Na parapecie DAK

[hen_s]

Ooo! Te kwiaty robią wrażenie!

[Akwelan_2009]

Ten kwiat o "odmiennym" od "pospolicie" pokazywanych kolorów kwiatów, robi wrażenie, jest , kwiat "wyposażony" dodatkowo w większą ilość płatków, wygląda bardzo "masywnie" - pełny. Kwiat biały, jest jeszcze bardziej szczodrze wyposażony przez naturę:

- tu już nie ma wątpliwości - kwiat "pełny" .

[brombiel]

Oba są świetne, a fiołkowy dodatkowe brawa za kolor i długość kwitnienia

[maryjan13]

Piękne kwiaty na echinopsisach,a gdy zakwitną te obficie zapączkowane to będą dopiero widoki.

[DAK]

Fiołkowy już też się zwija, ale popatrzcie jakie cudne wzorki powstały na tym białym w trakcie zamykania kwiatu:



Nawet kaktusy są na bieżąco z modą ;)

[piasek pustyni]

Echinopsy - piękności! Aż jęknęłam!
A ten no, co to ja chciałam... A: to brązowy jest w modzie teraz??? Nie nadążam...

[Akwelan_2009]

Nawet kaktusy są na bieżąco z modą ;)

- muszą być , za to są lubiane.

[wisnia897]

Udało Ci się uchwycić moment

[raflezja]

Danusiu!
Przepiękne zdjęcie zwijającego się kwiatu!

[D-avi-D]

Ładny ten fioletowy. Ciekawie prezentuje się na zdjęciu razem z białym

[brombiel]

Świetne ujęcie zwijającego się kwiatu...nieczęsto się takie widzi, a przecież też piękne i teraz już wiadomo że był dodatek brązu, super

[gracesz]

Danusiu gdzie jesteś? brakuje nam pięknych zdjęć Twoich gymnoli... a i fotorelacji z zapowiedzianych wianków z niecierpliwością wypatrujemy.... I jeszcze mam pytanie, jak się mają wielkoludy na patio w pracy?

[DAK]

Kochani mam doła i komputerowstręt. Stąd moja cisza, a wszystko zaczęło się od awarii komputera po zwarciu w instalacji domowej. Oddałam go do naprawy (na gwarancji z wykupioną opcją przedłużenia i niestandardowych przypadków, w tym przepięć). Wypełniając kartę zgłoszenia awarii nie zaznaczyłam ptaszkiem opcji, że chcę skorzystać z usługi odzyskiwania danych za dodatkową opłatą 500zł, bo mam znajomych, którzy to potrafią, a i do komputera by zajrzeli, tylko nie maja takich uprawnień na gwarancji. Jakież było moje zdumienie, gdy odbierając komputer poprosiłam o swój dysk - odpowiedzieli mi, że ZUTYLIZOWALI!!! Bo trzeba było zaznaczyć tamtą opcję, inaczej to oni dysk niszczą. Dla mnie niezaznaczenie tej odpłatnej opcji nie jest równoznaczne z uniemożliwieniem mi odzyskania danych na własną rękę, tym bardziej, że wiele razy już wymienialiśmy dyski i zawsze stary mi oddawano.

Nie pomogły moje lamenty i płacze, musiałabym się z nimi sądzić, a i tak nie odzyskałabym tego, a zdrowie ważniejsze.
W czerwcu byłam mało aktywna, bo cały miesiąc dniami i nocami robiłam opracowania do pracy - to też poszło z dymem.
Nie mam zdjęć, filmików, zestawień i dokumentacji. Ostanie archiwizacje na zewnętrzny dysk robiłam 1,5 roku temu i teraz siedzę i próbuję choć trochę odtworzyć co się da. Teraz archiwizuję wszystko, ale przecież wiem, że po pewnym czasie tego zaniecham, bo to upierdliwe jak cholera.

Już uspokoiłam się na tyle, że włączam komputer i zaczynam odtwarzanie, ale to trochę potrwa.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie.

Grażynko, wielkoludy na patio w pracy kipią ze szczęścia. Pomimo tak kiepskiej aury (cały czas lało im się na łeb) to są we wspaniałej kondycji. To był dobry pomysł z umieszczeniem ich tam.

[hen_s]

Przykro.

Cóż, to już było. Teraz dla uspokojenie może popatrz sobie na zielone, pokaż nam jak Twoje roślinki kwitną. Chętnie popatrzę!

[piasek pustyni]

Danusiu - serdecznie współczuję!!! Ale jak mówi Henryk - to już było... Szkoda nerwów, ale i Twoje pracy... Szczerze - żal, ale to tak, jakbyś zaczynała wszystko od początku.