Pierwsze koty za płoty

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Annes 77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11751
Od: 6 maja 2008, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Pierwsze koty za płoty

Post »

Iwonko z góry dziękuję :D Jak tylko masz coś u mnie na oku to od razu pisz.
Na wiosnę się wymienimy :D
Rzeczywiście Ania ma tę różę. W podobnym kolorze jest chyba Marc Chagall,jedzie juz do mnie ;:oj
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33423
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Pierwsze koty za płoty

Post »

Mareczek jest cudowny i wcale sie nie dziwię Ani ,że go sobie przygruchała :wink: ,bo gdybym miała miejsce też zostałby zaproszony.Iwonko twoja dębolistna daje po oczach purpurą liści.Stare odmiany są trwalsze a moje siedzą głęboko w ziemi bo kiedyś sadziłam bez koszyczków gdzie było miejsce .Teraz trudno wykopać cebulki. Patyczek Dietera też sobie zadołowałam ciekawe czy przeżyje.Dostałam go wraz z patyczkiem Hot Chocolate od milutkiej forumki
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Awatar użytkownika
iwona0042
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 20148
Od: 15 lis 2011, o 10:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: Pierwsze koty za płoty

Post »

Iwonko i już wiem co to za kaprys był, żeby mieć Kaprysa ;:167 , a Szczęślina mam ale młodziutki, choć już w ziemi, jedną zimę był w domu, teraz próbuje zakwitnąć, ale bez słonka chyba rady nie da ;:185
Awatar użytkownika
Dorota71
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6553
Od: 2 cze 2011, o 14:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lubuskie
Kontakt:

Re: Pierwsze koty za płoty

Post »

Przez Ciebie stwierdziłam, że muszę, po prostu muszę mieć hortensję dębolistną. :;230
Pozdrawiam cieplutko -Dorota
Zapraszam serdecznie- Spis moich wątków.
Aktualne: Ogród Dom Hobby
plocczanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 16696
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pierwsze koty za płoty

Post »

Iwonko, dziękuję za przesyłkę. ;:196
Roślinki dojechały zdrowe i świeżutkie. ;:215 Chwilowo dostały doniczki, ale mam nadzieję w najbliższym czasie posadzić je na miejscach docelowych. ;:108 Czekam na choćby minimalną poprawę pogody. ;:3
Iwonka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5523
Od: 10 wrz 2015, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior

Re: Pierwsze koty za płoty

Post »

Aniu, już sobie zapisałam w notesie, coby nie uleciało :;230 Mareczkiem jestem zachwycona, przystojniak z niego nie lada ;:108
Dzięki Tobie kupiłam Mariatheresię. Tak jak zachwalałaś, że nie mogłam się oprzeć. Wierzę, że będzie się u mnie sprawować przynajmniej tak dobrze, jak u Ciebie
Jadziu, dębolistna zawsze jest cudna, ale już to co ona wyprawia jesienią powoduje, że zmysły szaleją ;:63
Moje Hot Chocolate jeszcze maleńka, ale mam nadzieję, że się wzmocni, bo mocno chwyta za ;:167
Moje stare tulipany sadzone bez koszyczków, też siedzą głęboko. Kilka razy już próbowałam się do nich dokopać i nie ma szans ;:222 Teraz większość sadzę w koszyczkach. To co prawda zajmuje więcej czasu, ale przecież nie mam tych cebulek jakiś zawrotnych ilości. W porównaniu z innymi forumkami, mogę nawet powiedzieć, że kupiłam tyle, co nic
Stefciu, chcesz moją sąsiadkę? A kogo chcesz dać mi w zamian? Coś czcuję, że wyszłabym na tej zamianie jak Zabłocki na mydle :;230
Tam gdzie mam działkę, w większości właścicielami są starsi ludzie. Na działkach jest cicho i pustawo. Chyba to powoduje, że tak lubię tam przebywać. Starsi działkowicze nie przywożą ze sobą ryczących odbiorników i i dzięki temu słyszę ciszę i ptaki.
Teraz pomału taki stan rzeczy ulega zmianie, wiadomo z jakiego powodu ;:174 Pierwsi właściciele albo odchodzą do piękniejszych ogrodów, albo nie mają już sił, żeby dalej uprawiać ten maleńki kawałek ziemi.
IwonkoKaprys jest najwspanialszym facetem w moim domu. Zawsze się cieszy, gdy mnie widzi. Smakuje mu wszystko, co podetknę mu pod nos, nie pyskuje i kocha mnie mocniej niż samego siebie :heja Czego chcieć więcej?
Będę sobie tę stronkę studiować w długie zimowe wieczory ;:108
Dorotko, to forum tak działa, że chcemy więcej i więcej :heja Co rusz jakieś cudo wpada nam w oko.
Wydaje mi się, że ta dębolistna ma odrost. Teraz przy tej masie liści nie jestem tego w stanie stwierdzić. Ale jeśli poczekasz do wiosny, to się zorientuję i spróbuję go wykopać. Chcesz?
Lucynko, jeszcze mrozów nie zapowiadają, wszystkie rośliny powinny sie przyjąć. Tam nie ma pysznogłówki ;:224 To co kwitnie na czerwony, to coś podobnego do dzwonków. Nazwa niestety wyleciała mi z głowy i nie chce wrócić ;:306 . Tutaj masz ją na zdjęciu. To te czerwone dzwoneczki z prawej strony

Obrazek

Wczorajszy dzień był ciemny i ponury, ale nie padało. Wbrew wcześniejszym zapowiedziom postanowiłam jednak wyjazd na działkę przełożyć na sobotę.Na ten dzień zapowiadali taką samą pogodę jak na piątek, a może chęci będę miała większe? Po powrocie z basenu spokojnie zrobiłam sobie śniadanko i zasiadłam do komputera. I coś mnie tknęło, żeby jeszcze raz sprawdzić prognozę. No i okazało się, że w ciągu nocy zapowiedzi znacząco się zmieniły ;:222 Tym razem na sobotę przewidywali właściwie ciągły deszcz. Nerwowo pogryzałam kanapkę, galopada myśli: co robić? No jak to, co? Oczywiście jechać i to już, natychmiast, bo ranek dawno się już skończył. Szybciutko się spakowałam i pognałam na działkę. Może pomyślicie, że rowerkiem? Niestety nie ;:222 Na przystanek i w autobus.
Już w lesie się zorientowałam, że tutaj musiało zdecydowanie więcej padać niż w mieście. Na drodze ogromne kałuże i błoto. Dobrze, że zabrałam ze sobą kalosze, bo na działce było podobnie. Do tego zimno i wiatr. Wydawałoby się, że znaleźć sześć miejscówek na różyczki nie powinno mi sprawić kłopotu. Tak jednak nie było. Cztery znalazłam bez trudu. Ale gdzie wsadzić jeszcze dwie? Miejsce w końcu znalazłam, ale musiałam przesadzić kilka roślin. w kolejnym wykopałam bulwę dalii. To ostatnie miejsce jest pod płotem. Niedaleko, około 130 cm dalej rosły dwie kobee. Wykopując dalię natknęłam się na kożuch korzeni. Najpierw pomyślałam, że to dalia. No, ale przecież dalia ma bulwy a nie korzenie. To skąd ta plątanina? Te korzenie były tuż pod ziemią, więc wyciąganie ich nie sprawiło mi żadnych kłopotów i w ten sposób dotarłam do kobei. Byłam zaskoczona obszarem jaki one zajęły, ale patrząc na wielkość roślin, chyba mogłam się tego spodziewać. Dwie kobee zajęły około dziewięciu metrów płotu ;:oj
Ale w końcu miejsce wyznaczyłam i wbiłam metalowe rurki, żeby eM nie miał problemów z ich znalezieniem ;:108 Na każdej rurce zawiązałam foliowy woreczek, a w każdym woreczku nazwa królewny, coby ślubny wiedział gdzie, którą posadzić :heja
I całe szczęście, że pojechałam w piątek, bo jak zaczęło wczoraj o 16-ej padać, tak leje do chwili obecnej. Będąc dzisiaj w południe z psem na spacerze zobaczyłam, że kałuże już nawet stoją na trawnikach. Tego deszczu, to już chyba za dużo. Ja już nie chcę. Zaraz dostanę chandry, albo jakiejś depresji.Jak po najdłuższej zimie ;:145

Na pocieszenie kupiłam sobie w sklepie w kropeczki taką maleńką różyczkę :heja Może ona mi osłodzi tę deszczową gorycz?

Obrazek

Tylko co ja mam z nią teraz zrobić? Wsadzić na działce czy przechować w domu? Ale pora jeszcze wczesna, to chyba lepiej się przechowa na zewnątrz. Mam rację?

Więcej pogodnych dni i miłej pracy przy sadzeniu wszelkiego dobra ;:196
Awatar użytkownika
Beaby
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6469
Od: 16 lut 2014, o 13:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Pierwsze koty za płoty

Post »

Niesamowite, że kobee aż tak się ciągną ;:oj
Miałam tylko w donicy więc nie mam porównania.
Myślałam o gruncie, ale w takim układzie jak znowu uda mi się dochować sadzonki to ponownie pójdzie do donicy.
Również wszystkiego dobrego życzę ;:172
Iwonka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5523
Od: 10 wrz 2015, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior

Re: Pierwsze koty za płoty

Post »

Bea, ale te korzenie w niczym raczej nie przeszkadzają. Są miękkie i cienkie. Na całej grządce rośliny rosły i kwitły bez zarzutu ;:108
plocczanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 16696
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pierwsze koty za płoty

Post »

Iwonko, to użyłaś działeczki. ;:oj Nie zazdroszczę. ;:174
Ja też byłam dzisiaj na działce, ale u mnie nie padało, tylko delikatna mżaweczka lekko moczyła. Nawet nie zmarzłam.
Roślinki od Ciebie wsadzone na miejsca stałe. :tan
Byłam pewna, że ta trzecia roślinka to pysznogłówka, listki podobne mnie zmyliły. ;:218 Dzięki za wyprowadzenie z błędu. ;:333
Dobrej niedzieli, najlepiej ze słoneczkiem. ;:3
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33423
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Pierwsze koty za płoty

Post »

Iwonko czy ta roślinka z dzwoneczkami to nie Penstemon ???. Miejscówki znalezione, teraz wszystko w rękach M który wykopie dołki i posadzi różyczki .Fajna taka robota na 4 ręce.Oby wszystkie przetrwały w zdrowiu nadchodzącą zimę.Dzisiaj widziałam odlatujące letnie wrony czyli czas na przylot zimowych wron
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42371
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Pierwsze koty za płoty

Post »

Iwonko oczywiście, że znam różnicę między wyschnięciem a zmarznięciem, ale niektóre rośliny po obydwu stratach przepadają :wink:
To juz wiem dlaczego moja kobea tylko trwała a nie kwitła, bo miała mało miejsca na rozrośnięcie ;:222 Raz tylko udało mi się mieć takiego potwora na kilka metrów płotu, ale i roślin miałam wtedy niewiele :wink:
Ciekawa jestem czy miniaturka da radę w gruncie, miałam raz wsadzoną to jedną zimę przetrwała :D
Mam od dwóch dni słoneczną pogodę, więc i Tobie życzę słonecznej niedzieli ;:3 ;:138
Awatar użytkownika
apus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5328
Od: 26 kwie 2007, o 21:57
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Pierwsze koty za płoty

Post »

Nie spodziewałam się, że kobea ma takie olbrzymie korzenie ;:oj Ona też chyba musi być mocno żarłoczną rośliną i wyjadać z ziemi jedzonko na wielkim obszarze. Weź to Iwonko pod uwagę na wiosnę i nawieź te miejsca, gdzie ona sobie buszowała.


Jeszcze będzie słoneczko! Czego Ci serdecznie życzę! Więc nie popadają w chandrę ;:196
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
Iwonka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5523
Od: 10 wrz 2015, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior

Re: Pierwsze koty za płoty

Post »

Lucynko, za życzenia dziękuję, ale niedzielę spędzam niestety w pracy ;:222 Dzisiaj chłodno, ale teraz nawet trochę słońce prześwieca przez chmury. A wczoraj jak miałam wolne to lało cały dzień
Jadziu, może to i penstemon. Ale penstemony mam, to raczej zapamiętałabym nazwę ;:218 Ale na razie możemy tak ją nazwać. A ja postaram się znaleźć nazwę. Może mi się uda :heja
EM działki nie lubi, ale jak trzeba to mi pomaga, nie wymiguje sie ;:108
Marysiu, debolistna po zimie zawsze mi odrastała. Teraz już aż tak nie marznie, chociaż i tak daję jej lekką kołderkę.
Kobea pierwszy raz aż tak mi wyrosła ;:oj Aż mi się spodobała i w następnym roku też dam jej szansę ;:108
Basiu, nigdy jej nie dokarmiałam. A w tym roku wyczytałam właśnie, że potrzebuje dużo i tak dostała. Jeszcze jak miałam ją w domu na balkonie, to dostawała nawóz dla pelargonii, a jak poszła do ziemi dostała na dno dołka trochę obornika, a później długodziałający nawóz. Jak widać skorzystała z tego ;:63
Dzisiaj pierwszy raz od kilku dni słońce nieśmiało spoziera zza chmur. Ale jest zimno

Jak ja to robię, że sobie siedzę w ciepełku w pracy, a różyczki się sadzą ;:oj ;:306 Zdolniacha ze mnie ;:333
Awatar użytkownika
karolacha
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8142
Od: 1 cze 2014, o 15:56
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia

Re: Pierwsze koty za płoty

Post »

O ho ho , u Ciebie i robota i basen i wszystko by się chciało. Ale co to znaczy energia i zapał ;:138
Fajnego masz psiaka , ciekawe czy się leni ? włoski nie ma krótkie , bo mój leni się strasznie , chociaż ma krótkie włosy :?
U ciebie jeszcze kolorowo na działce. Nie wiedziałam ,ze masz 10km do działki. Nie ma to jak mieszkać na działce jak ja :wink: Wychodzę i robię kiedy chce :) Tez przesadzałam róże, rozdzielałam marcinki....dużo jest jesienią roboty .
Moje Arboretum
Część 8 - zapraszam Karolina
Awatar użytkownika
iwona0042
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 20148
Od: 15 lis 2011, o 10:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: Pierwsze koty za płoty

Post »

A ja na dzisiejszej wycieczce spotkałam cudną kobeę żółtą i niebieską, skubnęłam nasiona, tylko nie wiem czy na pewno dojrzałe, ale wielkie, będę próbowała wiosną :wit
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”