Witam!
Ogród solidnie podlany, a zachodnie wiatry dają w kość! Dwa dni temu wiał tak mocny wiatr, że antena szwankowała i zerwał mi siatkę cieniującą. Wczoraj zakupiłam odpowiednie mocowania i porządnie ją przytroczyłam, a i tak dzisiaj nadymała się jak balon

Wczoraj oprócz tego powycinałam sporo suchych bylin i przycięłam parę roślin, bo wiatr przestał wiać i po południu zrobiło się przyjemnie.
Martusiu ale to co widziałam w Twoim ogrodzie przeszło moje najśmielsze oczekiwania

Ta kępka hiacyntowa była przesadzana i to dwukrotnie podczas wykopów kanalizacyjnych i coś jej się pokręciło! Liście są cały czas, a kwiatek się rozwija.
Szkoda kaczuszek, ale mam plan tylko najpierw musimy zjeść 4 kury, bo przez rok żadnego jajka nie zniosły

Zwolni się wtedy mała woliera i kupię parkę biegusów. Trochę wejście przerobię i będę je zamykać na noc.
Mam nadzieję, że tunelowe skarby dotrwają do prawdziwej wiosny.
Ściskam
Iwonko miałam,,,miałam!

Z ciemiernikami bywa różnie, bo są różne odmiany. Ja mam takie kwitnące, z pączkami mniejszymi i większymi a pełne jeszcze nic nie mają. W tunelu mam zadołowane późnojesienne zakupy, bo sadzić już ich nie chciałam....chociaż gdybym wiedziała, że taka zima będzie?
Nic to byle do wiosny
Seba hosty są w doniczkach i w tunelu okryte liśćmi i widać im cieplutko

U Ciebie widziałam zdecydowanie lepsze oznaki wiosny

Śniegu nie ma i u nas, a kiedyś potrafił do kwietnia leżeć.
Na razie wybrałam 120 odmian pomidorów, ale myślę że zredukuję do 80
Beatko karczochy sieję w lutym do pojemnika jednego a po wytworzeniu liści właściwych pikuję do doniczek pojedynczo, wysadzam w pole w maju bo kiedyś posadziłam w kwietniu i lekko przymarzły, odbiły ale opóźniły owocowanie. Mamy na FO koleżanki z północy to porównujemy pogodę, ale w sumie u nich cieplej!
Sama jestem ciekawa wiosny i całego nadciągającego sezonu!
Dorotko co ma być to będzie! Masz zawsze problem z piaseczkiem i wodą, ale w sumie plony masz niezłe a i roślinki nadrobiły i pokazały swoją żywotność. Najbardziej nie lubię tych wiatrów, zawsze u mnie wiało ale ostatnio bardzo są uciążliwe. No i ta tzw temperatura odczuwalna, która wiosną robi najwięcej szkód!
Te odmiany ciemierników są bardzo stare u mnie, a jeszcze u kogoś długo rosły.
Lucynko ja się śmieję, że z tą naszą zimą jest jak w głupim kawale o milicjantach ochłodzenie....ocieplenie...ochłodzenie itd! i znowu idzie ochłodzenie ale takie nocą do -4 -5!
W imieniu ciemierników dziękuję i życzę zdrówka, a pogody jaką sobie wymarzysz
Małgosiu kaczuchów nie ma

Ja chcesz to poślę Ci kawałek ciemiernika i dodam siewki które mogą być takie same. Tylko wykopię po kwitnieniu

Moje też kwiaty mają przykryte liśćmi, których nigdy o tej porze takich ładnych nie ma, a jak były brzydkie wycinałam. Stare liście nie zmarzły.
Julciu ta posypka była parę godzin, a w ogrodzie tej zimy było śniegu jak kot napłakał

Niestety kwiatki zdezorientowane tak jak my, ale może uda nam się to jakoś przetrwać do prawdziwej wiosny. Mrozu większego nie widać, a te minus parę stopni to wiosenne przetrwają.
Dziękuję i Tobie przyjemnego tygodnia życzę
Ewuniu trochę mnie to śmieszyło, bo tak fotografują śnieg w krajach gdzie raz na kilka lat się pojawia

Z mojego doświadczenia wiem że ciemierniki zwykły mróz przetrwają gorzej jak przyjdzie marznący deszcz to pod lodową skorupą kwiaty robią się brązowe. Tak miałam dwukrotnie. Wyglądają wtedy zjawiskowo, ale jak odmarzną to po nich.
W lutym chcę posiać kilka kwiatków jednorocznych, tak jak Lucynka ze dwa wczesne pomidory, paprykę, na pewno karczochy, parę selerów, por i pewnie jeszcze mnie poniesie
Pozdrawiam serdecznie
Wczoraj wychodził jeden rannik, a dzisiaj widziałam już trzy!
i tak słońce wczoraj zachodziło!
Dziękuję za odwiedziny i życzę dobrej nocy!