Moja działka - Monika76

gloriadei · Post » 26 sie 2009, o 18:38

Czesć Monika!
śliczne nowe fotki

mam pytanie o onętkę , czy ona potrzebuje duzo wilgoci?
I czy na ostatnim zdjeciu ten zółty pąk to kirengeszoma dłoniasta?
poszukuje wiadomości o jej uprawie.
pozdrawiam cieplutko ;)

Monika76 · Post » 26 sie 2009, o 22:12

Cześć Ewa.
Pytałaś chyba o odętkę. Nie wiem ile ona potrzebuje wilgoci, rośnie sobie na całodziennej patelni.
I chyba jej to odpowiada, bo ma się dobrze.

Wygląda na to, że to kirengeszoma, ale wiem to od niedawna. Przez długi czas nie wiedziałam co mam. U mnie rośnie w pólcieniu... nie wiem czy dobrze. Dopiero poczytam co lubi.

gloriadei · Post » 27 sie 2009, o 00:30

Oczywiscie : odętkę

dobrze wiedzieć, że taka odporna na susze , w sam raz na mój piach !

Comcia · Post » 30 sie 2009, o 01:29

A ty co nie piszesz czy byłaś na kiermaszu i czy coś kupiłaś ? :P

Monika76 · Post » 30 sie 2009, o 09:22

Pewnie, że byłam na kiermaszu.
Byłabyś zdziwniona... chodziłam spokojnie między stoiskami, bez obłędu w oczach.
Kupiłam rozplenicę, malutką Pinky Winky i śladową ilość cebulek.
Ot i całe zakupy

AGNESS · Post » 30 sie 2009, o 09:25

Moniś podziwiam za powściągliwość na kiermaszu 8) jak Ci się to udało

Monika76 · Post » 30 sie 2009, o 09:32

Agnieszko, ja już wychodziłam z poprzednich kiermaszy nieźle objuczona, dwa lata temu nie pomógł nawet hamulec w postaci koleżanki

Też byłam zdziwiona, że tylko tyle...no, ale nic na siłę

mag · Post » 30 sie 2009, o 09:38

Wygląda na to, że nasi forumkowie wykupili wszystkie malutkie Pinky Winky... no ale po 6 złotych

Monika76 · Post » 30 sie 2009, o 09:40

He, he pomyślałam o Was Mag w piątek kupując Pinky Winky...

Comcia · Post » 30 sie 2009, o 09:57

Ja też mam :P

Monika - ja już wcześniej zauważyłam u ciebie dziwną przypadłość.
Jak masz ochotę coś kupić to NAJPIERW myślisz gdzie to posadzić, a jak wymyślisz to dopiero kupujesz.
To się chyba jakoś..... tak brzydko.... nazywa.....???

Już wiem !
To się nazywa "zdorwy rozsądek"

Monika76 · Post » 30 sie 2009, o 11:14

coma95 pisze:
Monika - ja już wcześniej zauważyłam u ciebie dziwną przypadłość.
Jak masz ochotę coś kupić to NAJPIERW myślisz gdzie to posadzić, a jak wymyślisz to dopiero kupujesz.
To się chyba jakoś..... tak brzydko.... nazywa.....???

Już wiem !
To się nazywa "zdorwy rozsądek"

Też to zauważyłaś?
To może powinnam położyć się na kozetce?

u jakiegoś magika w gabinecie.
Uwielbiam Cię

tara · Post » 30 sie 2009, o 11:27

Moniś, clematis boski, odętkę miałam jest nie wymagająca ale ma tendencje do szybkiego rozrostu i wydawałam, plewiłam i jak Mariolka pewnie wyplewiłam, ale wdzięczna to roślinka.

Podziwiam Twoje powstrzymanie się od wielkich zakupów przyłączę się do klubu, bo dziś u mnie kiermasz a ja siedzę w domku i wybieram się na działkę. Zazdroszczę jednak, ze planujesz u mnie z tym problem ja - potem myślę nie zawsze mi to wychodzi na dobre.

x-d-a · Post » 30 sie 2009, o 13:20

Moniko, ja już też niestety jestem chyba na etapie jak to pięknie określiła Ada "zdrowego rozsądku".
Wchodzę do szkółki lub sklepu, oglądam, podziwiam i...nie kupuję. Albo inaczej - kupuję tylko to, co potrzebuję, co sobie wymyśliłam, czego mi brakuje. Po 5 latach mam już na tyle skrystalizowane poglądy na swój ogród, że szkoda mi pieniędzy na zbędne roślinki.
Teraz kupiłam ok. 100 cebul (jako uzupełnienie kolekcji, głównie tulipanów) i tej jesieni potrzebuję posadzić jeszcze ze 3 ciekawe liliowce, jedną jabłonkę ozdobną i ewentualnie hortensję. Koniec!
Tak więc jednak wybiorę się na Kiermasz Hortensji, zresztą głównie po to, żeby popodziwiać O.B. w póżnoletniej szacie...
A Ty też będziesz?

giza · Post » 30 sie 2009, o 14:34

Moniko, prosze o kozetkę obok Ciebie, tylko niech magik zadziała u mnie w przeciwną stronę

Dalu, na kiermaszu były cudowne rajskie jabłonki, mnie zauroczyła prawdopodobnie "Ola", po prostu bajka, sliczne , czerwone maleństwa

35 zł, ale ok 160cm, więc nie tak żle.

Monika76 · Post » 30 sie 2009, o 14:34

Taro, przystopowałam z zakupami, bo pewnego dnia zrobiłam takie oczy

Po prawie 3 latach działkowania, stwierdziłam, że muszę dużo pozmieniać.
Na początku wiesz jak było: kupowałam, kupowałam... Teraz wiele rzeczy mi się nie podoba, z pewnością nie zamierzam mieć u siebie pstrokacizny. Na szczęście wiem już co mi się podoba, co chcę u siebie mieć. Muszę zrobić u siebie porządek i to przez duże P

Dala, wybieram się na kiermasz. Powiedz mi proszę jak nazywa się Twoja, która rośnie w pobliżu domku ogrodnika?

Gabi, czekaj, czekaj... mam pomysł. Wytargamy jakieś wyrko i będziemy się razem leczyć... bo wiesz zmodyfikowałam swoją nalewkę po wizycie u Stasi

Żebyś Ty wiedziała jaki tekst niedawno usłyszałam... na pytanie klienta czy są dobre nalewki, dziewczę po namyśle odpowiedziało: są wie pan, takie podrzędne za 6zł

Wszystko na temat