Róże u Doroty...2015

Zablokowany
Awatar użytkownika
ewunia7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5092
Od: 1 lis 2012, o 15:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Róże u Doroty...2015

Post »

:wit
Dorotka przepiękny różany spektakl miałam oglądając zaległe strony
U mnie też różyczki szybko kwiaty pogubiły, ;:174 upał im nie służył
PEPSI
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7191
Od: 20 sty 2013, o 10:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko - pomorskie

Re: Róże u Doroty...2015

Post »

Widzę walkę z kretem za pomocą butelek. Ja ostatnio wygrałam z moimi podziemnymi wrogami. Na żelaznym pręcie umieściłam takie wiatraczki zrobione z plastikowych butelek. Działa ;:173 A jak się wynosił i zawieruszył w innej części to ja mi świeczkę dymną w korytarz dałam. Na razie żaden kret już u mnie nie mieszka ;:108

A uśmiejesz się teraz...Na jesieni zamówiłam różę, bo mi się podobała. Rośnie, kwitnie, zdrowa i śliczna. Wczoraj sobie pospacerowałam po szkółkach ( ja październikowa jestem to jeszcze zdążę posadzić ;:173 ) i patrzę i oczom i własnej głupocie nie wierzę. Ja mam Grahama w całej okazałości. Bo AUSmas to również nazwa GT. Tylko w różnych szkółkach kupowane.... :lol:

Te róże z drobnymi kwiatkami przeurocze. ;:333
Floresita
200p
200p
Posty: 440
Od: 2 lis 2014, o 19:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Róże u Doroty...2015

Post »

Moja Helga zakwitła już tydzień temu, na razie jednym kwiatem. Przyjemnie się zdziwiłam, bo myślałam że będzie "pustaczkiem", ale nie - kwiat jest dość duży, pełny i rzeczywiście czysto biały.
Awatar użytkownika
Tolinka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1715
Od: 1 mar 2013, o 23:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Częstochowa

Re: Róże u Doroty...2015

Post »

Dorotko bajecznie u ciebie i kolorowo ;:333 u mnie większość róż zdecydowanie w spoczynku.Jestem bardzo ciekawa księżniczki Anny pokaż ją proszę ;:180
Awatar użytkownika
daysy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4554
Od: 13 lut 2014, o 12:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: woj.łódzkie

Re: Róże u Doroty...2015

Post »

Widzę, że krety nie tylko u mnie buszują. ;:224
U Ciebie Dorotko wcale nie widać przerwy w kwitnieniu róż, nadal pięknie i kolorowo ;:oj
Twój Munstead Wood piękny a mój wiosną nawiązał masę kwiatów na bardzo wiotkich gałązkach, musiałam go podwiązywać. Strasznie był słaby. Dopiero jak przyszedł większy deszcz okazało się, że przyczyną był właśnie korytarz kreta, biegnący przy samym krzaczku.
Teraz po interwencji wypuścił nowe, silne pędy i mam nadzieję na ładny krzaczek.
Glyndenbourn cuudowna.
Czytam, że już planujesz nowe różane zakupy ;:oj Powiedz mi jak ty to wszystko ogarniasz, bo ja przy swoich skromnych 130 nie mogę wszystkiego ogarnąć a u Ciebie przecież pewnie już ok 300.
Pozdrawiam Daysy
Zapraszam
Róże i bajkowy świat ogrodów 2018
Awatar użytkownika
nifredil
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4371
Od: 26 mar 2012, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Róże u Doroty...2015

Post »

Dorotko, u ciebie Pomponella wygrywa z upałami.. moja jest totalnie poprzypalana od słońca ;:145 a szkoda, bo jest cała w kwiatach. Gryzonia nie zazdroszczę, wiem jak wyglądają rabaty przykrywające korytarze takiego szkodnika, pociesze Cię, że podobno łatwiej pozbyć się kretów niż nornic..
Pashmina2006
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8030
Od: 12 kwie 2012, o 18:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódzkie

Re: Róże u Doroty...2015

Post »

Dorotko i u mnie dziad kret się pojawił. Wypłoszyłam go wczesną wiosną ale postanowił ponowić wizytę.
Róże Ci pięknie kwitną. U mnie większa część już przekwitła. Czekam na powtórkę. Mam już swoje typy odnośnie tych na ah i tych na eh.. . Więcej jest na ah czyli wybór nie był taki zły. W dodatku zauważyłam że chyba bardziej serce mi drży na widok róż niż na widok powojników.
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16304
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Róże u Doroty...2015

Post »

Augusta Louisa rzeczywiście kwitnie u ciebie przepięknie i bogato. Inne kwitnienia też super ;:333
Larissą jestem zawiedziona.
Pomponella, ładniutkie te pomponiki, ale nie zdawałam sobie sprawy, że są dość małe. No nic, ale za to dużo ich jest.
A najgorszy zawód to dla mnie Novalis. Nie dziwię się, że i ty nie jesteś zadowolona. Moje trzy sztuki mają słońce do 13, a mimo to wyglądały paskudnie. Ziemię miały wilgotną, lecz co z tego, gdy z góry szybko je przypalilo, kwiaty nawet się nie zdążyły rozwinąć. Inne róże nie ucierpiały, a Novalisy wyglądały jak szmatki. Za co ten ADR?
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33423
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Róże u Doroty...2015

Post »

Dorotko dlaczego chcesz wywalić The Pilgrima nie podoba Ci się ta róża .Masz rację ,ze ogród bez róż stał się jakiś takiś pustawy ,dobrze ,ze chociaż lilie i liliowce kwitną oraz inne byliny .Co do Cardinala mam w tym roku te same odczucia ,że kwitnie prawie ciągle, bo jedne kwiaty ścinam inne już sie pokazują .
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
tara
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13134
Od: 16 mar 2008, o 22:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Koszalin

Re: Róże u Doroty...2015

Post »

Dziewczyny u mnie dziś kret rył w dzień miał mnie gdzieś a ja dygotałam aby nie wylazł ;:145
The Pilgrim jest piękny ale u mnie potrafi zrzucić liście, nie należy do najzdrowszych choć przepiękny.

Piano - cudowna niezawodna różyca u mnie też ;:215

Dziś M wywiózł 5 taczek ściętych kwiatów, a gdzie jeszcze do końca - dlaczego tak kłują :?: jak piękne tak wredne a przecież chcemy żeby ładnie wyglądały.
Spis moich wątków. Wątek aktualny.
Up­ra­wiam swój ogród marzeń
Awatar użytkownika
dorotka350
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5520
Od: 26 maja 2014, o 20:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Róże u Doroty...2015

Post »

Witajcie :wit

W środę przyjechały zamówione róże :tan Prześliczne, dorodne, zdrowe krzaczki, jestem :D Na razie donice ustawiłam w miejscu, gdzie przez cały dzień jest słońce...to będzie taki test. Zobaczę jak sobie poradzą na takim stanowisku. W przyszłym tygodniu biorę się za poszerzanie rabaty na nowe panny.

Wczoraj było wielkie przesadzanie...Z donic do gruntu poszły Graham Thomas, James Galway, Eden Rose. Ta ostatnia przeprowadzkę zniosła nie najlepiej ;:185 Było ją bardzo ciężko wyciągnąć i niestety dostała trochę po nóżkach. Potem ją jeszcze drugi raz wykopałam, bo punkt szczepienia wyszedł zbyt mocno do góry. I tak wytarmoszona, biedna, smutno zwiesiła w dół wszystkie pączki. Jak na razie nie pomaga podlewanie... Martwię się czy te przenosiny jej nie zaszkodzą, ale nie mogłam jej już dłużej trzymać w donicy, bo zrobiła się już bardzo duża. Do wysadzenia z donic czekają jeszcze dwie olbrzymki - The Alnwick Rose?

Teraz zdjęcia moich nowych różyczek :)



Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Elwi tak naprawdę to trudno mi jednoznacznie wybrać dwie. Wszystkie wymienione przeze mnie są jeszcze bardzo młode. Znacznie łatwiej byłoby je ocenić w przyszłym roku. Młode Austinki często potrzebują dwóch, trzech sezonów, aby pokazać w pełni swoje możliwości...Ale na dzień dzisiejszy wybrałabym Young Lycidas ( nie wiem czy może być w ciemnym różu? ), ale to róża, która pięknie podkreśli delikatny kolor Eglantyne. Ma śliczne, duże kwiaty, od razu zwracają na siebie uwagę. Cudnie pachnie i kwiaty wytrzymują kilka dni, co u młodych angielek jest dość rzadkie. Kolejna na liście to Wisley 2008. Kolor kwiatów w odcieniu podobnym do Eglantyne, kształt absolutnie w stylu róż Austina. Moja tworzy ciągle nowe pączki, krzaczek z dużym wigorem, zgrabny, dość dobrze utrzymuje kwiaty i myślę, że z wiekiem będzie tylko lepiej. Kwiaty mogłyby być bardziej trwałe, ale jak wcześniej pisałam, ona jest młoda. Na Twoim miejscu wzięłabym także pod uwagę Sharifa Asma, cudne kwiaty, mocny zapach, sztywne pędy już od początku, co też nie jest bez znaczenia. No i Geoff Hamilton zasługuje na uwagę, bo kwiaty piękne, kuliste, pachnące. Wiem, że miało być tylko dwie, ale może znajdziesz miejsce dla jeszcze dwóch :wink: ...naprawdę warto pomyśleć, bo wszystkie wyżej wymienione są tego warte ;:224

Dla Ciebie jedna z nowych lokatorek...Tea Clipper po dwóch dniach rozwinęła swój pierwszy kwiat i muszę przyznać, ze śliczna jest ;:167

Obrazek


Mati róże muszą odpocząć i nabrać sił do kolejnego kwitnienia. U mnie kilka zakwitło ponownie...między innymi Pink Peace, Crocus Rose ;:167 Gartentraume, i kolejne szykują się do powtórki. A na razie bez żadnej przerwy kwitnie Cardinal Hume i William S.

Crocus Rose po przesadzeniu wiosną rośnie jak na drożdżach i nie dość, że wypuściła kilka nowych pędów, to pączków ma całą masę. Musiało jej miejsce podpasować...

Obrazek


Aniu aneczka1979 trzeba przyznać, że Larissa ma bardzo ładne kwiaty, ale jak na razie moją mogę podziwiać tylko w pozycji leżącej :;230 wszystkie kwiaty bez wyjątku wiszą w dół i jakoś nie chce mi się robić zdjęć w takiej pozycji...mam nadzieję, że w przyszłym sezonie będzie lepiej. Moja na obronę ma to, że oczywiście kret rył pod nią zawzięcie i biedna korzenie miała w powietrzu :(
Po Twoich opisach i zdjęciach wnioskuję, że choroba zwana różyczką dopadła Cię na całego...Tak, tak, to straszne uzależnienie i wciąga coraz mocniej, a im więcej róż kupisz, tym mocniej będziesz na nią zapadać :;230 Ale za to jak będzie pięknie za jakieś dwa sezony...przybędzie królowych ;:167 I wiesz co? Powiem Ci, że już nie mogę się doczekać, żeby zobaczyć jak przybywa róż w Twoim ogrodzie ;:65 Nie wygonisz mnie od siebie, bo będę ciągle siedziała i podziwiała twoje coraz to nowe panny :wink:
Pisałam u Ciebie o pomyłkowych powojnikach z Lidla...

Taki powojnik zakwitł pod nazwą Jackmani

Obrazek

A to miał być Hagley Hybrid

Obrazek

Obrazek


Kasiu mam wrażenie, że wszystkie krety z okolicy przylazły właśnie do mnie i uwzięły się na moje róże. Dzisiaj znalazłam korytarze pod kolejnymi różami :evil: Ręce opadają...

Wisley 2008 ciągle kwitnie i tworzy nowe pąki.

Obrazek

Majeczko ;:196 przy Pomponelli nie ma już miejsca, bo przed nią rośnie Clair R, a obok Aphrodite. Za nią posadziłam Jamesa Galway, bo mam nadzieję, że ją przerośnie i będzie go widać. Raczej chyba zostaną tam, gdzie rosną, a miejsce obok Red Leonardo zajmie inna ślicznotka - Lavender Blue. Jutro ją postawię obok niego i zobaczę czy pasują do siebie ;:218
O krecie nie chce mi się nawet już pisać...Wiem, że najlepszym sposobem byłoby go złapać, ale to nie jest takie proste. Trzeba by siedzieć i czekać na drania, a u nas czasu brakuje. On łazi jak nikogo nie ma, albo wczesnym rankiem, gdy jeszcze śpimy ;:19 Potem biega Mango i kret cwaniak siedzi cicho...

Nówka Paul Bocuse

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
tara
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13134
Od: 16 mar 2008, o 22:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Koszalin

Re: Róże u Doroty...2015

Post »

Dorotko ładnie tak przed snem kusić takimi pięknotkami, super zakupy a Paul Bocuse miodzio i jak tu spać ;:215
Spis moich wątków. Wątek aktualny.
Up­ra­wiam swój ogród marzeń
Awatar użytkownika
dorotka350
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5520
Od: 26 maja 2014, o 20:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Róże u Doroty...2015

Post »

Ewa ewunia7 upał skrócił kwitnienie róż...a teraz idzie kolejna fala gorąca. Mam nadzieję, że nie popali tych, które już lada moment rozpoczną powtórkę :roll:

Gartentraume wreszcie zaczęła porządnie wyglądać - czyt. zbudowała dość przyzwoity krzaczek i ma sporo pączków. Chociaż kwiaty zwisają, bo pędy jeszcze cienkie. W pierwszym kwitnieniu miała tylko dwa kwiaty i była na "czarnej" liście...okazało się, że kopał pod nią kret :evil: Jak przestał kopać, tak róża zebrała się w sobie i zaczęła ładnie rosnąć. Jak upały nie wykończą kwiatów, to będzie na co popatrzeć i co powąchać.

Obrazek

Obrazek


Małgosiu szczęściara z Ciebie, że pozbyłaś się kreta ;:108 Ja już nie mam siły. Jestem na zmianę wściekła, załamana, zrozpaczona, bo on ryje dosłownie wszędzie. Nie będę wymieniać róż, pod którymi są krecie korytarze, bo nie chcę się denerwować i używać brzydkich słów...chociaż kilka ciśnie mi się na usta. Butelki w jednych miejscach działają, a w innych kret wychodzi...i zabawa w kotka i myszkę trwa nadal :twisted: Używaliśmy i świec i karbidu i innych odstraszaczy, ale to nic nie daje.Jedyne co pomaga, to psie kupy pchamy w korytarze. Tam gdzie M powsadzał, tam kret przestał kopć, ale boję się, że to może zaszkodzić różom, bo to głównie pod nimi ta gadzina kopie...
To super, że masz Grahama... Wychodzi na to, że będziesz miała dwa :D

Falstaff rzucił następnymi kwiatami.

Obrazek


Floresito czekam na ten pierwszy kwiat Helgi już od kilku dni...i coś jej się nie spieszy. Nie rozwinęła jeszcze do końca kwiatu, ale już widać, że będzie z niej ślicznotka. W fazie pęka już pachnie i ma takie ładne falbanki ;:224 Zdjęcie robione dwa dni temu, ale od dwóch dni nic się nie zmieniło...nie spieszy się dziewczyna i tyle.

Obrazek


Tolinko kolorowo to było jeszcze nie dawno, ale nie narzekam, bo zaczynają rozwijać kwiaty lilie, floksy i dalie, więc trochę kolorków dają. Co prawda takiego spektaklu jak róże nie zapewnią żadne kwiaty, ale w oczekiwanie na kolejne kwitnienie, miło popatrzeć na inne kwiaty :)

Mówisz i masz...Princess Anne

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Daysy oj, przerwę widać, ale na szczęście coś tam jeszcze kwitnie, chociaż czerwcowy ogród zachwycał najbardziej ;:215 Teraz kwitną młodziaki sadzone wiosną i kilka maruderów.
Myślę, że Munstead Wood im starszy, tym lepiej będzie utrzymywał w pionie kwiaty. Moje krzaczki całkiem nieźle dają sobie radę i nie muszę ich wiązać. Nawet jestem zdziwiona, że ta młodsza z wiosny ma takie ładne sztywne pędy.
Planuję, ale za wiele to już nie zmieszczę, no chyba, że coś wyleci. Kilka róż zmieni domy, więc i miejsca się zwolnią :wink:
Jakoś ogarniam na razie to towarzystwo, ale już coraz trudniej i jak sobie pomyślę o kopcowaniu przed zimą, to pukam się w głowę, że chyba faktycznie przesadzam z ilością ;:223
Trochę się pogubiłam w rachubie róż, ale pewnie ze 175 się uzbiera. Mam je wszystkie skatalogowane, ale ostatnio przybyło kilka i jeszcze ich nie dopisałam. A do 300 szt. nie dojdę na pewno...Raz, że ogród mały i taka ilość się nie zmieści, drugi raz to nie mam takich fizycznych możliwości, żeby podołać takiej ilości różanych krzaczków.

Dla Ciebie nowa lokatorka - Voyage

Obrazek


Sabinko Pomponella ma dość dobre stanowisko i może dlatego wytrzymuje. Słońce ma do godz.15, a poza tym dookoła niej rosną wysokie ostróżki i trochę ją osłaniają.
Jeszcze mi do kompletu nornicy brakuje...nie daj Boże, bo chyba bym się załamała. I tak codziennie znajduję wciąż nowe korytarze pod różami i zaczyna powoli szlag mnie trafiać z bezsilności :evil:
Już myślałam, żeby nająć do łowów kotkę sąsiadów, bo mówili, że ona łowna...Ale ma swój rewir i za nic nie chce do mnie przyjść...Zastanawiam się, czy nie zrobić jak Kargul...kota zwabić smakołykiem i na sznurek :;230 Żeby tylko sąsiad wyroku na nim nie wykonał...jak kiedyś Pawlak ;:306

Munstead Wood ciągle kwitnie i cieszy pięknym kolorem.

Obrazek

Obrazek


Madziu ciekawa jestem, które róże u Ciebie są na ach, a które na ech... Mnie zawiodła Chantal Thomas, Lions Rose i Larissa trochę, ale one wszystkie młode, więc poczekam cierpliwie do przyszłego sezonu ;:65
Mówisz, że Twoje ;:97 mocniej bije na widok róż...Coś mi się wydaje, że wpadłaś w chorobę różyczkową ;:306 Witaj w klubie uzależnionych od tych cudnych, chociaż czasem kapryśnych piękności.

Dla Ciebie Lavender Blue

Obrazek

Obrazek


Wandziu Larissa jest młoda i mam nadzieję, że w przyszłym roku się poprawi.
Ja na Novalis nie narzekam, mam je od zeszłego sezonu i wiem, że im mocne słońce szkodzi. U mnie rosną w miejscu dość trudnym, bo ;:3 mają za mało, co przekłada się na słabsze kwitnienie. Ale masz rację w jednym, to róża, która potrzebuje parasola jeśli rośnie na mocno nasłonecznionym stanowisku. Jej kwiaty są bardzo wrażliwe i łatwo ulegają popaleniu. ADR dostały za zdrowotność i tutaj trzeba przyznać, że jak na razie zdają u mnie egzamin na 6. Przez dwa sezony ani jednej plamki, mączniak też ją omija, mimo, że obok stykają się z nią floksy, których ten grzyb nie oszczędził.

Nadal niezmordowanie kwitnie piękna Clair R

Obrazek

Obrazek


Jadziu Pilgrima nie wyrzucam, skąd...Jeden zostaje u mnie, a drugi zmienia właścicielkę i będzie miał nowy dom :D Nie mam miejsca na dwa, więc oddaję go w dobre ręce.
Cardinal i w zeszłym roku kwitł tak samo obficie przez cały sezon. Niesamowita jest ta róża, ciągle tworzy nowe pąki. W tej chwili kwitnie jednym bukietem, ale za kilka dni takich bukietów będzie całe mnóstwo.

Cardinal Hume

Obrazek


Aniu Taro ja to chyba bym chciała żeby wylazł jak ja widzę...pokazałabym mu gdzie raki zimują :pogon a tak to tylko każdego ranka się denerwuję i znajduję kolejne kopce i korytarze. Już nawet nie wspominam o tym, że wykopał mi goździki i to w kilku miejscach, bo akurat tam gdzie rosły zachciało mu się zrobić kopiec i zaczerpnąć świeżego powietrza :twisted:
Ja po cięciu i ostatnim nawożeniu wyglądam jakbym odbyła walkę z kotem o jakiś smaczny kąsek. Całe nogi i ręce podrapane, bo na rabatach ciasno, a że jest ciepło, to krótkie gatki i nogi odkryte, narażone na kolce.
Aniu to nie kuszenie, to na dobre, kolorowe sny...Niech wszystkim nocnym markom przyśnią się piękne, kolorowe ogrody, pełne róż...i nie tylko.

Pink Peace powtarza kwitnienie.

Obrazek


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Parrocja
200p
200p
Posty: 229
Od: 10 gru 2014, o 17:59
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Róże u Doroty...2015

Post »

Dorotka, ja zauważyłam, że kret u mnie ryje tam gdzie podlewam ogród. Może to jest przyczyna, że wybrał miejsce gdzie rosną Twoje róże. A co do kota, to zużyty żwirek z kuwety podobno też odstrasza krety. Rozsypywałam go na trawniku-kreta nie ma , ale może jest tam za twardo i dlatego nie ryje?
Filemon24
1000p
1000p
Posty: 1457
Od: 1 sie 2014, o 14:59
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: północne mazowsze

Re: Róże u Doroty...2015

Post »

u mnie też tak jest tam gdzie mokro jest poryte. piękne twoje różyczki i jaka różnorodność czego tu u ciebie nie ma ;:224
Zablokowany

Wróć do „Moje róże !”