Beatko, whitedame, kiełkujesz na wacikach, czy siejesz do paletek?
Jeśli do ziemi, to pogrzeb w niej patyczkiem. Czasami nasionka wpadną głębiej lub przykryje grudka ziemi. W tym roku to badziewie , a nie ziemia do siania.
Gdy znajdziesz wilgotne nasionko Malachitowej, paznokciami delikatnie urwij łupinkę na czubku, by mógł wyjść kiełek. Ja moim robię cesarskie cięcia, byle tylko wykiełkowały.

Z wacików jeszcze łatwiej reanimować. Pomagałam większości starym nasionom papryczek. Część szlifowałam pilniczkiem. Ja tak dla przypomnienia, bo z pewnością to wiesz.
Z papryczkami bawiłam się na wacikach. Pomidory do ziemi. Zbyt dużo odmian.
Nie udało mi się tylko z C 055 z 2012r. Wsiałam 2 i gdzieś wsiąkły. Odkażane mają kolor ciemny i to też utrudnia szukanie. Może zgniły.
Szacun dla tylu odmian.

Wiem, ile to pracy i czasu, zwłaszcza, gdy się odkaża.