, część idzie na Tarnów i tam leje jak się patrzy a druga połowa bierze kierunek na Rzeszów. Wczoraj nawet dwa razy po parę minut lało, marchewkę , cebulę może i napoiło, ale ziemniaków już nie .Dziś znowu było tak samo, poszło bokiem, grzmialo, grzmialo, nawet parę grubych kropel spadło na parapet od wschodu, i to wszystko


.
Pozdrawiam! Gienia.