Dobrze, że dzisiaj do Ciebie wstąpiłam

Ogrzałam się przy gorących fotkach-jakoś mi dzisiaj zimno było. Różyczki kuszą z każdego zdjęcia, ale tych już na razie dosyć.
Basia pisze, że się przekonuje do pustych różyczek, a ja je kocham całym

od początku. W tym roku zamówię pnącą Bajazzo, a ona też puściutka
żadnych róż nie kopczykowałam tylko te przesadzane, bo wszystkie mają miejsce szczepienia pod ziemią.
To tak działa? Jak szczepienie pod ziemią, to już nie trzeba kopczykować? Moje wszystkie róże mają szczepienie też pod ziemią....Miałabym mniej roboty
Powojnik rurkowy bardzo się rozkrzewił i idzie do Beatki
Całkiem się go pozbywasz? Nie szkoda Ci? Bei daj jak najbardziej, ale może sobie chociaż kawałeczek zostaw? Co roku mocno go ograniczam, ale pozbyć się zupełnie, bym nie mogla
Co prawda kwestia braku miejsca, niestety dotyczy mnie w całej rozciągłości. jakoś powinnam poskromić swoje zapędy zakupowe, ale mimo że się staram, nic mi z tego nie wychodzi
I co zamierzam już nic więcej nie kupić, to koszyczek coraz cięższy
Choróbska szerzą się w zastraszającym tempie, gdzie nie zajrzeć to ktoś chory. Wracaj szybko do zdrowia

Wiosna za pasem, jak Tosia obliczyła, już za 37 dni będzie wiosna
-- 22 sty 2017, o 13:10 --
Ej, zaraz...... za jakie 37? A ja się już ucieszyłam, że tak niewiele zostało, a tu zoonk

U Tosi czas pędzi znacznie szybciej. Dobrze by było
